O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

1. Data: 2005-10-10 20:58:04

Temat: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: "Chyna " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak, jak przez trzy lata nie jadłam mięsa tak było OK.
Kiedy wróciłam do jedzenia - coraz częściej łapię się na skonsumowaniu a to
kabanosa, a to innej wędliny. Ot tak, bo mnie nachodzi.
Jeśli przez tyle czasu było mi to obojętne.. czy to jest jak z
uzależnieniem? Że po "pierwszym kieliszku" nie można się powstrzymać?
W ciele mordowanego zwierzęcia wytwarza się adrenalina. Wynikałoby z tego,
że przyswajając jej resztki powinien człowiek być bardziej agresywny czy
niespokojny. Z drugiej strony słyszę, że jedzenie mięsa uspokaja.
Jak to jest?

Acha, jeszcze jedno. Kilkakrotnie w ciągu ostatnich 3 miesięcy jadłam
kabanosa. Nie jakąś furę kabanosów, ale sztuk jedną. I za każdym razem po
około godzinie pojawia się lekka zgaga, odbijało mi się nim nawet cały
dzień. Dodam, że kiedy później zjem potrawę bezmięsną albo mięsną nawet -
tego problemu nie ma. Tylko kabanos (drobiowy!) we mnie "zostaje".
Z czego robią kabanosy? Czy powinnam ich unikać?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Chyna.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-10-11 07:20:12

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mon, 10 Oct 2005 20:58:04 +0000 (UTC), na pl.sci.medycyna, Chyna
napisał(a):

> Tak, jak przez trzy lata nie jadłam mięsa tak było OK.
> Kiedy wróciłam do jedzenia - coraz częściej łapię się na skonsumowaniu a to
> kabanosa, a to innej wędliny. Ot tak, bo mnie nachodzi.
> Jeśli przez tyle czasu było mi to obojętne.. czy to jest jak z
> uzależnieniem? Że po "pierwszym kieliszku" nie można się powstrzymać?
>
Zapewne szkodliwa flora bakteryjna, bytująca na gnijącym mięsie pozostała i
niestety szybko odżyła po jego zjedzeniu. Robiłaś jakieś zabiegi
oczyszczania organizmu po zaprzestaniu mięsożerstwa?

> W ciele mordowanego zwierzęcia wytwarza się adrenalina. Wynikałoby z tego,
> że przyswajając jej resztki powinien człowiek być bardziej agresywny czy
> niespokojny. Z drugiej strony słyszę, że jedzenie mięsa uspokaja.
> Jak to jest?
>
Jeśli ktoś jest "uzależniony" od mięsa, to po zaspokojeinu nałogu odczuwa
ulgę.

> Acha, jeszcze jedno. Kilkakrotnie w ciągu ostatnich 3 miesięcy jadłam
> kabanosa. Nie jakąś furę kabanosów, ale sztuk jedną. I za każdym razem po
> około godzinie pojawia się lekka zgaga, odbijało mi się nim nawet cały
> dzień. Dodam, że kiedy później zjem potrawę bezmięsną albo mięsną nawet -
> tego problemu nie ma. Tylko kabanos (drobiowy!) we mnie "zostaje".
> Z czego robią kabanosy? Czy powinnam ich unikać?
>
Nie znam się na mięsie, bo go nie jadam, więc mogę sie mylić, ale w
kabanosie jest chyba za dużo tłuszczu w stosunku do mięsa i to powoduje
nieprawidłową pracę żołądka. Po prostu tłuszcz hamuje wydzielanie soku
żołądkowego, który trawi białka.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-10-11 18:22:20

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: Łukasz Kalbarczyk <l...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

Chyna <c...@g...pl> pisze:
> Z czego robią kabanosy? Czy powinnam ich unikać?

Chemia. Benzoesany sodów (to w napojach chyba akurat) i inne.
50% to mięso. W szynce też!

--
ŁK http://moze.przeczytaj.sobie.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-10-11 18:36:25

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Łukasz Kalbarczyk" <l...@p...net> napisał w
wiadomości news:digvv5$hcl$1@inews.gazeta.pl...
>
> Chemia. Benzoesany sodów (to w napojach chyba akurat) i inne.
> 50% to mięso. W szynce też!

co to sa benzoesany sodow?
a szynke to sie pekluje saletra sodowa

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-10-12 08:39:56

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: "Olleo" <o...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Po prostu tłuszcz hamuje wydzielanie soku
> żołądkowego, który trawi białka.

zgaga jest jak sie ma nadmiar kwasow zoladkowych, a nie odwrotnie. W ogole
bzdury wasc piszesz.
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-10-12 09:29:46

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 12 Oct 2005 10:39:56 +0200, na pl.sci.medycyna, Olleo napisał(a):

> zgaga jest jak sie ma nadmiar kwasow zoladkowych, a nie odwrotnie.
>
To wiem, ale żołądek w różnych cześciach wydziele różne soki trawienne i
takie dziwne pożywienie jak kabanosy mogą powodować różne nieprawidłowości
w jego pracy. W jednej cześci wydzieli sie za mało kwasu, a w innej za
dużo, ale nie będzie on już miał co trawić.
Skoro jesteś taki mądry, to coś doradź sam.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-10-12 13:55:07

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: "Olleo" <o...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To wiem, ale żołądek w różnych cześciach wydziele różne soki trawienne i
> takie dziwne pożywienie jak kabanosy mogą powodować różne nieprawidłowości
> w jego pracy. W jednej cześci wydzieli sie za mało kwasu, a w innej za
> dużo, ale nie będzie on już miał co trawić.

jakich roznych czesciach? Masz cale dwie - zaladek i dwunastnica. Jak juz
zarcie (razem z sokami) pojdzie do dwunastnicy, to zgagi nie ma prawa byc.

> Skoro jesteś taki mądry, to coś doradź sam.

Niech nie je kabanosow. Jak bedzie sie powtarzac przy innych produktach - o
zroznicowanym skladzie - zwrocic sie do gastrologa. Podejrzenie - refluksy.
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-10-12 17:20:13

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 12 Oct 2005 15:55:07 +0200, Olleo napisał(a):

> jakich roznych czesciach? Masz cale dwie - zaladek i dwunastnica. Jak juz
> zarcie (razem z sokami) pojdzie do dwunastnicy, to zgagi nie ma prawa byc.
>
Górna część - wydzielanie w krótkim czasie bardzo kwaśnego soku trawiennego
Dolna część - wydzielanie soku mniej kwaśnego i w dłuższym czasie
Część odźwiernikowa - wydzielanie soku o odczynie zasadowym przez cały czas

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-10-13 08:31:12

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: "Olleo" <o...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Górna część - wydzielanie w krótkim czasie bardzo kwaśnego soku
> trawiennego
> Dolna część - wydzielanie soku mniej kwaśnego i w dłuższym czasie
> Część odźwiernikowa - wydzielanie soku o odczynie zasadowym przez cały
> czas

klasyfikacja na sile, czy wg nauki, bo to nie moja specjalizacja?
W kazdym badz razie, jesli zoladek sam w sobie dobrze pracuje, to powinien
przestac wydzielac soki, jak juz zarcie przejdzie przez oddzwiernik. Gorzej
jak oddzwiernik nie dziala poprawnie i nie przepuszcza zarcia wtedy, kiedy
juz trzeba - to zaczynaja sie refluksy.
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-10-13 13:23:30

Temat: Re: O co może chodzić z tym mięsem? (Kabanosy).
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 13 Oct 2005 10:31:12 +0200, na pl.sci.medycyna, Olleo napisał(a):

> klasyfikacja na sile, czy wg nauki, bo to nie moja specjalizacja?
>
Na podstawie książki Małachowa

> W kazdym badz razie, jesli zoladek sam w sobie dobrze pracuje, to powinien
> przestac wydzielac soki, jak juz zarcie przejdzie przez oddzwiernik. Gorzej
> jak oddzwiernik nie dziala poprawnie i nie przepuszcza zarcia wtedy, kiedy
> juz trzeba - to zaczynaja sie refluksy.
>
No właśnie chodziło mi o to, że takie dziwne pozywienie jak kabanos może
mocno rozregulować jego pracę. Choć różne dodatki chemiczne mogą także
powodować nie prawidłową pracę. Kiedyś miałem straszny problem ze zgagą,
która pojawiała siępo zjedzeniu fasoli. Co ciekawe jak sam sobie robiłem,
to wszystko było w pożądku, ale jak matka "maczała w tym palce" to
cierpiałem. Okazało się, że matula dodawała keczupu dla smaku, a wiadomo,
że w nim różnych wzmacniaczy smaku jest bez liku.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl