Jestem tu nowa i po przeczytaniu waszych wypocin stwierdzilam,ze zalatuje st
raszna nuda.
Ludzie szukaja porady - nikt im nie odpisuje.
Z tekstow wnioskuje, ze wiekszosc z was to lekarze i jako ktos majacy z leka
rzami do czynienia na codzien utwierdzam sie w przekonaniu, ze 85% z was to
wielcy ignoranci. Nie potraficie nawiazac kontaktu z normalnym czlowiekiem a
przeciez to powinna byc wasza podstawowa cecha.
Czy kiedys do was dotrze,ze nie ludzie sa dla was a wy dla ludzi?