| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-06 20:25:07
Temat: Narośla na skórze
Witam
Mam taki problem: pojawły mi się na skórze w okolicach szyi i pach
(cienka skóra) takie malutkie "pypcie" (nie wiem jak to nazwać). Czy
jest jakiś sposób by to usunąć? Nie przeszkadza mi to tak bardzo -
bardziej irytuje. Próbowałem usunąć jednego z nich, to krwawiło trochę,
potem zaschło i po kilku dniach utworzył się brązowawy, mały "pieprzyk".
Pozdrawiam i z góry dzięki za opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-06 21:52:09
Temat: Re: Narośla na skórzenajpewniej wlokniaki
idz do dermatologa lub chirurga
niegrozne. mozna usunac laserem, wyciac, wymrozic, skoagulowac
Użytkownik "Pajączek" <c...@b...cy> napisał w wiadomości
news:cu5ug4$90h$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Witam
>
> Mam taki problem: pojawły mi się na skórze w okolicach szyi i pach (cienka
> skóra) takie malutkie "pypcie" (nie wiem jak to nazwać). Czy jest jakiś
> sposób by to usunąć? Nie przeszkadza mi to tak bardzo - bardziej irytuje.
> Próbowałem usunąć jednego z nich, to krwawiło trochę, potem zaschło i po
> kilku dniach utworzył się brązowawy, mały "pieprzyk".
>
> Pozdrawiam i z góry dzięki za opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-07 10:24:03
Temat: Re: Narośla na skórze*pestifer* w te oto słowa się odzywa:
> najpewniej wlokniaki
> idz do dermatologa lub chirurga
> niegrozne. mozna usunac laserem, wyciac, wymrozic, skoagulowac
Dzięki :)
--
-Ja przecież tę korektę robię dla wydawnictwa przecież.
-Ale czy to warto? Pan się namęczy, a oni i tak z błędami wydrukują.
-No, ale już z innymi.
-Taki czy inny błąd jest zawsze błąd. ("Brunet wieczorową porą")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |