Nornice, koty, ptaki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26

1. Data: 2002-09-29 22:37:02

Temat: Nornice, koty, ptaki
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Ostatnio skarżyłem się na nornice i już właściwie zaplanowałem na przyszły
rok koty. Ale ciągle nachodzą mnie wątpliwości. Przede wszystkim chodzi o
ptaki
Czy znacie jakieś "odmiany" kotów co to będą myszy i nornice łowić a ptaki w
spokoju zostawią i płoszyć ich nawet nie będą?
Sporo ptaków się gnieździ, słowik śpiewał, ptasie kąpielisko cieszyło się
sporym powodzeniem i dawało dużo okazji do obserwaci.
Kot nie wyje tyle robali co ptak - to chyba prawda nie do obalenia. A
jeszcze dziś szczygły (cztery sztuki!!!) wydłubujące nasiona cynii to
kolejny przyczynek do przemyśleń czy kot nie zmieni zanadto tego świata.
Podzielcie sie przemyśleniami ! Kociarze! Czy ptaki u was przezywają?
Pozdrawiam
BoGusław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-09-29 23:37:35

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:an7viu$fo8$1@news.tpi.pl...

> Podzielcie sie przemyśleniami ! Kociarze! Czy ptaki u was przezywają?
> Pozdrawiam
> BoGusław

Ptaki z kotów sobie drwią i spokojnie spożywają robale i nasiona , a też
piją wodę ze stawu i w tymże kąpieli zażywają.
Przegląd trucheł złożonych na tarasie nie wykazuje obecności skrzydlatych ,
a szkielety znajdowane w krzakach też nie są ptasie.
Do przeganiania uciążliwych ptaszydeł w postaci srok i gołębi darmozjadów
musiałam psa przyuczyć.

Pozdrawiam
--
Kronopio
ICQ 82543201

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-09-30 06:20:53

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: Jerry <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

U mnie na jednej z brzóz zamieszkała sowa (vel puchacz nie potrafie
rozróżnić) i od tego czasu z myszami, nornicami mam spokój. Przy okazji
sąsiedzi tez maja spokój.
Może takie rozwiązanie uda się zaimplementować u Was.
Pozdrawiam
Jerry

Bogusław Bielawski wrote:
> Witam,
> Ostatnio skarżyłem się na nornice i już właściwie zaplanowałem na przyszły
> rok koty. Ale ciągle nachodzą mnie wątpliwości. Przede wszystkim chodzi o
> ptaki
> Czy znacie jakieś "odmiany" kotów co to będą myszy i nornice łowić a ptaki w
> spokoju zostawią i płoszyć ich nawet nie będą?
> Sporo ptaków się gnieździ, słowik śpiewał, ptasie kąpielisko cieszyło się
> sporym powodzeniem i dawało dużo okazji do obserwaci.
> Kot nie wyje tyle robali co ptak - to chyba prawda nie do obalenia. A
> jeszcze dziś szczygły (cztery sztuki!!!) wydłubujące nasiona cynii to
> kolejny przyczynek do przemyśleń czy kot nie zmieni zanadto tego świata.
> Podzielcie sie przemyśleniami ! Kociarze! Czy ptaki u was przezywają?
> Pozdrawiam
> BoGusław
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-09-30 07:32:15

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: "Adam Piatek" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Podzielcie sie przemyśleniami ! Kociarze! Czy ptaki u was przezywają?
> Pozdrawiam
> BoGusław

Jak tylko pamietam mialem swira na punkcie ptaków...
A teraz trafil mi sie kot (jeszcze nie jest w pełni wyrosniety.)
Ptaki intrygują go i owszem ale zanim dojdzie do krzaczka to sobie przefruną
gdzie indziej a jak wchodzi
na drzewo to pękaja ze śmiechu.:-)
Jedynie widze ze przed wiosną musze ponizej budki dla ptakow nawinąc troche
drutu kolczastego zeby
nie ryzykowac zycia pisklakow.
Mozesz odpowiednio przgotowac miejsca gdzie legna sie ptaki aby uniemozliwic
wejscie drapierznikow od dolu...
Np właśnie drutem kolczastym owinac pieniek...

A kot sie przydaje o czym swiadczą martwe myszy poukladane na wycieraczce
:-)

fater.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-09-30 08:56:40

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na mojej działeczce nie mieszkają ptaki bo mam za mało drzew.Ponieważ za
miedzą są stawy rybne ( no takie, w których rosną karpie na Wigilię ) często
mogę obserwować przelatujące dzikie kaczki, błotniaki a wczoraj przeleciał z
klangorem (wydawany głos) klucz dzikich gęsi i pojawiły się dwa orły
bieliki.Obserwowanie majestatycznie szybujących bielików zapiera dech w
piersiach.
Generalnie na naszych działkach w tym roku ptaszyska były plagą, Szpaki,
drozdy i gawrony wyżarły do cna czereśnie i wisnie, wczesne jabłka (mnie),
gruszki napoczęły a nawet zaczęły skubać aronię. Teraz pastwią się nad
orzechami włoskimi.
Natomiest z kotami na naszych ogrodach jest problem. Ludzie wykładają w
domkach trutki na myszy i nornice a koty łapią podtrute gryzonie i padają.
Znam przypadek, że zdechła kotka, która karmiła młode i maluchy odkarmiono
mlekiem z butelki ze smoczkiem.
Jarek Siedlecki
Użytkownik "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:an7viu$fo8$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> Ostatnio skarżyłem się na nornice i już właściwie zaplanowałem na przyszły
> rok koty. Ale ciągle nachodzą mnie wątpliwości. Przede wszystkim chodzi o
> ptaki
> Czy znacie jakieś "odmiany" kotów co to będą myszy i nornice łowić a ptaki
w
> spokoju zostawią i płoszyć ich nawet nie będą?
> Sporo ptaków się gnieździ, słowik śpiewał, ptasie kąpielisko cieszyło się
> sporym powodzeniem i dawało dużo okazji do obserwaci.
> Kot nie wyje tyle robali co ptak - to chyba prawda nie do obalenia. A
> jeszcze dziś szczygły (cztery sztuki!!!) wydłubujące nasiona cynii to
> kolejny przyczynek do przemyśleń czy kot nie zmieni zanadto tego świata.
> Podzielcie sie przemyśleniami ! Kociarze! Czy ptaki u was przezywają?
> Pozdrawiam
> BoGusław
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2002-09-30 09:58:45

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: "Rafal Wolski" <r...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trochę złą grupę wybrałeś, myślę, że nie byłoby złym pomysłem podesłać też
list na pl.rec.zwierzaki. A to głównie dlatego, że z moich obserwacji
wynika, że kotki łapią wróble. W każdym razie moje kotki. Innych złapanych
ptaków nie przyuważyłem. Bardzo dużo myszy i od czasu do czasu ptaszek.
Gdybyś się zdecydował na kota, to właśnie mam do oddania piękną białą kotkę
z czarną łatą na ogonie i dwoma łatami na głowie. Oczy bursztynowe. Mała
jest oswojona ale strachliwa, mieszka z mamą pod deskami. Mamusia jest
bardzo łowna i pochodzi z łownej rodziny, co rodzi duże nadzieje co do
kotki. Sporo kiedyś jeździłeś po Polsce, może i jeszcze jeździsz, to będzie
pretekst do odwiedzin :-) Chyba, że wcześniej oddam ją Edycie, bo Edyta też
szuka kota, ale może już znalazła? Tylko nie mam za bardzo kiedy do Warszawy
jechać :-((
Tak czy owak mam niemal same kotki to i młodych będzie sporo, więc tak na
prawdę nie ma pośpiechu.

--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2002-09-30 10:12:07

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>

> Na mojej działeczce nie mieszkają ptaki bo mam za mało drzew.Ponieważ za
> miedzą są stawy rybne ( no takie, w których rosną karpie na Wigilię )
często
> mogę obserwować przelatujące dzikie kaczki, błotniaki a wczoraj przeleciał
z
> klangorem (wydawany głos) klucz dzikich gęsi
:))))
klangor to zurawie a nie gesi "spiew"
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2002-09-30 14:18:56

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: "Aniela" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@h...pl> napisał w
wiadomości news:an97fo$s15$1@news2.tpi.pl...
> Trochę złą grupę wybrałeś, myślę, że nie byłoby złym pomysłem podesłać też
> list na pl.rec.zwierzaki. A to głównie dlatego, że z moich obserwacji
> wynika, że kotki łapią wróble.

Takie jest zycie, ale bez przesady, jak jakis chorowity ptak to go kot
zlapie ale w sumie chyba bardziej smakuja myszy, nornice i mnie wysilku musi
wlozyc kot - nie fruwa!:))

W każdym razie moje kotki. Innych złapanych
> ptaków nie przyuważyłem. Bardzo dużo myszy i od czasu do czasu ptaszek.
> Gdybyś się zdecydował na kota, to właśnie mam do oddania piękną białą
kotkę
> z czarną łatą na ogonie i dwoma łatami na głowie. Oczy bursztynowe. Mała
> jest oswojona ale strachliwa, mieszka z mamą pod deskami. Mamusia jest
> bardzo łowna i pochodzi z łownej rodziny, co rodzi duże nadzieje co do
> kotki. Sporo kiedyś jeździłeś po Polsce, może i jeszcze jeździsz, to
będzie
> pretekst do odwiedzin :-)

Jasne,ze najlepiej wziac teraz, mala podrosnie i od wiosny bedzie juz
dorodna pania kocia, gotowa do lowow.
Tylko teraz najlepij takiego malucha nie wypuszczac-ja mam zasade,ze jak kot
wskoczy na parapet i zeskoczy to znaczy,ze na tyle dorosly, nie glupiatko
juz moze sobie sam poradzi na zewnatrz, ne zagubi sie, nie wlezie naiwnie do
psow sasiadow-a to moze skonczyc sie zle dla kota. Pomalu powinnien
opuszczac dom, krok po kroku zapoznawac sie z terenem i innymi obcymi
zwierzetami, umiec wskoczyc na plot czy przejsc po siatce i w razie
niebezpieczenstwa szybko ta sama droga wrocic.

> Tak czy owak mam niemal same kotki to i młodych będzie sporo, więc tak na
> prawdę nie ma pośpiechu.

Och Ty kurcze:), a co Ty koty rozmnazasz, po co? Czy zdajesz sobie sprawe z
tego ile kotow jest w warszawskim schronisku, ponad 300!!!A w innych
schroniskach, przytuliskach po domach opieki kociej, ile ogloszen w
prasie-oddam w dobre rece- tysiace kotow niechcianych. Ludzie nie chca kotow
juz-wszyscy zakoceni!!!
Wysterylizuj kotki, to jest najlepsze co mozesz dla nich zrobic a i tak
kotow nie zabraknie.
Pozdrawiam,Aniela
>
>
> --
> Pozdrawiam, Rafał Wolski
> http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
> http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2002-09-30 15:57:22

Temat: koty - raczej NTG i NTW
Od: "Rafal Wolski" <r...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wysterylizuj kotki, to jest najlepsze co mozesz dla nich zrobic a i tak
> kotow nie zabraknie.

Moje kotki są najpiękniejsze na świecie i mają śliczne dzieci. Rude,
trzykolorowe, szylkrety, bialo-rude, białe, czarne, biało-czarne i takie tam
inne. Mieszkają na dworzu, rozmnażają się pod deskami. Z reguły co
ładniejsze znajdują bardzo szybko chętnych. W tym roku dwa koty (biało-rudy
i biały z małymi plamkami rudymi i czarnymi) zostały ukradzione! Ponieważ
nie muszę kotów mordować, a te które nie znajdują chętnych zawsze mogą
zostać u mnie (mają do dyspozycji parę ładnych hektarów i sucha karmę z
Makro) raczej nie wysterylizuję kotek. Obiekcje moje wzbudza też fakt, że to
tak na prawdę nie moje koty, tylko same przybłędy. Przyszły, zaufały a ja co
tak je po prostu do weterynarza?
A żeby nie było całkiem nie ogrodniczo, to dodam, że specjalnie dla moich
kotów trzymam kocimiętkę, którą uwielbiają. Mam wrażenie, że ta roślina
działa na nie jak narkotyk.

--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2002-09-30 16:14:12

Temat: Re: Nornice, koty, ptaki
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Aniela" <s...@w...pl> wrote in message news:an9mfk$ss3$1@news.tpi.pl...
>
> Wysterylizuj kotki, to jest najlepsze co mozesz dla nich zrobic a i tak
> kotow nie zabraknie.

To jest najgorsze, co dla nich mozesz zrobic. Nie rob drugiemu
(kotu tez) co tobie niemile.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure