« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-25 07:47:37
Temat: Narkotyki w twojej kuchniJeszcze jeden wątek odnośnie narkotyków:
Znajomi mowili mi (sam niestety tego nie sprawdzilem ), ze w gospodarstwie
domowym jest wiele substancji, ktore moga miec dzialanie narkotyczne.
Przygladem jest np. galka muszkatowa - ponoc napar z kilku galek ma
dzialanie odurzajace, albo migdaly, ktore zawieraja substancje o nazwie
migdalina, ktora spozyta w wiekszej ilosci dziala rowniez odurzajaco. Ja
natomiast pamietam jak z ojcem zbieralem jesienia buczyne (chyba wlasciwie
nazywam) - pozwalal mi zjesc kilka orzeszkow mowiac ze wieksza ilosc
powoduje sennosc i jakies dzialanie odurzajace. Albo historie o dodatku
aspiryny do piwa, czy coli do kawy - na ile sa prawdziwe?
Tak mysle, jezeli to co powyzej napisalem jest prawda, to dlaczego ludzie
nagminnie nie spozywaja tych substancji - wszak sa w kazdej kuchni. Czy te
substancje nie maja dzialania odurzajacego, a to co slyszalem o nich to
mity, czy tez nie przyjely sie w naszej kulturze, bo sa zbyt oczywiste???
Jezeli te substancje to mity, to postawione pytanie prosze uwazac za
niebyle, a jak cos w tym jest, to jak wytlumaczyc zupelny brak
zainteresowania naparem z galki muszkatowej???\
Moglby ktos wypowiedziec sie na ten temat?
A gdyby tak pewnego dnia stwierdzono, ze maka ziemniaczana z dodatkiem
kwasku cytrynowego, zakropiona lyzka octu winnego miala by dzialanie
halucynogenne - czy wzroslaby radykalnie liczba amatorow kuchennego
odurzania?
Piotr. M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-05-25 08:07:47
Temat: Re: Narkotyki w twojej kuchniPiotrek. M. <p...@k...net.pl> w artykule
news:tU4X4.29336$zA1.703459@news.tpnet.pl pisze...
> Jeszcze jeden wątek odnośnie narkotyków:
>
> Znajomi mowili mi (sam niestety tego nie sprawdzilem ), ze w gospodarstwie
> domowym jest wiele substancji, ktore moga miec dzialanie narkotyczne.
> Przygladem jest np. galka muszkatowa - ponoc napar z kilku galek ma
> dzialanie odurzajace, albo migdaly, ktore zawieraja substancje o nazwie
> migdalina, ktora spozyta w wiekszej ilosci dziala rowniez odurzajaco. Ja
> natomiast pamietam jak z ojcem zbieralem jesienia buczyne (chyba wlasciwie
> nazywam) - pozwalal mi zjesc kilka orzeszkow mowiac ze wieksza ilosc
> powoduje sennosc i jakies dzialanie odurzajace. Albo historie o dodatku
> aspiryny do piwa, czy coli do kawy - na ile sa prawdziwe?
te dwie ostatnie to raczej nieprawdziwe :))
ale galka muszkatolowa rzeczywiscie ma dzialanie zmieniajace swiadomosc,
aczklwiek jest silnie rakotworcza. (sam nie sprawdzalem)
Rzeczywiscie, duzo jest tego typu substancji, dostępnych na łące, w zwyklych
sklepach
czy w aptece (bez recepty) Nie bede ich tutaj wymieniac :))
Zaznaczam ze nie są to jakies 'lekkie' srodki.
Szczerze mówiac nie wiem dlaczego 'alternatywne odurzanie' nie ma tylu
amatorow
co te standardowe, nielegalne...
bs.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-25 16:52:24
Temat: Re: Narkotyki w twojej kuchni
~anon wrote in message ...
>Rzeczywiscie, duzo jest tego typu substancji, dostępnych na łące, w
zwyklych
>sklepach
>czy w aptece (bez recepty) Nie bede ich tutaj wymieniac :))
Dobrze robisz, nie wymieniajac. Po co narazac ciekawskich.
jakub
>Zaznaczam ze nie są to jakies 'lekkie' srodki.
>Szczerze mówiac nie wiem dlaczego 'alternatywne odurzanie' nie ma tylu
>amatorow
>co te standardowe, nielegalne...
>
>bs.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-25 20:00:06
Temat: Re: Narkotyki w twojej kuchniIn pl.sci.socjologia Piotrek. M. <p...@k...net.pl> wrote:
> natomiast pamietam jak z ojcem zbieralem jesienia buczyne (chyba wlasciwie
> nazywam) - pozwalal mi zjesc kilka orzeszkow mowiac ze wieksza ilosc
> powoduje sennosc i jakies dzialanie odurzajace. Albo historie o dodatku
> aspiryny do piwa, czy coli do kawy - na ile sa prawdziwe?
To raczej tzw. urban legend, podobnie jak prażone skórki od bananów.
> Jezeli te substancje to mity, to postawione pytanie prosze uwazac za
> niebyle, a jak cos w tym jest, to jak wytlumaczyc zupelny brak
> zainteresowania naparem z galki muszkatowej???\
Spróbuj jak smakuje, to sam się domyślisz :) Gałka muszkatołowa jest
przyprawą o dość ostrym smaku, więc wyobraź sobie zjedzenie jej w ilości
wywołującej jakiś efekt psychoaktywny. Poza tym gałka jest AFAIK bardzo
szkodliwa w większej ilości. Oba te powody dotyczą wiekszości tego typu
kuchennych narkotyków, stąd zapewne brak zainteresowania nimi poza
środowiskami szczególnie zdesperowanymi (np. w więzieniach).
FUT pl.sci.socjologia
--
Pawel Krawczyk <http://ceti.pl/~kravietz/>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-25 20:02:51
Temat: Re: Narkotyki w twojej kuchniIn pl.sci.socjologia Piotrek. M. <p...@k...net.pl> wrote:
> Znajomi mowili mi (sam niestety tego nie sprawdzilem ), ze w gospodarstwie
> domowym jest wiele substancji, ktore moga miec dzialanie narkotyczne.
> Przygladem jest np. galka muszkatowa - ponoc napar z kilku galek ma
> dzialanie odurzajace, albo migdaly, ktore zawieraja substancje o nazwie
> migdalina, ktora spozyta w wiekszej ilosci dziala rowniez odurzajaco. Ja
A propos migdałów, nie słyszałem nic na temat ich działania odurzającego
poza tym, że gorzkie mogą zawierać związki rozkładające się między innymi
na cyjanowodór, który jest po prostu trujący. Wątek cyjanków już się zresztą
tutaj pojawił ;)
--
Pawel Krawczyk <http://ceti.pl/~kravietz/>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-30 01:20:22
Temat: Re: Narkotyki w twojej kuchniOn Thu, 25 May 2000 07:47:37 GMT, Piotrek. M. <p...@k...net.pl> wrote:
>Znajomi mowili mi (sam niestety tego nie sprawdzilem ), ze w gospodarstwie
>domowym jest wiele substancji, ktore moga miec dzialanie narkotyczne.
>Przygladem jest np. galka muszkatowa - ponoc napar z kilku galek ma
nie tylko gałka. sporo ogólnie dostępnych środków ma ciekawe działanie, np:
- gaz rozweselający (N2O) z bitej śmietany w sprayu
- aviomarin - silny halucynogen
- cała masa syropów przeciwkaszlowych zawierających dekstrometorfan lub efedrynę
- Wilec Trójbarwny - popularny w ogrodach powój, zawiera związek zbliżony do LSD
- Bieluń Dziędzierzawa - roślinka niepozorna, ale silnie halucynogenna i dość
niebezpieczna (co roku kilkaset osób trafia po niej do szpitala), zawiera
m.in. atropinę i hioscjaninę
- no i oczywiście Łysiczka Lancetowata - maleńkie grzybki halucynogenne rosnące
na wielu łąkach w całym kraju, zawierające psylocynę i psylocybinę
>Jezeli te substancje to mity, to postawione pytanie prosze uwazac za
>niebyle, a jak cos w tym jest, to jak wytlumaczyc zupelny brak
>zainteresowania naparem z galki muszkatowej???\
powód jest prosty - jest to po prostu nieprzyjemne :) słyszałem już kilka
opowieści o eksperymentach z gałką, ale nikt nie był zachwycony.
--
(: kip smajlin' . emes :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-01 10:38:13
Temat: Re: Narkotyki w twojej kuchni
michal salaban napisał(a) w wiadomości: ...
[...]
>- Bieluń Dziędzierzawa - roślinka niepozorna, ale silnie halucynogenna i
dość
> niebezpieczna (co roku kilkaset osób trafia po niej do szpitala), zawiera
Facet, zapomniales napisac (a moze o tym nie wiesz), ze bielun nie jest
"dosc" niebezpieczna ale bardzo niebezpieczna rpslinka. Jest to zielsko
trujace jak jasna cholera i jego zazycie moze sie z wielkim
prawdopodobienstwem skonczyc nie tylko slepota ale i zejsciem smiertelnym.
Poza tym dobrym miejscem na tego rodzaju dyskusje jest www.hyperreal.art.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |