Kilka dziewczym pytalo o efekty, wiec pisze.
Tylko ze rozczaruje Was.
Poszlam do sklepu i bardzo mila pani sprzedawczyni kiedy zobaczyla ze patrze
na farby od razu doradzila mi kolor "czekoladowy braz". No i to jest Viva
Color, a nie Decor.
Patrzylam na ten moj wymarzony jasny braz Decor, ale ta pani pokazala mi go
na palecie i sie zniechecilam... Taki jakis sprany, mysi i nijaki. Na
reklamach wyglada bosko, a na palecie straszy.
Kupilam czekoladowy braz.
Pierwszy raz farbowalam wlosy farba Welli, zawsze uzywalam L'oreali, ale jak
na razie jestem przyjemnie zaskoczona.
Cena w stosunku do L'oreala (tych lepszych farb) jest niska, kolor wyszedl
przepiekny - dziewczyny z ciemnobrazowymi oczami - nie zastanawiajcie sie,
farbujcie sie czekoladowym brazem:) Jest bardzo cieply, ale tak szlachetnie,
bo dosc ciemny jest.
Momentami wpada wlasciwie w ciemny mahon, ale nie jest tak jaskrawy.
Farba smierdzi tylko odrobinke i tylko podczas farbowania.
Aha i da sie ja splukac z glowy do czysta!
Z L'orealami nigdy mi sie to nie udalo.
A wlosy blyszcza jak glupie:)
Ogolnie jestem zadowolona, szkoda tylko ze nie moge Wam pomoc w sprawie
Decora.
Pani w sklepie mowila, ze Viva Color jest dobra farba i klientki ja chwala,
a tej nowej nie moze mi polecic bo jeszcze jej nie zna.
I dostalam probke podkladu Astor dla mieszanej cery.
I ta pani idealnie dobrala mi odcien probki!
Wiec przypadkiem odkrylam fantastycny sklep:)
Sorry ze tak dlugo, juz sie zamykam:)

Kaska