Poniżej cytuję wątek z 22 maja 2002 autorstwa Krystyny *opty*, która już
zapomniała jak chciała
leczyć AIDS dietą optymalną (ROTFL).
--------------
Użytkownik "Janek W" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> napisał w wiadomości
news:acgcks$3eb$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:acg9g8$r9p$1@news.onet.pl...

Przepraszam wszystkich, że długie, że trochę przynudzam, że nie na temat
diety, ale temat AIDS, jak widać budzi wielkie emocje i Jaś W. już nie wiem
ile razy, domaga się mojej odpowiedzi. Na moje usprawiedliwienie przytaczam
choćby poniższe b.liczne cytaty:

* > Podobnie jak nie rozumiesz, że Twoja dieta nie wyleczy HIV.
* > To Twoje zdanie. Niezgodne z prawdą. Tak jak Twoje informacje,
że Twoja dieta leczy AIDS.
* > Podobnie jak nie zdołałaś zrozumieć przyczyn pewnych chorób i dewiacji,
* > które Twoim błędnym zdaniem może wyleczyć dieta optymalna. Mam tu
na myśli Twoje twierdzenia, ze dieta optymalna leczy HIV i zapobiega
homoseksualizmowi. :-DD
* > Twierdzisz, że Twoja dieta leczy AIDS i zapobiega homoseksualizmowi.
* > Każdy wie, że to bzdury. Poza tym powtarzasz pogląd, ze wszystkie
choroby biorą się ze złego żywienia. To też bzdura - np virus ebola, trąd,
wąglik.

* > Po co? Sami demaskujecie swoje szalone ideologie. (HIV, homoseksualizm -
* > DO je leczy uuuuhahahahaaa)
* > Twoja niezmienność poglądów na temat diety optymalnej oraz tego, ze
leczy
* > HIV oraz zapobiega homoseksualności przypomina mi niezmienność poglądów
* > charakterystyczną dla krowy.

Nie jestem trawożerna... ;))))))))))

> A Tobie brakuje między innymi: umiejętności logicznego, analitycznego
> myślenia

I na tę właśnie Twoją umiejętność logicznego, analitycznego myślenia liczę,
pisząc na temat HIV i AIDS, a na końcu - co może DO w tym temacie.
I skup się, proszę.

Wokół HIV i AIDS narosło sporo mitów. Pewnemu doktorowi zadano pytanie:
"Dlaczego Magic Johnson nie ma już HIV, a co za tym idzie, nie jest już
chory na AIDS?" Odpowiedź owego lekarza: "Bo przestał się leczyć!" Lekarz
ten To Karry Mullis, laureat Nagrody Nobla z 1993 r. za wynalezienie (PCR)
łańcuchowej reakcji polimerazy (reakcji pozwalającej na dowolne kopiowanie
łańcucha DNA, uzywanej także jako test na HIV). Napisał on krótki
aforystyczny wstęp zamieszczony na okładce książki pewnej kobiety, której
HIV naznaczył całe życie, a brzmi on:
"K.w sposób zrozumiały dla każdego pisze prostą prawdę o AIDS".
Stwierdzenia zawarte we wstępie to wystąpienie przeciw loży autorytetów
medycyny i farmacji, przeciw przede wszystkim potęgom farmaceutycznym z
Glaxo-Wellcome na czele.

"Nie wierze w wirusa" (Gazeta Wyborcza 04-06-1993)
Jak pisze "Time" - w USA żyje kilkudziesięciu mężczyzn zarażonych wurusem
HIV pod koniec lat 70., u których do tej pory nie doszło do rozwoju choroby.
Lekarze nie są w stanie stwierdzić, dlaczego tak się dzieje.
Przed kilku laty (1987-1995) znany amerykański wirusolog Peter H.Deuesberg,
profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Barkeley, wysunął kontrowersyjną
hipotezę, że HIV wcale nie wywołuje AIDS. Wykrycie wirusa to wyłącznie
zasługa niezwykle czułych metod współczesnej biologii molekularnej. HIV
jedynie towarzyszy zespołowi AIDS, jest jego wskaźnikiem, nie zaś przyczyną
choroby. Zdaniem wirusologa choroba jest konsekwencją długotrwałego używania
narkotyków, licznych transfuzji krwi, a w ostatnich latach bezkrytycznego
stosowania AZT. Deuesbrg nie jest szarlatanem i cieszy się uznaniem wśród
naukowców. Jego teoria uznająca HIV za łagodnego rezydenta ludzkiego
organizmu wywołała jednak ostry sprzeciw wielu badaczy AIDS. Artykułów
Deuesberga nie chciano przez pewien okres publikować w poważnych
czasopismach naukowych. Nie zrażony reakcją kolegów uparcie powtarzał:
"Ścisła korelacja pomiędzy HIV a AIDS to wyłącznie mit. Gdzie bowiem
podziewa sie wirus w okresie uśpienia?"
(Do dzisiaj nie ma odpowiedzi na to pytanie. Niektórzy w sposób naukowy
próbują przekonać świat, że wirus HIV siedzi sobie przez 20 lat w węzłach
chłonnych, ale póki co nikt go w nich nie wykrył.)
http://deuesberg.com./index.html

Autorka K. wspomnianej książki pt. mniej więcej: "Wszystko co uważacie za
temat AIDS to nieprawda?" jest młodą kobietą, która pod namową lekarza w
ramach badań rutynowych zrobiła sobie test na HIV. Wynik okazał sie
pozytywny, następne także. Choć jej stan zdrowia był bardzo dobry, jej
choroba była nieunikniona. Żadna próba podniesienia odporności
immunologicznej nie miała być skuteczna, byłaby tylko bezsensownym
ozbudzaniem płonnych nadziei, należalo jedynie czekać na pierwsze symptomy i
wówczas zacząć przyjmować AZT - lekarstwo o okropnych działaniach ubocznych,
ale przedłużające życie, które miało trwć 5-7 lat, nie dłużej! Długo trwał
jej dramat, nim poprzez typową ewolucję poglądów nieuleczalnie chorego,
doszła do odrzucenia proponowanych kuracji i poszukiwań własnej recepty na
życie z problemem. Jej nieustępliwość i dociekliwość doprowadziła ją do
zauważenia,że mimo upływu czasu i niestosowania leków stan jej się wcale nie
pogarsza. Dotyczyło to także innych , u których wykryto wirusa HIV.
"Dlaczehgo Magic Johnson wrócił na boisko NBA i gdzie podział się jego wirus
HIV?" Środowisko z zakłopotaniem przyjęło jej dociekliwość. Nie umiano
odpowiedzieć na jej pytania, które budziły niezdrowe nadziej i burzyły
dotychczasowy porządek. Siedem lat po wyroku śmierci, choć jej status HIV
jest niezmiennie uważany za pozytywny, nie tylko żyje, cieszy się dobrym
zdrowiem, ale wychowyje dwuletniego, zdrowego synka, którego poczęłą, mimo
że jest nosicielem HIV w sposób naturalny. Czwarty raz wznowiła wydanie
książki, która jest nie kończącą się, wiecznie żywą pracą przynoszącą, jak
sama mówi, radość i ukojenie cierpiącym. K. dowodzi, że AIDS nie jest nową
chorobą. Jest to zbiór 29 znanych chorób i stanów, włącznie z infekcjami
drożdży, opryszczki, biegunką pewnymi rodzajami zapalenia płuc, odmianami
raka, salmonellozą i gruźlicą. AIDS jest różnie definiowany w różnych
krajach a definicje te to wsparte o opinie naukowe decyzje...
administracyjne powołanych do tego urzędów.
W USA AIDS składa sie z 28 chorób i jednego symptomu nie mającego charakteru
choroby. Wiele mówiąca jest ewolucja definicji AIDS. Nazwa AIDS została
nadana grupie znanych chorób i symptomów przez CDC (Centers for Disease
Control). Pierwsza definicja (1983 r) składała się tylko z 12 chorób, trzy
rewizje przeprowadzone w latach 1985, 87, 93, rozszerzały jej zakres
odpowiednio o 7, 6 i
3 nowe choroby oraz parametr kwi, który nie może byc uznany za chorobę:
ilość komórek T stosunku do wszystkich limfocytów - T cell < 200 lub Tcell
<14%
wszystkich limfocytów. Choroby te zwą się AIDS u ludzi, którzy cierpią
jednocześnie na chorobę odpornościową zwalczającą białka lub przeciwciała
uważane za zwiazane z wirusem HIV.
Dodanie poziomu komórek T do listy spowodowało podwojenie liczby chorych z
dnia na dzień, a fakt że od 1993 ponad połowa zdiagnozowanych przypadków
AIDS w USA nie ma żadnych objawów chorobowych wynika bezpośrednio z tej
decyzji. Innym dziwnym zjawiskiem jest fakt, że można otrzymać diagnozę AIDS
bez przeprowadzenia kiedykolwiek próby na HIV. Jest ona nazywana
diagnozą-domniemaniem. Tysiące ludzi otrzymało w USA taką diagnozę mimo, że
jedyną różnicą między zapaleniem płuc i AIDS jest pozytywny wynik testu na
HIV, który nie jest do tej diagnozy wymagany. K. donosi, że nie ma żadnego
dowodu na to, że to wirus HIV jest przyczyną AIDS. Wprost przeciwnie, dane
epidemiologiczne i mikrobiologiczne razem wzięte demonstrują, że HIV nie
może powodować nie tylko AIDS ale żadnej innej choroby. cd.


----------------------------------------------------
------------------------
----



--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/