Data: 2007-05-07 19:08:15
Temat: Nawrot rotawirusa w ciagu 2 tygodni
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarek M." <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2007.05.07.12.23.06.827037@wp.pl...
> Witam,
>
> Postaram sie jak najkrocej opisac swoja sytuacje. Mam 25 lat. 2 tygodnie
> temu zachorowalem. Objawy: silna wodnista biegunka co kilka
> minut, przez okolo 15 godzin. Diagnoza (bez badan): rotawirus (mialem to
> wczesniej 8 miesiecy temu z identycznymi objawami (diagnoza byla
> identyczna). Wszystko sie uspokoilo po 3 dniach. Leczenie: nifuroksazyd,
> smecta. Dodatkowo zarazil sie ode mnie moj tata (identyczne objawy i
> leczenie, po 3 dniach spokoj), co by potwierdzalo ze to rotawirus (?).
>
> Dokladnie 5 dni temu obudzilem sie rano z identycznymi objawiami. Tym
> razem biegunka byla nieco lagodniejsza (wodnista, lecz co pol godziny, nie
> co kilka minut) lecz trwalo to wszystko znacznie dluzej (ok. 48 godzin) i
> w efekcie wymeczylo mnie chyba bardziej niz poprzednio. Do dzis mam
> wzdecia i co jakis czas lekkie bole zoladka i jelit. Dodatkowe objawy
> (przebadane) - podwyzszone cisnienie (140-80) i utrzymujacy sie stan
> podgoraczkowy 37. Tym razem dostalem Cipropol i Trilac.
>
> Pytanie: czy przed tym mozna sie jakos zabezpieczyc? Co zrobic, zeby to
> sie nie powtarzalo? Czy sa jakies badania na obecnosc rotawirusa w
> organizmie? Dlaczego to mnie bierze tak czesto? Normalnie nie zauwazam u
> siebie obnizonej odpornosci (owszem: zdarza mi sie chorowac: bole gardla i
> katary, jednak sa to sytuacje rzadkie - jedna, dwie w roku, o przebiegu na
> tyle lagodnym, ze zazwyczaj po tygodniu wszystko mija). Moze polecicie
> jakies badania, ktore moglbym zrobic w tym kierunku?
>
> Pozdrawiam
> J.
Rotawirusa diagnozuje się laboratoryjnie z kału. To choroba brudnych rąk.
Zero możliwości przeciwdziałania przed zarażeniem poza...higeną.
Zrażenie następuje poprzez kontakt zarażonego kału najczęściej via ręce[inne
obiekty] dotykane zabrudzonymi kałem rękoma z pożywieniem [lub ustami].
Zaraziłeś się albo swoim własnym wcześniejszym rotawirusem gdzieś
pozostawionym w domu na niedomytych powierzchniach lub w tysiącach innych
miejsc dostępnych publicznie...
Uwaga: nifuroksazyd jako lek na biegunki pochodzenia bakteryjnego jest
absolutnie nieskuteczny w leczeniu wirusowych zakażeń jelit i żołądka..chyba
że bierzemy pod uwagę efekt psychologiczny -placebo [może dlatego lekarze to
przepisują -żeby w ogóle coś przepisać a nie okazywać się bezradnymi -lub by
wykluczyć -wyleczyć- ewentualne zakażenie bakteryjne] ;P
Poza Smectą [osłona ścianek jelit-żołądka] mocno zaleca się jeszcze
intensywne stosowanie preparatów probiotycznych -które mają działanie
przeciwbiegunkowe: szczególnie Enterolu [sacharomyces boulardii]
lub innych: b. dobry jest Trilac, Lacidofil itp...
Po kilku dniach od zachorowania -po ustaniu objawów- zaleca się włączenie
!na stałe! do codziennej diety produktów mlecznych zawiewrających żywe
kultury bakterii probiotycznych -w tym szczególnie L.Cassei[Defensis] -które
są obecne w wielu jogurtach i kefirach na rynku...nie tylko w Actimelu ;)
Mnie osobiście najbardziej podchodzą jogurty owocowe firmy Milko -z Mekpol-u
[takie podużne kwadratowe plastikowe kartoniki -polecam -świetne! i Polskie]
Zresztą jest tego typu produktów na rynku sporo- każdy coś pod swój gust
smakowy zapewne znajdzie ;)
Acha: w wypadku dzieci [szczególnie małych] i dorosłych -u których biegunka
[wymioty] trwają na tyle długo że zagraża już odwodnienie organizmu [powyżej
24-36 godzin a często i znacznie wcześniej- zwłaszcza u małych dzieci]
należy uzupełniać w organiźmie płyny wraz z solami mineralnymi -na co [poza
kroplówkami] najlepsze są preparaty nawadniające i uzupełniające składniki
mineralne w rodzaju Orsalit-a lub innych...tyle że wazny jest reżim
podawania owych płynów -małymi dawkami [dzieci 1łyżeczka co 5-10 minut przez
24godz na dobę! -co jest dość uciążliwe ale ratujące przed wzmocnieniem
objawów -wymioty/biegunka.]
Ale i tak na 2gi dzień lepiej iść sprawę skonsultowac u lekarza...a nie
bawić się w rozprawę z rotawiruskiem na własną rękę... ;)
Miłej zabawy...my to przerabialiśmy wszyscy całą rodziną [8dorosłych+5
dzieci] właśnie 2 razy z odstępem 2-3 tygodni...brrrr....nic przyjemnego!
Swoją drogą moze ktoś napisze ile rotawirus i gdzie potrafi przetrwać -poza
organizmem -co tak naprawdę niszczy to świństwo -w jakich warunkach ginie.
I czy jest obecny tylko w kale czy również w treści wymiotów [co wydawałoby
się oczywiste].
Pozdr-
Sky
|