« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-12-12 19:39:47
Temat: O awokado - wyczerpująco.http://surawka.republika.pl/MZZ11.htm
Historia, uprawa, właściwości odżywcze i zdrowotne.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-12-12 20:22:59
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.W dniu 2011-12-12 20:39, XL pisze:
> http://surawka.republika.pl/MZZ11.htm
> Historia, uprawa, właściwości odżywcze i zdrowotne.
No i super. Dzięki za link. Zwróć uwagę na jedno zdanie:
"Awokado jest bardzo wrażliwe na utlenianie, ma tendencję do
brązowienia, a powodem jest tlen atmosferyczny"
Spotkałaś się kiedyś ze świeżym, nie uszkodzonym z zewnątrz awokado,
które po przekrojeniu byłoby brązowe w środku? Skoro rzekomo wewnątrz
znajduje się tlen atmosferyczny, to siłą rzeczy owoc powinien brązowieć
od samego początku swojego istnienia, głównie od środka.
I to by chyba było na tyle.
Oprócz tego, że narobiłam sobie takiego smaka, że jutro idę kupić
przynajmniej kilka sztuk :)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-12-12 20:30:57
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.Nixe pisze:
> W dniu 2011-12-12 20:39, XL pisze:
>> http://surawka.republika.pl/MZZ11.htm
>> Historia, uprawa, właściwości odżywcze i zdrowotne.
>
> No i super. Dzięki za link. Zwróć uwagę na jedno zdanie:
>
> "Awokado jest bardzo wrażliwe na utlenianie, ma tendencję do
> brązowienia, a powodem jest tlen atmosferyczny"
>
> Spotkałaś się kiedyś ze świeżym, nie uszkodzonym z zewnątrz awokado,
> które po przekrojeniu byłoby brązowe w środku? Skoro rzekomo wewnątrz
> znajduje się tlen atmosferyczny, to siłą rzeczy owoc powinien brązowieć
> od samego początku swojego istnienia, głównie od środka.
>
> I to by chyba było na tyle.
> Oprócz tego, że narobiłam sobie takiego smaka, że jutro idę kupić
> przynajmniej kilka sztuk :)
A ja mam ochotę na guacamole w mojej ulubionej meksykańskiej knajpce ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-12-12 20:40:39
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.W dniu 2011-12-12 21:30, Paulinka pisze:
> A ja mam ochotę na guacamole w mojej ulubionej meksykańskiej knajpce ;)
Ja najbardziej lubię najprostszy i chyba najbardziej znany przysmak.
Drobniuteńko posiekana cebula, skropiona sokiem z cytryny, do tego
szczypta soli i pieprzu, wszystko to wymieszane, załadowane do połówki
awokado (po wyjęciu pestki) i jedzone łyżeczką :) Ew. wcześniej można
wyjąć miąższ, podziabać, wymieszać z cebulą i ponownie włożyć do
skorupki po awokado.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-12-12 20:43:53
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.Nixe pisze:
> W dniu 2011-12-12 21:30, Paulinka pisze:
>
>> A ja mam ochotę na guacamole w mojej ulubionej meksykańskiej knajpce ;)
>
> Ja najbardziej lubię najprostszy i chyba najbardziej znany przysmak.
> Drobniuteńko posiekana cebula, skropiona sokiem z cytryny, do tego
> szczypta soli i pieprzu, wszystko to wymieszane, załadowane do połówki
> awokado (po wyjęciu pestki) i jedzone łyżeczką :) Ew. wcześniej można
> wyjąć miąższ, podziabać, wymieszać z cebulą i ponownie włożyć do
> skorupki po awokado.
Ja to awokado mogę jeść jak gruszkę, obieram i po prostu jem.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-12-12 20:44:41
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.Dnia Mon, 12 Dec 2011 21:22:59 +0100, Nixe napisał(a):
> Spotkałaś się kiedyś ze świeżym, nie uszkodzonym z zewnątrz awokado,
> które po przekrojeniu byłoby brązowe w środku? Skoro rzekomo wewnątrz
> znajduje się tlen atmosferyczny, to siłą rzeczy owoc powinien brązowieć
> od samego początku swojego istnienia, głównie od środka.
Owoc brazowieje po przekrojeniu/zgnieceniu, czyli wtedy, kiedy uszkadzane
są ściany komórkowe, wydobywają się substancje komórkowe i utleniają się.
Nieuszkodzone komórki NIE brązowieją.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-12-12 20:47:15
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.Dnia Mon, 12 Dec 2011 21:40:39 +0100, Nixe napisał(a):
> Drobniuteńko posiekana cebula, skropiona sokiem z cytryny, do tego
> szczypta soli i pieprzu, wszystko to wymieszane, załadowane do połówki
> awokado (po wyjęciu pestki) i jedzone łyżeczką :)
A ja po prostu pokrojone na chleb z masłem i lekko posolone.
Albo w "innym" caprese - ułożone na przemian z pomidorami i mozarellą,
polane winegretem i posypane zielonym pieprzem, do tego czosnkowa grzanka i
białe wino.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-12-12 20:49:41
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.W dniu 2011-12-12 21:43, Paulinka pisze:
> Ja to awokado mogę jeść jak gruszkę, obieram i po prostu jem.
Dla mnie w ten sposób jednak trochę za mdłe.
Musi być coś na złamanie smaku.
Jak mi się nie chce bawić z cebulą, to po prostu kroję na plastry,
skrapiam sokiem cytrynowym, solę i wchłaniam.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-12-12 21:01:32
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.Dnia Mon, 12 Dec 2011 21:49:41 +0100, Nixe napisał(a):
> W dniu 2011-12-12 21:43, Paulinka pisze:
>
>> Ja to awokado mogę jeść jak gruszkę, obieram i po prostu jem.
>
> Dla mnie w ten sposób jednak trochę za mdłe.
> Musi być coś na złamanie smaku.
> Jak mi się nie chce bawić z cebulą, to po prostu kroję na plastry,
> skrapiam sokiem cytrynowym, solę i wchłaniam.
Deser:
"1 avocado na 2-3 osoby.
Większe avocado lekko miękkie (ma poddawać naciskowi palców) przekroić
wzdłuż,
wybrać pestkę i delikatnie(aby nie uszkodzić skórki) wybrac
miąższ,przełożyć go
do miseczki.Do tej miseczki dodać 4 łyżki cukru i sok z 1 większej
cytryny.Zmiksować na ładką masę.Masę przełożyć do "łódeczek" skorupek
(jeżeli
na dwie osoby -na więcej osób do maleńkich miseczek),zawinąć w folię
aluminiową
i włożyć do zamrażalnika.Można podawać tylko schłodzone lub zamrożone.
Proste a przepyszne."
http://forum.gazeta.pl/forum/w,77,31459534,,Szybki_p
rzepis_na_wedlinke.html?v=2
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-12-12 21:06:56
Temat: Re: O awokado - wyczerpująco.W dniu 2011-12-12 21:49, Nixe pisze:
> W dniu 2011-12-12 21:43, Paulinka pisze:
>
>> Ja to awokado mogę jeść jak gruszkę, obieram i po prostu jem.
>
> Dla mnie w ten sposób jednak trochę za mdłe.
> Musi być coś na złamanie smaku.
> Jak mi się nie chce bawić z cebulą, to po prostu kroję na plastry,
> skrapiam sokiem cytrynowym, solę i wchłaniam.
A ja uwielbiam dojrzałe awokado rozgniecione widelcem, skropione sokiem
z cytryny i wymieszane z odrobiną mielonego twarożku (np. "mojego
ulubionego"), do tego obowiązkowo czosnek (może być nawet granulowany),
sól i pieprz, ew. świeże zioła np. rzeżuchę. I jeść taką pastę z
ugotowanymi jajkami, najlepiej przepiórczymi. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |