Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Nowotwory żywią glukozą

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nowotwory żywią glukozą

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2000-11-11 20:43:11

Temat: Re: Nowotwory żywi? glukoz?
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Cosa" <c...@p...onet.pl> wrote in message
> >Maju, a uważasz ze jest dobra?
> >znasz metodę jak jest metabolizowan?
> >wiesz że organizm człowieka nie potrafi tegulować jej poziomu tak jak to
> >robi z glukozą?
> >Wiesz ze jest 10 razy lepszym uszkadzaczem białkowych struktór twojego
> >organizmu?
> >Poza tym pozdrawiam
> >Jacek
>
> To znaczy o co ci chodzi - że szybkość metabolizmu fruktozy , tak jak
> kwasów tłuszczowych zależny jest z grubsza tylko od podaży owych związków?

Głównie chodzi mi o to, że o ile organizm potrafi regulować poziom glukozy
to z fruktozą jest inaczej. Jej poziom po spożyciu np. kilkuset gram owoców
potrafi skoczyć znacznie powyżej stężenia, przy którym zaczyna się
uszkadzanie białek poprzez tworzenie zasad shiffa (reakcja Mailarda), które
w wyniku następnych przemian tworzą mostki między łańcuchami białka a to już
jest przyczyną, że układ immunologiczny widzi takie białka jako obce i
uruchamia mechanizmy obronne przeciwko temu białku.
Nie napiszę szczegółów, ale ty napewno wiesz o czym mówie.
Pozdrawiam
Jacek


> --
> Cosa
> c...@p...onet.pl
> "Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów,
> kiedy człowiek mógł sobie umrzeć kiedy chciał."
> --


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2000-11-11 21:11:30

Temat: Re: Re: Nowotwory żywią glukozą
Od: c...@p...wp.pl szukaj wiadomości tego autora

In article <0...@n...onet.pl>,
=?iso-8859-2?Q?=3ckrystyna=40view.pl=3e?= wrote:
> > >
> > >
> > > A moze jakies zrodelko gdzie i przez kogo to bylo opublikowane. To znaczy
> > > chodzi mi o konkretny dowod wykazujacy, ze cukier wywoluje raka.
> >  Cien
> > > Sent via Deja.com http://www.deja.com/
> > > Before you buy.
> >
> >  http://republika. pl/optymaln/
>
>

Tak, to rzeczywiscie poczytne i wiarygodne naukowe zrodlo. Ale ja wole jakies
konkretne artykuly z Nature, Science albo Cancer Research czy cos w tym
rodzaju. Artykuly Kwasniewskiego w Super Ekspresie tez mnie nie interesuja.

Cien


Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2000-11-11 22:40:02

Temat: Re: Nowotwory żywi? glukoz?
Od: Cosa <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia , a był to Sat, 11 Nov 2000 21:43:11 +0100, "Jacek"
<o...@p...com> napisał coś takiego:

>
>"Cosa" <c...@p...onet.pl> wrote in message
>> >Maju, a uważasz ze jest dobra?
>> >znasz metodę jak jest metabolizowan?
>> >wiesz że organizm człowieka nie potrafi tegulować jej poziomu tak jak to
>> >robi z glukozą?
>> >Wiesz ze jest 10 razy lepszym uszkadzaczem białkowych struktór twojego
>> >organizmu?
>> >Poza tym pozdrawiam
>> >Jacek
>>
>> To znaczy o co ci chodzi - że szybkość metabolizmu fruktozy , tak jak
>> kwasów tłuszczowych zależny jest z grubsza tylko od podaży owych związków?
>
>Głównie chodzi mi o to, że o ile organizm potrafi regulować poziom glukozy
>to z fruktozą jest inaczej.

Jest jeszcze lepiej , bo komórki wychwytują glukozę i fruktozę równie
szybko , i o ile glukoza ma w katabolizmie kilka reakcji regulujących , to
fruktoza pięknie i elegancko wchodzi do glikolizy dając znakomity
acetyloCoA , który jeśli go za dużo daje ukochane przez optymalnych
tłuszcze.

>Jej poziom po spożyciu np. kilkuset gram owoców
>potrafi skoczyć znacznie powyżej stężenia, przy którym zaczyna się
>uszkadzanie białek poprzez tworzenie zasad shiffa (reakcja Mailarda),

Zasady Schiffa powstają są bardzo interesującymi związkami , w działaniu
transaminaz niezbędnymi fragmentami reakcji enzymatycznej. Ale o cukrach
tworzących zasady Schiffa pierwszę słyszę , mógłbym prosić kolegę chemika
( jak sam bez przymusu przyznajesz ) o uściślenie , z przykładem
najlepiej. Zastrzegam sie , że nie twierdzę że takiej reakcji nie ma.


> które
>w wyniku następnych przemian tworzą mostki między łańcuchami białka a to już
>jest przyczyną, że układ immunologiczny widzi takie białka jako obce i
>uruchamia mechanizmy obronne przeciwko temu białku.

Zmartwię cię - komórka i tak jest pokryta zmodyfikowanymi węglowodanami
tworzącymi tzw glikokaliks - to raz , aby jakikolwiek cukier mógł
zareagować z białkiem na powierzchi musiałby się poza komórką znajdować w
postaci ufosforylowanej - to dwa. A w takiej postaci nie ma prawa być
wypuszczony do krwioobiegu , z drugiej strony enzymy fosforylujace heksozy
- heksokinaza , glukokinaza itp...... znajdują się li i jedynie w
komórkach. Więc w krwi może występować tylko niemodyfikowany cukier
prosty..


--
Cosa
c...@p...onet.pl
"Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów,
kiedy człowiek mógł sobie umrzeć kiedy chciał."
--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2000-11-12 13:03:02

Temat: Re: Nowotwory żywi? glukoz? dlugie ale ważne dla zrozumienia wielu spraw.
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Cosa" <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:05cr0t0k30vtdj1r152b1m5a04mj6rqsvo@4ax.com...
> Pewnego pięknego dnia , a był to Sat, 11 Nov 2000 21:43:11 +0100, "Jacek"
> <o...@p...com> napisał coś takiego:
>
> >
> >"Cosa" <c...@p...onet.pl> wrote in message
> >> >Maju, a uważasz ze jest dobra?
> >> >znasz metodę jak jest metabolizowan?
> >> >wiesz że organizm człowieka nie potrafi tegulować jej poziomu tak jak
to
> >> >robi z glukozą?
> >> >Wiesz ze jest 10 razy lepszym uszkadzaczem białkowych struktór twojego
> >> >organizmu?
> >> >Poza tym pozdrawiam
> >> >Jacek
> >>
> >> To znaczy o co ci chodzi - że szybkość metabolizmu fruktozy , tak jak
> >> kwasów tłuszczowych zależny jest z grubsza tylko od podaży owych
związków?
> >
> >Głównie chodzi mi o to, że o ile organizm potrafi regulować poziom
glukozy
> >to z fruktozą jest inaczej.
>
> Jest jeszcze lepiej , bo komórki wychwytują glukozę i fruktozę równie
> szybko , i o ile glukoza ma w katabolizmie kilka reakcji regulujących , to
> fruktoza pięknie i elegancko wchodzi do glikolizy dając znakomity
> acetyloCoA , który jeśli go za dużo daje ukochane przez optymalnych
> tłuszcze.
>
> >Jej poziom po spożyciu np. kilkuset gram owoców
> >potrafi skoczyć znacznie powyżej stężenia, przy którym zaczyna się
> >uszkadzanie białek poprzez tworzenie zasad shiffa (reakcja Mailarda),
>
> Zasady Schiffa powstają są bardzo interesującymi związkami , w działaniu
> transaminaz niezbędnymi fragmentami reakcji enzymatycznej. Ale o cukrach
> tworzących zasady Schiffa pierwszę słyszę , mógłbym prosić kolegę chemika
> ( jak sam bez przymusu przyznajesz ) o uściślenie , z przykładem
> najlepiej. Zastrzegam sie , że nie twierdzę że takiej reakcji nie ma.
Już raz to było na Newsach, czyżbyś wtedy nie przeczytał, było to specjalnie
dla ciebie i cienia7.

"Dlaczego cukier szkodzi?

Gdy na pusty żołądek wypijesz dużą szklankę soku owoców albo zjesz kawałek
czekolady, we krwi pojawia się ogromna ilość cukru."

Ile % społeczeństwa zaczyna dzień od szklanki soku? Ile osób w ciągu dnia
zamiast jeść zjada te półtabliczki czekolady czy innego snikersa?


" Im dłużej trwa taka
sytuacja, tym gorzej dla białek. Coraz więcej jest dowodów na to, że cukier
poważnie uszkadza długo żyjące białka ustroju - twierdzą na łamach "New
Scientist" dr Anna Furth z Oxford Rtsearch Unit i dr John fłarding z
Laboratorium Oftalmologicznego Uniwersytetu w Oksfordzie.

Gdy wleje się roztwór białek do stężonego roztworu cukru, cukier powoli
wiąże się z białkami, zmieniając na trwałe strukturę ich cząsteczek, a
wskutek tego niszczy ich funkcje. Zainteresowanie zjawiskiem wiązania się
białka z cukrem, czyli reakcją glikozylacji, wynikło z badań w przemyśle
spożywczym. Białka zmienione reakcją wiązania się z cukrem po pewnym czasie
stają się żółtobrunatne. Tak zmienione mają mniejszą wartość odżywczą i
odstręczają swym wyglądem. Z biegiem lat i my stajemy się coraz bardziej
żółtobrunatni. Jest to efekt starzenia się. Nadmiar cukru w pożywieniu
powoli atakuje i niszczy białka naszego organizmu. Zapewne znajdziemy na to
lekarstwo,"

Czytaj naukowcy już nad tym pracują. To są milardy dolców, a wystarczy nie
jeść cukru, tylko że oni już tego nie powiedzą, będą reklamowac swój
preparat jako panaceum na wszystko!

"ale najlepszą radą, dobrą dla wszystkich, nawet tych, którzy nie
są chorzy na cukrzycę, jest unikanie jedzenia słodyczy na pusty żołądek.
Najbardziej przekonywającym przykładem glikozylacji białek są zmiany
zachodzące w białkach soczewki oka. Gdy umieści się wypreparowaną soczewkę
ludzkiego oka w stężonym roztworze glukozy, mętnieje i upodabnia się do
soczewki oka dotkniętego zaćmą. Cukrzyca jest chorobą, która takie właśnie
zmiany wywołuje w organizmie, ponieważ w przebiegu tego schorzenia wzrasta
poziom glukozy we krwi. U chorych na cukrzycę katarakta występuje co
najmniej 5 razy częściej niż u reszty populacji, większa też jest skłonność
do miażdżycy naczyń tętniczych, a także do powikłań w czynności nerek i
układu krążenia. We wszystkich tych powikłaniach związanych z cukrzycą mamy
najprawdopodobniej do czynienia z efektem glikozylacji białek."

Czyli wszystkie te choroby z definicji są leczone przez DO, która właśnie
powoduje że mamy stały w granicach normy poziom cukru we krwi.



"Nieodwracalne reakcje

Glikozylowane białka bardzo różnią się od białek normalnych, a także od
normalnie występujących nieszkodliwych glikoprotein. Wprawdzie również w
glikoproteinach do cząsteczek białka są doczepiane cząsteczki cukrów, ale ta
reakcja jest starannie kontrolowana w procesie syntezy przez reakcje
enzymatyczne. Glikozylacja natomiast występuje spontanicznie, a jej szybkość
zależy głównie od stężenia cukru. Reakcja ta zachodzi w obecności każdego
cukru, który ma wolną grupę karbonylową (C=O) Najczęściej mamy do czynienia
z reakcją powodowaną przez cząsteczki glukozy. Tylko dwa typy grup
chemicznych występujących w cząsteczkach aminokwasów, z których zbudowane są
białka, ulegają glikozylacji: wolne grupy aminowe lizyny i tak zwana końcowa
grupa aminowa na aminowym końcu łańcucha białkowego. Jeszcze w 1912 r.
Francuz Louis Maillard pracował nad trójstopniową reakcją prowadzącą do
zbrązowienia białek pod wpływem kontaktu z cukrami. Pierwszy stopień reakcji
daje produkt zwany zasadą Schiffa; ta reakcja jest łatwo odwracalna po
prostu przez obniżenia stężenia glukozy. Część jednak zasad Schiffa
przechodzi w tzw. produkt reakcji Amadoriego, stanowiący wysoce niepożądany
związek chemiczny, z wolną, chemicznie reagującą grupą karbonylową. Produkt
reakcji Amadoriego wchodzi w reakcję z aminokwasami występującymi na innych,
nie zmienionych jeszcze cząsteczkach białek, Tworzą się wiązania krzyżowe i
powstają nieodwracalne duże kompleksy, złożone z wielu cząsteczek białek.
Przez chemików zajmujących się produktami żywnościowymi zostały one nazwane
agregatami Maillarda, zaś przez diabetologów związkami AGE (od ang. advanced
glycation end products). W nazwie tej zawarta jest informacja, że związki te
nieuchronnie powstają z upływem czasu. Mogą one być w ustroju pożerane przez
komórki zwane makrofagami, lecz zjawisko to może jednak wywołać uboczne,
niepożądane reakcje w tkankach otaczających."

To zjawisko mamy w przypadku SM, gośćcu i innych chorobach z autoagresji.


" Powikłania w stanie zdrowia
występują - i bardzo powoli postępują -zarówno u chorych na cukrzycę jak i w
procesie starzenia się; tak samo powoli, jak proces glikozylacji oraz proces
powstawania krzyżowych wiązań. Wystarczy kilka godzin, by uzyskać produkty
zwane AGE. Reakcja glikozylacji nie jest reakcją katalizowaną, a szybkość
jej przebiegu zależy głównie od dwóch czynników: stężenia substancji ze sobą
reagujących i czasu trwania kontaktu cząsteczek reagujących. Oba te czynniki
są bardzo podwyższone w przebiegu nie leczonej cukrzycy. W schorzeniu tym po
spożyciu węglowodanów w osoczu krwi szybko wzrasta stężenie cukru
resorbowanego z jelit. Bez podania insuliny, która przyspiesza zużycie
glukozy przez rozmaite tkanki i narządy ustroju, poziom glukozy we krwi
znacznie wzrasta i taki pozostaje przez kilka godzin. Są to warunki
sprzyjające glikozylacji białek ustrojowych. Ale chorzy na cukrzycę nie są
jedyną grupą ludzi narażonych na działanie wysokich stężeń glukozy. Każdy,
kto na pusty żołądek spożyje 50 gramów czystej glukozy (lub 3/4 tabliczki
czekolady czy 500 g soku owocowego), doprowadzi do znacznego wzrostu poziomu
glukozy we krwi. Zjawisko to opisywane jest graficznie "krzywa tolerancji
glukozy", która odzwierciedla jego przebieg w czasie (ryc. 2). Pod krzywą
znajduje się obszar zagrożenia glikozylacją. Zwiększa się on upływem lat,
poczynając od wieku średniego. Im jesteśmy starsi, tym dłużej narażeni
jesteśmy na przedłużone działanie glukozy i jej wyższe stężenie we krwi po
spożyciu cukru.
Tak więc glikozylacja jest potencjalnym zagrożeniem dla wielu z nas, nie
tylko tych, którzy chorują na cukrzycę. Jak dotąd jednak świat lekarski nie
bardzo się tą sprawą przejmował."

I jak widać na tej liście dalej się nie specjalnie przejmuje


" Powszechnie bowiem przyjmowano, że
większość substancji białkowych jest stale zastępowana przez nowe cząsteczki
białka nie związanego z cząsteczkami glukozy. Jest to proces normalnego
"obrotu" biochemicznego białek, które nie przekroczyły drugiego stadium
glikozylacji, czyli nie przeszły w produkt reakcji Amadoriego. Ostatnie
badania wykazały jednak, że istnieją co najmniej dwa powody, dla których
zagrożenie glikozylacją należy traktować poważnie.
Po pierwsze, wiele białek przekształconych w produkt reakcji Amadoriego źle
funkcjonuje. Na przykład albumina, która jest istotnym składnikiem osocza
krwi, po glikozylacji traci zdolność wiązania wyższych (o długim łańcuchu)
kwasów tłuszczowych. Lipoproteiny - białka przenoszące cholesterol - które
uległy glikozylacji, nie są rozpoznawane przez receptory na powierzchni
komórek, Oba te fakty zaburzają przemianę substancji tłuszczowych i
cholesterolu i mogą prowadzić do rozwoju schorzenia naczyń wieńcowych
serca."

Dlatego właśnie DO działa tak doskonale, między innymi, na gospodarkę
lipidowo-cholesterolową.


"Trzecim znanym skutkiem glikozylacji jest to, że immunoglobulina G, z
której
zbudowane są najczęściej występujące w organizmie przeciwciała, gorzej wiąże
się i gorzej neutralizuje toksyny bakteryjne, np. streptolizynę."

Dlatego jedzący tłusto mogą mieć większą odporność na infekcje.


"Drugim powodem, dla którego należy liczyć się poważnie ze skutkami
glikozylacji, jest fakt, że niektóre białka cechuje znaczna trwałość. W tych
przypadkach biochemiczny obrót białek nie powoduje ich usuwania. Wówczas
produkty reakcji Amadoriego przechodzą w kompleksy AGE. Takimi białkami
czynnościowo niezmiernie ważnymi są: krystalina występująca w soczewce oka
oraz mielina, z której zbudowane są osłonki włókien nerwowych. Glikozylacja
mieliny może prowadzić do uszkodzenia nerwów, co zdarza się w przebiegu
cukrzycy, zaś glikozylacja krystaliny zmniejsza przezroczystość soczewki
oka."

Dlatego właśnie SM jest powodowana przez dietę, często nieprawidłowo
stosowany wegetarianizm, zbyt bogaty w proste cukry.


" Przyczyną biofizyczną tych zmian jest fakt, że glikozylacja
jakiegokolwiek białka zaburza równowagę ładunków elektrycznych na
powierzchni białka, zmieniając tym samym jego powiązania z cząsteczkami wody
w środowisku, a także zmieniając interakcje z innymi związkami chemicznymi.
Cząsteczki krystaliny tworzą po glikozylacji słabo uwodnione kompleksy i
dlatego nieprzezroczyste. To prowadzi do powstawania zaćmy.
Specjaliści zajmujący się cukrzycą są szczególnie zainteresowani trzecim
długo żyjącym białkiem- Jest nim kolagen, białko wchodzące w skład skóry
właściwej, ścięgien i co najważniejsze - tzw. błon podstawowych. Jakość
struktury tych błon decyduje o selektywnym przenikaniu substancji przez
ścianę naczyń włosowatych, na przykład tych, od których zależy filtrowanie
krwi w nerkach. Te struktury bardzo często ulegają uszkodzeniu u chorych, u
których występują tzw. wtórne skutki cukrzycy, a także u ludzi w starszym
wieku. Kolagen wchodzący w skład struktury błon podstawowych naczyń
włosowatych wykazuje szczególną budowę. Tworzy mianowicie trójwymiarową sieć
o dużych okach, utrzymującą inne składniki błony podstawowej. Badania
laboratoryjne wykazały, że glikozylacja utrudnia powstawanie trójwymiarowych
sieci z tego kolagenu. Tak więc jest wysoce prawdopodobne, że spośród
wszystkich szkód, jakie glikozylacja może powodować W organizmie, ta jest
najgroźniejsza."

Kolagen to wszystko: osteoporoza, nerki, zastawki serca, reumatyzm, gościec
i dziesiątki innych chorób, lekarze wiedzą jakich. I na nie zwłaszcza
doskonały wpływ ma Żywienie Optymalne. A tylko dlatego że zapobiega
niszczeniu naszego własnego kolagenu przez cukier.



"Najlepiej jest zapobiegać
(...)
Idea stworzenia leku zapobiegającego glikozylacji jest niezmiernie
atrakcyjna mógłby to być współczesny eliksir młodości, lek zapobiegający
wtórnym skutkom cukrzycy, a także oczywiście źródło niezmiernych dochodów
dla przemysłu farmaceutycznego. Niemniej jednak należy stwierdzić, że już
dzisiaj dysponujemy o wiele prostszym środkiem zapobiegającym
glikozylacji -jest nim po prostu zmniejszenie spożycia cukru.
Wzrosło ono niepomiernie w ciągu ostatnich 200 lat. W tym samym czasie
zwiększyła się częstotliwość występowania cukrzycy i choroby wieńcowej
serca. Chociaż ciągle trwa gorąca dyskusja na temat wpływu glukozy na
powstawanie zmian patologicznych, to zmiana w kształcie krzywych
ilustrujących tolerowanie glukozy jest bezdyskusyjna. Organizm nasz z
wiekiem nie może sobie poradzić z większą ilością spożywanego czystego
cukru. Poziom glukozy po spożyciu cukru gwałtownie wzrasta i przez ponad
godzinę pozostaje na wysokim poziomie. Tym dłużej, im jesteśmy starsi..

Zmienić zwyczaje dietetyczne

Głównym argumentem przeciwko spożywaniu słodyczy jest mechanizm glikozylacji
białek. Tylko pierwsza reakcja glikozylacji wymaga obecności wolnych
cząsteczek glukozy. Ponieważ drugi etap glikozylacji jest reakcją
nieodwracalną, produkt reakcji Amadoriego pozostaje w organizmie tak długo,
aż nie zostanie usunięty w procesie przebudowy danego białka. W przypadku
białek długo żyjących, jak np. kolagen występujący w błonach podstawowych,
produkt reakcji Amadoriego pozostaje wystarczająco długo, by wytworzyły się
wiązania krzyżowe i kompleksy
AGE.
Glukoza nie jest potrzebna ani do przekształcenia zasad Schiffa w produkty
reakcji Amadoriego, ani też dla przekształcenia tych produktów w kompleksy
AGE. Najprostszym dowodem na to jest dodanie białek do probówki zawierającej
roztwór glukozy. Jeżeli po pewnym czasie inkubacji usunie się z probówki
glukozę, produkty reakcji Amadoriego wytwarzają nadal wiązania krzyżowe. Co
więcej, proces ten ulega przyśpieszeniu. Wstępne badania dowodzą, że
podobnie dzieje się w organizmie człowieka. Krótkie narażenie organizmu na
nagły wzrost stężenia glukozy we krwi, np. po spożyciu na pusty żołądek
połowy tabliczki czekolady, powoduje powstanie wystarczającej ilości zasad
Schiffa, by przez następne kilka dni powstawały z nich produkty reakcji
Amadoriego. Jeżeli sprawa dotyczyć będzie długo żyjących białek, powstaną
kompleksy AGE. Tak więc, przenosząc wyniki badań laboratoryjnych do
praktyki, należy odradzać jedzenie słodyczy. Należy więc zalecić ludziom
wchodzącymi w wiek średni oraz ludziom w starszym wieku, by zmienili swe
zwyczaje dietetyczne i odżywiali się zgodnie ze wskazówkami, jakich udziela
się chorym na cukrzycę. Węglowodany powinny być spożywane wyłącznie w
mieszaninie z pokarmem białkowym tłuszczami i produktami włóknistymi. Nie
należy natomiast spożywać słodyczy, w szczególności na pusty żołądek.
Niebezpieczeństwo nie tkwi jedynie w cukrze buraczanym, czyli sacharozie.
Sacharoza jest dwucukrem, który
ulega w organizmie przekształceniu na cukry proste, glukozę i fruktozę. Oba
te cukry mają wolną grupę karbonylową potrzebną dla glikozylacji. Dr Suarez
z New York College zwrócił ostatnio uwagę na fruktozę jako związek chemiczny
warunkujący u ludzi proces glikozylacji. W próbówkach laboratoryjnych
fruktoza niszczy białka szybciej niż glukoza. Hemoglobina, białko
przenoszące tlen we krwi ulega reakcji glikozylacji pod wpływem fruktozy
pięć razy szybciej niż pod wpływem glukozy. W stosunku do albuminy
stwierdzono w obecności fruktozy 10-krotnie szybsze występowanie wiązań
krzyżowych. Zawartość fruktozy w pożywieniu rzadko może prowadzić do
podwyższenia poziomu fruktozy we krwi. Natomiast niektóre komórki naszego
organizmu potrafią przekształcać glukozę we fruktozę. Na skutek tego u
chorych na cukrzycę spotyka się podwyższone stężenie fruktozy w niektórych
tkankach, a mianowicie w soczewce oka i komórkach nerwowych."


Oto dlaczego fruktoza tak zalecana przez medycyne w postaci soczków i innych
wynalazków zabija nas na stojąco. Powoduje 10 rzy szybciej uszkadzanie
albumin odpowiedzialnych za gospodarkę tłuszczowo-cholesterolową.
Zawałowiec pijący soki i wcinający słodycze, czy miód, bo dla serca
najlepsze jest jak wiadomo to co w miodzie jest samobójcą.
A czy medycyna nie zaleca właśnie tego?



" Gdybyśmy umieli
przeszkodzić takiemu przekształceniu zapobieglibyśmy efektom glikozylacji.
Prace nad procesem glikozylacji napotykają trudności metodyczne, dotyczące w
szczególności ilościowego określania szybkości powstawania produktów reakcji
i wiązań krzyżowych. Badania są w toku. Osoby z różnych przyczyn leczone
aspiryną zapewne korzystają przy tej okazji z jej działania zapobiegającego
procesowi glikozylacji. Najważniejsze jednak jest powstrzymywanie się od
spożywania słodyczy pomiędzy głównymi posiłkami dnia."

A jeszcze z innego artykułu dowiadujemy, się że potrawy skrobiowe typu
kartofle czy pieczywo są również całkiem szybko wchłaniane w postaci glukozy
do krwi, co powoduje również całkiem ostre skoki poziomu glukozy
wystarczające do wszystkiego co napisałem i cytowałem powyżej.
Dlatego właśnie DO, czy to się komuś podoba czy nie ma prawo działać tak jak
działa.
Jest panaceum na wszystko to co dziś dręczy tzw. cywilizowanego człowieka
który uwierzył celowej propagandzie że snkers najlepiej zaspokaja głód a
zboże, dawniej pasza dla bydła jest właśnie najlepszym pożywieniem dla
człowieka.
Pozdrawiam, i proszę o uważne przeczytanie tych cytatów powyżej.
Jacek



>
>
> > które
> >w wyniku następnych przemian tworzą mostki między łańcuchami białka a to
już
> >jest przyczyną, że układ immunologiczny widzi takie białka jako obce i
> >uruchamia mechanizmy obronne przeciwko temu białku.
>
> Zmartwię cię - komórka i tak jest pokryta zmodyfikowanymi węglowodanami
> tworzącymi tzw glikokaliks - to raz , aby jakikolwiek cukier mógł
> zareagować z białkiem na powierzchi musiałby się poza komórką znajdować w
> postaci ufosforylowanej - to dwa. A w takiej postaci nie ma prawa być
> wypuszczony do krwioobiegu , z drugiej strony enzymy fosforylujace heksozy
> - heksokinaza , glukokinaza itp...... znajdują się li i jedynie w
> komórkach. Więc w krwi może występować tylko niemodyfikowany cukier
> prosty..
>
>
> --
> Cosa
> c...@p...onet.pl
> "Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów,
> kiedy człowiek mógł sobie umrzeć kiedy chciał."
> --


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2000-11-12 13:35:28

Temat: Odp: Nowotwory żywią glukozą
Od: "gregg" <g...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Użytkownik Maciej R <r...@l...citynet.pl>
w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:...
> NIE JA JUZ ICH NIE ZNIOSE
> oni wszystko sobie beda tlumaczyc
> niestety bez sensu
> jak swiadkwie jechowy
> tylko im mozna zamknac drzwi przed nosem
> a to jest internet
>
> SORRY
>
> pozdr
> MR

Pomijajac fakt
ze Jehowa pisze sie przez samo ha i z duzej litery
to chcialbym Ci podpowiedziec jak "im" zamknac drzwi
nie zasmiecajac sam internetu.
Otoz, jesli uzywasz OE, to:
1) wybierz w menu narzedzia, dalej
2) reguly wiadomosci, i dalej
3) lista zablokowanych nadawcow...
4) przycisk "dodaj"
5) wpisz skopiowany "ich" adres z postu od "nich"
8) zaznacz ptaszkami kolumne w wierszu z "ich" adresem poczta oraz grupy...
9) masz "ich" z glowy.

nie musisz dziekowac....
pozdr
Gregg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2000-11-12 14:50:12

Temat: Re: Nowotwory żywią glukozą
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"gregg" <g...@z...com.pl> wrote in message
news:3a0ea537@news.vogel.pl...
> Witam
>
> Użytkownik Maciej R <r...@l...citynet.pl>
> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:...
> > NIE JA JUZ ICH NIE ZNIOSE
> > oni wszystko sobie beda tlumaczyc
> > niestety bez sensu
> > jak swiadkwie jechowy
> > tylko im mozna zamknac drzwi przed nosem
> > a to jest internet
> >
> > SORRY
> >
> > pozdr
> > MR
>
> Pomijajac fakt
> ze Jehowa pisze sie przez samo ha i z duzej litery
> to chcialbym Ci podpowiedziec jak "im" zamknac drzwi
> nie zasmiecajac sam internetu.
> Otoz, jesli uzywasz OE, to:
> 1) wybierz w menu narzedzia, dalej
> 2) reguly wiadomosci, i dalej
> 3) lista zablokowanych nadawcow...
> 4) przycisk "dodaj"
> 5) wpisz skopiowany "ich" adres z postu od "nich"
> 8) zaznacz ptaszkami kolumne w wierszu z "ich" adresem poczta oraz
grupy...
> 9) masz "ich" z glowy.
>
> nie musisz dziekowac....
> pozdr
> Gregg
>

Gorzej jak ktoś zacytuje taką niechcianą moją wypowiedź w całości.
wtedy ci może ciśnienie skoczyć :))))))
Pozdrawiam
Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2000-11-12 16:08:41

Temat: Odp: Nowotwory żywią glukozą
Od: "gregg" <g...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Użytkownik Jacek <o...@p...com>
w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:8umaft$a1n$...@h...uw.edu.pl...>

(...)

> Gorzej jak ktoś zacytuje taką niechcianą moją wypowiedź w całości.
> wtedy ci może ciśnienie skoczyć :)))))

Mnie to az tak nie irytuje - najwyzej skoczy Maciejowi R
A koniec koncow ludzie chyba sie naucza ciac cytaty

pozdr
Gregg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2000-11-12 16:36:08

Temat: Re: Nowotwory żywią glukozą
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"gregg" <g...@z...com.pl> wrote in message
news:3a0eb1cd@news.vogel.pl...
> > Gorzej jak ktoś zacytuje taką niechcianą moją wypowiedź w całości.
> > wtedy ci może ciśnienie skoczyć :)))))
>
> Mnie to az tak nie irytuje - najwyzej skoczy Maciejowi R
> A koniec koncow ludzie chyba sie naucza ciac cytaty
>

Tak, właśnie o Macieju pisałem, nie tej osoby użyłem w zdaniu :)
Pozdrówka
Jacek


> pozdr
> Gregg
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2000-11-12 18:20:16

Temat: Re: Nowotwory żywią glukozą
Od: "Maciej R" <r...@l...citynet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek napisal:

>Tak, właśnie o Macieju pisałem, nie tej osoby użyłem w zdaniu :)
>Pozdrówka
>Jacek

Cos jeszcze kosmaty szarlatanie?

Pozdr
MR


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2000-11-12 20:28:26

Temat: Re: Nowotwory żywią glukozą
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Maciej R" <r...@l...citynet.pl> wrote in message
news:8ummql$3b5$1@news.tpi.pl...
> Jacek napisal:
>
> >Tak, właśnie o Macieju pisałem, nie tej osoby użyłem w zdaniu :)
> >Pozdrówka
> >Jacek
>
> Cos jeszcze kosmaty szarlatanie?

Pytaj a będzie ci dane :)
Nie jestem kosmaty.
pozdr.
Jacek
>
> Pozdr
> MR
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

BIELACTWO!!!!!
wodonercze
alt.pl.mp3 ********** NOWA GRUPA Z POLSKA MUZYKA W FORMACIE MP3 ********** alt.pl.mp3
bialy chleb
Dzieciak i Tik-Taki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »