| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-06-27 11:44:46
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Ewa Ressel wrote:
> Konowały pracują również w prywatnych gabinetach, wierz mi. A w niektórych
> jest taki sam "przerób" co w przychodniach państwowych.
> ER
Byc moze. tym niemniej zrazilam sie do publicznej sluzby zdrowia i o ile
z czystym sumieniem moge polecac jakichs lekarzy badz tak jak Ty
konkretna placówke to nie polece przychodni jako ogólu.
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-06-27 11:45:54
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)Ewa Ressel wrote:
> Użytkownik "ivvi" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bdh8nt$e0f$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>... ja też nie mogłam się powstrzymać...
>>bo krew mnie zalewa kiedy słyszę i widzę takie reportaże...
>>mam tu na myśli protestujących... nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale
>>jakoś dziwnie wielu tam mężczyzn i "dziadków"... i choć nie mam nic ani
>>do jednych ani do drugich ;) to w tym przypadku po prostu zęby mi rosną
>>do samej ziemi :( co im do tego?! przecież to kobiety chodzą przez 9
>>miesięcy z brzuszkiem jak piłka plażowa (co najmniej) i potem męczą się
>>w czasie porodu!
>
>
> Zaraz zaraz, to przyczyną aborcji według Ciebie są niedogodności ciążowe,
> czy też perspektywa tego, co będzie się działo PO PORODZIE. Bo mi się zawsze
> wydawało, że to drugie.
przepraszam ze nie wycinam ale... poprostu mam dziwne wrażenie że celowo
pominęłaś to so napisałam dalej czyli: "jakie mają prawo do decydowania
o losie innych (młodszych) kobiet, które być może zostały zgwałcone, są
chore i mogą umrzeć w czasie porodu lub z jakiejkolwiek innej przyczyny
zaszły w ciążę ale nie są w stanie poradzić sobei z dzieckiem..."
wydaje mi się że tutaj jest napisane dość wyraźnie choć może innymi
słowami, że mam na myśli sytuację po porodzie...
> Dzieci są nie tylko ich.
nic takiego nie napisalam...
pozdrawiam
ivvi i olifka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-06-27 11:46:22
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)> bo krew mnie zalewa kiedy słyszę i widzę takie reportaże...
> mam tu na myśli protestujących... nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale
> jakoś dziwnie wielu tam mężczyzn i "dziadków"... i choć nie mam nic ani
> do jednych ani do drugich ;) Te starsze panie mają te wspaniałe przeżycia
za sobą i
> jakie mają prawo do decydowania o losie innych (młodszych) kobiet, które
> być może zostały zgwałcone, są chore i mogą umrzeć w czasie porodu lub z
> jakiejkolwiek innej przyczyny zaszły w ciążę ale nie są w stanie
> poradzić sobei z dzieckiem...
Protestują Ci, którzy nie mają nic do roboty - są na rencie/emeryturze i
moga się "udzielać społecznie" (choc znam inne sposoby, lepsze)
A moze gryzie ich sumienie? Byli w "wieku reprodukcyjnym" kiedy w Polsce
przerywanie ciąży ze względów społecznych było dopuszczalne, środki "anty"
ograniczały się do marnych prezerwatyw i "kalendarzyka", a wkażdej wiekszej
przychodni i szpitalu mozna było zrobić bez problemu łyżeczkowanie.
>dostęp do to samo jeśli chodzi o mężczyzn...
> wybaczcie Panowie, ale moim zdaniem to sprawa kobiet...
> poprostu uważam że kobiety powinny mieć wybór...
Myslę, że dobrze by było, gdyby najpierw przestrzegana była ustawa, która
obowiązuje teraz, a potem zastanawiano by się nad ew. zmianami.
Leżałam na ginekologii z dziewczyną w 6.(!!!) miesiącu ciąży. Jej płód był
tzw. bezczaszkowcem i nie miał szans na przeżycie nawet chwili poza ciałem
mamy. Tę nieszczęśliwą dziewczynę, zrozpaczoną tą informacją przerzucano jak
worek z jednej poradni do drugiej, z jednego szpitala w malym mieście do
drugiego itp. Nikt nie chciał skrócić jej cierpienia. Świetnie się musiała
czuć kiedy znajomi, widząc jej rosnący brzuch gratulowali wyczekanej dzidzi,
pytali o termin...
W końcu trafiła na AM we wrocławiu, gdzie przerwano ciążę.
Nawet nie płakała. Powiedziała, że wszystkie łzy wylała przez ostani
miesiąc, kiedy ganiano ją ze szpitala do szpitala i traktowano jak zgniłe
jajo.A teraz, po porodzie czuła tylko ulgę.
Koszmar.
Nikt nie pomyślał, jak się czuła ta kobieta nosząc w sobie tak długo tak
potwornie zniekształcony, rosnacy płód...wiedząc, że nie ma szans, że gdyby
go urodziła, nawet by jej nie pokazali dziecka, żeby nie doznała szoku.
Dodam, że nie był to jedyny taki przypadek kiedy leżałam na oddziale. Po
prostu w małych miastach nie dokonuje się zabiegów nawet kiedy, w swietle
ustawy, kobieta ma do nich prawo.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-06-27 11:48:17
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03062713382415@polnews.pl...
> ozna pojechac raz do roku 'do miasta' i poprosic o wystarczjaca ilosc
tabletek
>
> na caly rok. Co do tolerowania - napisalam juz w innym poscie.
oczywiście, ale wtedy to nie kosztuje już 5 zł, a 60 - co dla niektórych
może być sporym jednorazowym wydatkiem, poza tym trzeba jednak częściej niż
raz do roku chodzić do lekarza, jeśłi bierze się pigułki, nie uważasz? no i
nie każdy lekarz da receptę na tyle opakowań
T
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-06-27 11:56:41
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)>
> Ponad 1/3 kobiet w Polsce pali papierosy. Na to je stac, a na pigulki
(nawet
> drozsze) nie ?
> IMO jak sie CHCE, to sie wyjscie znajdzie,
Jak się mieszka na wsi, w małym miasteczku, to ginekolog nie zawsze wypisze
piguły, a jak wypisze, to pani w aptece "rozpaple", potem ksiądz nie dopuści
dziecka tej kobiety do Komunii, albo opowie z ambony o grzesznicy. A być
"wyrzutkiem" małej społeczności to naprawde rzecz straszna.
Czasem naprawde nie ma tych kilku złotych, a czasem taka prosta kobieta
mysli, ze od pigułek dostanie raka, plam na twarzy itp.
Pomijam kwestie światopoglądowe i zdrowotne - nie zawsze mozna dobrac
pigułki hormonalne.
> Sama bedac studentka wydawalam na pigulki ~40 zl. Musialam sobie odmowic
ciucha
> albo kosmetyku, ale IMO warto bylo.
Pamiętaj, ze nasz kraj nie składa się tylko ze studentek mieszkających w
dużych miastach, które "najwyżej odmówią sobie ciucha". (Choć IMO koszty
antykonc. powinny pokrywać obie strony).
Czasem nie starcza wiedzy, siły, środków.
Nie ma na PKS do miasteczka.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-06-27 11:58:19
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
> W kwestii formalnej: 'lyzeczkowanie'=aborcja, bo mi sie kojarzy z czyms
> zupelnie innym (nie bede pisac, bo moze ktos nadwrazliwy...)
Tu w tym sensie akurat.
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-06-27 11:59:48
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)Dnia 2003-06-27 13:38:24 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Dunia* skreślił te o to słowa:
> ozna pojechac raz do roku 'do miasta' i poprosic o wystarczjaca ilosc tabletek
>
> na caly rok.
Nie mozna, mozna poprosic maxymalnie o 6 opakowan.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-06-27 12:00:15
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Użytkownik "tribeca" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdha25$pai$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
> news:03062710594880@polnews.pl...
>
> > Na pl,rec.uroda napisala ostatnio dziewczyna, ze sa niezle tabletki
anty,
> ktore
> > ze znizka kosztuja ok. 5 zl. Zastanawiam sie, ile tak naprawde jest w
> Polsce
> > kobiet, ktorych na to nie stac...
>
> nie każda kobieta musi takie akurat tabletki tolerować (w zdrowotnym
> znaczeniu rzecz jasna), nie każda mieszka w mieście i nie każda może pójść
> do lekarza kiedy chce/potrzebuje - też było mi to kiedys trudno zrozumieć,
> ale tak jest
Mieszkam na wsi. Małej wsi, w której nawet poczty nie ma. W najbliższej
(trzy przystanki autobusem) okolicy jest kilka przychodni (w tym dwie
niepubliczne, ale z kontraktem), a aptek kilkanaście. Więc nie demonizujmy,
proszę.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-06-27 12:00:55
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)Dnia 2003-06-27 13:59:48 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Lia* skreślił te o to słowa:
> Nie mozna, mozna poprosic maxymalnie o 6 opakowan.
A wlasciwie o 3, bo te tanie pigułki są refundowane.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-06-27 12:01:01
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3EFC2E2E.6B44E5B7@poczta.onet.pl...
>
>
> Ewa Ressel wrote:
>
> > Konowały pracują również w prywatnych gabinetach, wierz mi. A w
niektórych
> > jest taki sam "przerób" co w przychodniach państwowych.
> > ER
>
> Byc moze. tym niemniej zrazilam sie do publicznej sluzby zdrowia i o ile
> z czystym sumieniem moge polecac jakichs lekarzy badz tak jak Ty
> konkretna placówke to nie polece przychodni jako ogólu.
Po prostu "dobre" nie pokrywa się z "prywatne", tylko tyle.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |