Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nic sie nie dziele na? U mnie sie dzieje i nie wiem co ... ?!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nic sie nie dziele na? U mnie sie dzieje i nie wiem co ... ?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-08 13:14:55

Temat: Nic sie nie dziele na? U mnie sie dzieje i nie wiem co ... ?!
Od: Katanka <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Napisze i prosze o jakies rady, jestem osoba, ktora bardzo niepewnie
czuje sie jesli czegos w racjonalny sposob nie potrafi wyjasnic. Ale po
kolei ...

Gdzies tak w marcu roku 2003 zaczely sie u mnie w pracy zawroty glowy,
najczesciej po dosc dlugiej pracy przy komputerze. Musze dodac ze przy
komputerze siedze juz jakies 15 lat, albo i wiecej. Na poczatku byla to
dla mnie jedyna forma rozrywki, praktycznie swiata poza tym nie
widzialem. Tylko gralem i gralem ... W sumie przegralem jakies 10 lat
(nie tylko komputer ale tez i konsola do grania). Potem poszedlem na
studia, rowniez od rana do nocy siedzialem przy komputerze (juz mniej
gier a wiecej roznych programow. Przyszedl czas na zalozenie rodziny,
znalazlem prace bez wiekszych klopotow, ale co to mogla byc za praca
skoro tyle lat spedzilem przy kompie ... oczywiscie jestem od 3 lat
grafikiem komputerowym i praktycznie 95% w pracy spedzam przed
monitorem, po pracy bywam tak zmeczony ze klade sie na kanapie albo w
fotelu przed TV i ogladam sobie do nocy. Tak bylo do marca 2003 roku.
Zaczalem w pracy dostawac lekkich zawrotow glowy, koledzy powiedzieli ze
to brak magnezu zwiazany ze stresem. Kupilem sobie magnez w tabletkach i
zajadalem cieszac sie w duchu ze juz bedzie wszystko ok. Nie bylo ...
pewnego dnia okolo godziny 14:00 dostalem mocnego zawrotu glowy,
musialem isc do okna, przechodzil mi okolo 15 minut. Wtedy postanowilem,
ze ide do lekarza ...

Przez najblizsze kilka dni nie moglem sie zdecydowac, wymyslalem rozne
przyczyny, nie moglem spac, balem sie ze cos ze mna jest nie tak.
Myslalem ze wariuje powoli, obudzilem sie raz w srodku nocy i trzaslem
sie ze strachu. Zbudzilem zone, pomoz mi, choc ... porozmawiaj ze mna bo
cos jest nie tak, chyba wariuje ... balem sie tego okropnie, panicznie
... zona tez sie wystraszyla. To byl taki jeden ciezki dzien (wlasciwie
noc) postanowilem ze ide do lekarza. Zarejestrowalem sie, gdy jechalem
samochodem krecilo mi sie w glowie, nie moglem skupic wzroku na niczym i
malo sie nie rozbilem. Myslalem o wszystkim: rak mózgu, choroba
psychiczna sie zaczyna (ale mi cos nie pasowalo po podobno wariaci nie
wiedza do konca ze wariuja a ja sobie wszystko sam dopowiadalem i nawet
wolalem abym wiedzial ze to jest to niz nie wiedzial co tak naprawde to
jest), myslalem ze to moze latarnia z naprzeciwka ulicy, ktora sie
wypalila i przez okno dawala stroboskopowe swiatlo (pamietam jak kiedys
na dyskotece malo nie upadlem od zawrotow glowy od stroboskopu) ...
jechalem do lekarza (lekarz ogolny), dojechalem i opowiedzialem mu
wszystko, dosc chaotycznie bo balem sie caly czas ze cos nie jest ze mna
ok, chcialem mu przekazac wszystko w krotkim czasie i nie wiem czy
zdolal wczuc sie w moja sytuacje. Lekarz powysylal mnie na wszystkie
badania. Najpierw krew, potem okulista, potem przeswietlenie kregoslupa.
Powiedzial ze to moze byc od wzroku, od skrzywienia kregoslupa albo od
czegos brakujacego organizmowi. Wyniki jednak okazaly sie ok. Krew i
zawartosc pierwistakow idealna, pani okulistka powiedziala ze mimo tylu
lat sedzonych przed monitorem wzrok mam idealny, przeswietlenie wykazalo
ze kregoslup szyjny (ktory normalnie jest skrzywiony) u mnie jest jednak
prosty, lekarz powiedzial ze tak prostego w zyciu nie widzial (przez to
sleczenie przez lata przed monitorem pewnie). Lekarz powiedzial ze to
moze byc to, ze cos moze uciskac na jakis nerw. Zalecil abym spal na
takim specjalnym polokregu (taka poduszla). Poszedlem do okulisty i
kupilem okulary do pracy przy kompie i pelen nadzieji ze doszlismy do
wnioskow przez kolejne dni mialem spokojnego ducha, spalem dobrze,
lekkie zawroty tlumaczylem sobie jakos i nie balem sie juz. Nie
stresowalem sie, zakladalem okulary do pracy, spalem na polksiezycu,
stroboskopowe swiatlo zza okna zaslonilem zaluzja. Bylo lepiej, zawroty
mielem duzo slabsze i rzadsze. Rozmawialem z ludzmi (z rodzicami i
zaufanym przyjacielem) i co sie okazalo. Przyjaciel mowil ze ma podobnie
na wiosne (jakies przesilenie wiosenne czy cos) ale nie mam pojecia jak
to mozna wytlumaczyc i co to wlasciwie jest ... Natomiast to co
uslyszalem od rodzicow zupelnie mnie zaskoczylo! Okazalo sie ze ojciec w
moim wieku mial NERWICE. Objawiala sie tym ze budzil sie w srodku nocy i
mowil ze cos jest nie tak. Szedl w nocy do szpitala i mowil ze umiera
... Przeszlo mu to gdy zaczal stosowac sie do zalecen lekarza ... a co
mu lekarz zalecil ? Otorz powiedzial "Nie ma na to lekarstwa medycznego,
ale jest inne ... Niech Pan sie nie stresuje niczym, robi tylko to co
Pan lubi robic w zyciu, chodzi duzo po swierzym powietrzu i bedzie ok".
Co ojciec zrobil ? Chodzil duzo po lesie, po jakims czasie zostal
mysliwym (byl na polowaniu co 2 dzien) i zaczal pracowac rowniez w lesie
(wtedy jako Lesniczy). Wiekszosc czasu spedzal obcujac z natura, robil
tez zdjecia ... O dziwo, wszystko ustapilo ... Opowiedzieli mi to
rodzice a ja zdebialem ... przeciez calkiem podobnie jest u mnie, a moze
ta choroba przechodzi z ojca na syna. Dodam ze jesli chodzi o wariatow w
rodzinie to jest taka jedna osoba, siostra ojca nie daje do siebie
dopuscic lekarza. Byla juz raz w szpitalu i ja wyleczyli na rok, ale
teraz znowu jej sie pogarsza. Pidze to byscie mieli rozeznanie w
sytuacji, moze jakies wiezy rodzinne maja na to wszystko wplyw ... ok
ale co ja zrobilem ... Pomyslalem: no tak, malo powietrza w biurze gdzie
stoi kilka komputerow, siedze w domu przed monitorem i nic wiecej.
Zaczalem dzialac ... Zdalem egzamin na karte wedkarska, zaczalem rodzine
brac na wycieczki w gory, zaczalem w kazda wolna chwile chodzic na ryby,
kupilem aparat i chodzilem po lesie robic zdjecia, rzucilem koputerem
(uzywalem go tylko w pracy) ... Wiecie co ... Wszystko ustapilo !!! Do
niedawna wszystko bylo ok, praktycznie w ciagu 2 tygodni wyeliminowalem
te przykre objawy. Bylem szczesliwy, jestem nadal ale ...

Wczoraj znowu zaczalem miec zawroty glowy, bardzo delikatne, nie moglem
zasnac bo balem sie ze to wszystko powruci ... No tak .. sezon wedkarski
sie skonczyl i zacznie sie w marcu dla mnie, aparat sprzedalem miesiac
temu bo zbieram na mowy, siedze znowu dlugo w pracy przy komputerze, a w
domu wieczorem (jest juz ciemno i cholernie brakuje mi swiatla) zasiadam
przed TV.

Co to moze byc ? Co robic ? Sprawa jest powazna, czy to faktycznie
nerwica jak u ojca (nawet mialbym ja w podobnym wieku). Do tego
oczywicie stresy w pracy, stresy w domu (tesciowa jest okropna i nie mam
juz sily), stresy w sprawie kasy (zona nie pracuje i mamy male dziecko)
wprawdzie nie brakowalo nigdy, ale co jesli mnie wywala z pracy jak udam
sie do jakiegos psychologa lub psychiatry ? Co robic ? Byly juz podobne
przypadki ? Znowu zaczne chodzic po lesie chyba, zaniedbalem to i
organizm sie domaga swierzego powietrza i uspokojenia mysli ?!

Prosze nie smiejscie sie bo to dla mnie zbyt powazna sprawa, mam dopiero
25 lat.

--
>=D Katanka | k...@i...pl C=<
>=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
>=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
>=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-08 13:28:20

Temat: Re: Nic sie nie dziele na? U mnie sie dzieje i nie wiem co ... ?!
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3FFD57CF.4BD3D7A6@interia.pl...

> Prosze nie smiejscie sie bo to dla mnie zbyt powazna sprawa, mam dopiero
> 25 lat.

Nerwicę ma chyba 3/4 społeczeństawa, więc nią się nie dręcz. A tak około 1/2 cóś
znacznie gorszego
;).
Oczywiście, chodź po lesie, idź na basen,
czytaj KSIĄŻKI ;) papierowe(!!!) :)).
Wybierz się z żoną na tańce :) a z dzieckiem na sanki.
Teścową olej ale nie kłóć się z nią ani na jej temat.
Bądź dla niej baardzo uprzejmy. Pogadaj o jej problemach.
Pochwal potrawy. Uśmiechaj się :)).

Na razie tyle przyszło mi do głowy ;).

E.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wyjaz ZA i PRZECIW
Obudźcie się!!!
Jakie treningi ?
[SPAM] konto e-mail, bez spamu, bez wirusow, 100MB
Wale TO

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »