Strona główna Grupy pl.soc.rodzina No i co ja mam zrobić do diaska?...

Grupy

Szukaj w grupach

 

No i co ja mam zrobić do diaska?...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 604


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2007-10-03 08:21:37

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a):

> Sytuacja finansowa jest niestabilna -
> teraz ma kasę na mój wyjazd potem może jej nie mieć.

Macie jakąś rodzinną logikę finansową za którą ja ewidentnie nie
nadążam.

--
s i w a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2007-10-03 08:35:29

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa pisze:

>> Sytuacja finansowa jest niestabilna -
>> teraz ma kasę na mój wyjazd potem może jej nie mieć.
>
> Macie jakąś rodzinną logikę finansową za którą ja ewidentnie nie
> nadążam.

Nie "macie" tylko "mają". Nie mamy wspólnych finansów. A dwa
"niestabilna" nie oznacza "brak na życie".

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2007-10-03 17:25:29

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: "Lozen" <i...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

ps wrote:

> >> Przesadzasz... (aczkolwiek zobacz co odpisalem wprost LL) moze
> ojciec >> sie poczul (wiesz klimat pora umierac), a Corka mieszka u
> obcych >> (tesciow), niech sobie odpocznie... Oni (maz i tesciowie)
> >> maja/zadreczaja ja na codzien a moja krolewna zasluguje na
> wszystko, >> zrozum ojca. Chce cos dac... trzeba wymagac od Niego
> aby ogarnial >> swoimi checiami wszystkich? Jezeli nie chce szkodzic
> a dokonuje, jego >> prawo.
> >
> > Chyba w tym watku nie bylo, ale nie raz LL pisala o swojej
> > sytuacji. Z tesciami to mieszka maz LL. Idac wiec za Twoja logika
> > (jakkkolwiek po raz enty niepoprawna), to nie ona jest "dreczona",
> > tylko jej maz. BTW, z tego co pamietam to LL nigdy nie pisala o
> > zadnym "dreczeniu".
>
> A czy ja napisalem o tym, ze ONA jest/czuje sie dreczona??? Lozen
> przeczytaj jeszcze raz, starajac sie zwrocic uwage na tresc i sens
> posta.

Przyganial kociol...

> Moment, moment to Oni mieszkaja u rodzicow LL??

I szlag teorie trafil.

--
pozdrawiam K.
"I'm not usually a praying man but if your up there, save me Superman"
- Homer Simpson

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2007-10-03 17:29:23

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: ps <b...@c...cyk> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Oct 2007 17:25:29 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):

> ps wrote:

>> Moment, moment to Oni mieszkaja u rodzicow LL??
>
> I szlag teorie trafil.

Blad ;) Jedna z wielu teorii ;).

Kri Z a co to mialo byc z tym garnkiem i kotlem????? no wiesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2007-10-03 18:18:34

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Oct 2007 10:18:27 +0200, Tolka napisał(a):


>
> O to to to :-)
> Dzień dobry! Chciałam wtrącić kilka słów, jeśli można.

<ciach>
Mądrze pisze :)
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2007-10-03 18:19:13

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 2 Oct 2007 22:56:51 +0200, ps napisał(a):

> a Corka mieszka u obcych (tesciow),

akurat mieszka u rodziców (chyba)
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2007-10-03 18:19:37

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: "Lozen" <i...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

ps wrote:

> >> Moment, moment to Oni mieszkaja u rodzicow LL??
> >
> > I szlag teorie trafil.
>
> Blad ;) Jedna z wielu teorii ;)

Wszystkie Twoje teorie w temacie wiekszosci grupowiczow sa bardziej niz
wielce nietrafione. Ta to wrecz drobiazg.

> Kri Z a co to mialo byc z tym garnkiem i kotlem????? no wiesz

Uwazniej czytaj (nie tylko moje posty i nie tylko ten watek), choc
najlepiej to na czas nieokreslony wylacz komputer. I zajmij sie wiesz
czym.

--
pozdrawiam K.
"I'm not usually a praying man but if your up there, save me Superman"
- Homer Simpson

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2007-10-03 18:29:10

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lozen" <i...@h...com> napisał w wiadomości
news:xn0fc0epebyyxn001@news.onet.pl...
> ps wrote:
>
>> >> Moment, moment to Oni mieszkaja u rodzicow LL??
>> > I szlag teorie trafil.
>> Kri Z a co to mialo byc z tym garnkiem i kotlem????? no wiesz
>
> Uwazniej czytaj (nie tylko moje posty i nie tylko ten watek), choc
> najlepiej to na czas nieokreslony wylacz komputer. I zajmij sie wiesz
> czym.

"Radzeniem sobie"

Qra, cytując Telimenę, skądinąd Księżniczkę ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2007-10-03 18:35:22

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: ps <b...@c...cyk> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Oct 2007 20:19:13 +0200, Elżbieta napisał(a):

> Dnia Tue, 2 Oct 2007 22:56:51 +0200, ps napisał(a):
>
>> a Corka mieszka u obcych (tesciow),
>
> akurat mieszka u rodziców (chyba)

Czy u rodzicow czy nie to chyba mniej wazne, pisalem jedynie, ze nie mozna
potepiac z gory ojca, ze chce zafundowac wyprawe zycia corce (w tym
przypadku) majac jakas tam swoja motywacje i trzeba podejsc do sprawy
indywidualnie, a nie zakladac, ze jego celem jest zrobienie kuku partnerowi
dziecka. Ja podalem przykladowa motywacje, przy blednym zalozeniu, ze LL
mieszka z tesciami.

Kri Z :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2007-10-03 18:48:04

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

ps pisze:

> Czy u rodzicow czy nie to chyba mniej wazne, pisalem jedynie, ze nie mozna
> potepiac z gory ojca, ze chce zafundowac wyprawe zycia corce (w tym
> przypadku) majac jakas tam swoja motywacje i trzeba podejsc do sprawy
> indywidualnie, a nie zakladac, ze jego celem jest zrobienie kuku partnerowi
> dziecka.

Ale ze strony Teścia to sprawa trochę niezręcznie załatwiona.
Mój osobisty teściu w takiej sytuacji najpierw by zapytałby MNIE co ja
na ten temat sądzę...

Pozdrowienia Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 61


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wyżalić się chcę...
ciasto z sliwkami..pliz
rzut z balkonu
MISTRZOWSKA AKADEMIA MIŁOŚCI
Dobro dzieci :(

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »