| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-30 16:54:20
Temat: [Nieco OT] Czy (jak?) można wyleczyć księdza, który nie myśli głównie o kasie?
Bo to przecież, jak wiadomo, ostra pataologia.
P.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-04-02 07:27:03
Temat: Re: [Nieco OT] Czy (jak?) można wyleczyć księdza, który nie myśli głównie o kasie?P. wrote:
##Czy (jak?) można wyleczyć księdza, który nie myśli głównie o kasie?
> Bo to przecież, jak wiadomo, ostra pataologia.
>
Sprawa jest IMO banalnie prosta - wystarczy IMO wyleczyc swiat, a taki ksiadz
okaze sie uzdrowiony.
Ba, moze okazac sie, ze zawsze byl zdrowy.
> P.
pozdrawiam
--
Zelig9:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-03 21:53:38
Temat: Re: [Nieco OT] Czy (jak?) można wyleczyć księdza, który nie myśligłównie o kasie?
d...@p...onet.pl wrote:
>
> Bo to przecież, jak wiadomo, ostra pataologia.
>
> P.
Moze inaczej - pustelnik nie musi myslec o kasie. Ksiadz musi - za cos
trzeba utrzymac kosciol (jako budynek), kupic ubranie, zjesc, miec
pieniadze na bilety autobusowe itd.
Natomiast postawy w stylu co laska - inni daja 100 zl, albo co laska ale
nie mniej niz itd. sa naganne. Ostatnio zreszta Kosciol ma inny sposob
zarobkowania, cyt. o 3 ksiedzach (prawdziwy):
- Masz gdzies telefon do tego ksiedza
- Nie, ale ksiadz z ....., tez wezmie darowizne
- To dobrze, bo tamten ksiadz z .... chcial 50%
- Zglupial ?????
Flyer
--
Zwyczajny szary obywatel :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |