Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Esemesek" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Narzędzia u dentysty
Date: Fri, 30 Aug 2002 21:31:04 +0200
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 23
Message-ID: <akogrt$e9j$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.106.162.220
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:80698
Ukryj nagłówki
Witam!
Od dluzszego czasu zastanawialam sie nad dezynfekcja nrzedzi dentystycznych.
O ile wiertla, lusterko, kubeczek sa (mam nadzieje) wymieniane po kazdym
pacjencie, o tyle mam watpliwosci co do urzadzenia, ktore utwardza plombe za
pomoca swiatla. Nie wiem po prostu czy element, ktory wklada sie do jamy
ustnej jest dostatecznie dezynfekowany.
Zastanawiam sie nad tym, poniewaz w krotkim odstepie czasu skorzystalismy z
kolega z uslug pewnego gabinetu dentystycznego. Niedlugo po tej wizycie
koledze zrobila sie tzw. afta w jamie ustnej, po wewnetrznej stronie
policzka. Natomiast mnie zrobil sie ropny syfek w okolicy ust. Zarowno mnie,
jak i mojemu koledze owe przypadlosci zrobily sie w miejscach dotyku
narzedzi dentystycznych, po tej samej stronie co leczony zab. (Nieco
bardziej podejrzliwych uprzedzam, ze nie calowalismy sie z kolega ;))
Jakos zawsze chodze z ufnoscia do gabinetu dentystycznego, ale teraz chyba
bede prosic o zdezynfekowanie narzedzi na moich oczach.
Pozdrawiam,
Esemesek.
|