| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-18 13:24:22
Temat: O makaronach-pytanie.Witam.
Jak juz wspominalem jestem typowym amatorem w kuchni i nieraz duzo
eksperymentuje.
Ostatnio maialem dosc "powazny" problem z moja Pania malzonka na temat
sposobu gotowania makaronu.
Jakikolwiek makaro gotuje:
Nastawiam garnek z woda,zdziebko posole i wlewam lyzeczkie oleju lub masla
Kiedy woda wrze wrzucam na....ok.5 minut makaron Oczywiscie kontroluje jego
stan "miekkosci".
Jak jest w miare miekki odcedzam na durszlaku i hartuje pod prysznicem
zimnej wody .Kilka sekund.
Moja "Pani" twierdzi,ze taki sposob gotowania makaronu to (lekko mowiac)
skandal.
Czy robie dobrze czy cos knoce?
Stanislaw z Gdanska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-18 13:29:05
Temat: Re: O makaronach-pytanie.NIe hartuj go pod woda - wlosi twierdza, ze w ten sposob traci sie walory
smakowe.
Moze twoja piekna polowa mowi jakies szczegoly?
Generalnie na 100 r. makaronu daje sie litr wody, gotuje sie na wolnym ogniu
bez przykrycia. Wyjmujesz "al dente" czyli troche twardawy. Napewno nie
robisz mu prysznic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-18 13:49:09
Temat: Re: O makaronach-pytanie.> NIe hartuj go pod woda - wlosi twierdza, ze w ten sposob traci sie walory
> smakowe.
>
> Moze twoja piekna polowa mowi jakies szczegoly?
>
> Generalnie na 100 r. makaronu daje sie litr wody, gotuje sie na wolnym
ogniu
> bez przykrycia. Wyjmujesz "al dente" czyli troche twardawy. Napewno nie
> robisz mu prysznic.
O!
Dobrze uslyszec inne zdanie niz wlazne .
Moja Pani nie miala argumentow dlaczego mam nie ...."hartrowac" makaraonu.
Napisze tylko,ze moj sposob gotowania makaronu daje mozliwosc przechowywania
(nadmiaru) na kilka dni w lodowce.Oczywiscie stwardnieje, ale wystarczy na
minute wrzucic go do wrzatku i jest "pelnosprawny".
Natomiast bez "hartowania" staje sie "ciapa" po kilku godzionach.A moze
uzywam nie "tych"makaronow?
Stanislaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-18 14:02:06
Temat: Re: O makaronach-pytanie.
> uzywam nie "tych"makaronow?
Jezeli bez hartowania jest ciapa, to albo zadlugo go gotujesz (zbyt mieki -
nie jest "al-dente" albo kupujesz kiepski makaron - 0,5 jajka :-0 ).
BO u mnie i bez hartowania przlezy pare dni i nie jest ciapka. Co innego ze
makaron jak i miesko powinien byc swiezo z gara (miesko z patelni) inaczej
traci smak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-18 14:13:11
Temat: Re: O makaronach-pytanie.?
>
> Jezeli bez hartowania jest ciapa, to albo zadlugo go gotujesz (zbyt
mieki -
> nie jest "al-dente" albo kupujesz kiepski makaron - 0,5 jajka :-0 ).
>
> BO u mnie i bez hartowania przlezy pare dni i nie jest ciapka. Co innego
ze
> makaron jak i miesko powinien byc swiezo z gara (miesko z patelni) inaczej
> traci smak.
>
> Dzieki za informacje.
Fakt,nie uzywam tych makaronow z "wyzszych" polek, ale srednich.
Ostatnio robilem sos Bolonski z ...no wlasnie kupilem orginalny wloski
makaron Nr.1 in Italia.Tylko nie mialem czasu sprawdzic czy wytrzyma dluzej
niz godzine,Zjedli wszystko.Ha ha!.No fakt nie hartowalem go.
Stanislaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-18 20:45:59
Temat: Re: O makaronach-pytanie.
Użytkownik "Stanislaw Trepczyk" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cv4t7p$3ip$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Fakt,nie uzywam tych makaronow z "wyzszych" polek, ale srednich.
> Ostatnio robilem sos Bolonski z ...no wlasnie kupilem orginalny wloski
Ja polecam z całęgo serca makaron Melissa, włoski, z pszenicy durum - cena
2,65/paczka (spaghetti, farfalle, penne itp, bo lasagne drozszy).
Nie trzeba go hartowac a w smaku jest doskonały.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-18 20:57:26
Temat: Re: O makaronach-pytanie.In article <cv5k7d$s5p$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"cherokee" <c...@n...o2.pl> wrote:
> Użytkownik "Stanislaw Trepczyk" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:cv4t7p$3ip$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Fakt,nie uzywam tych makaronow z "wyzszych" polek, ale srednich.
> > Ostatnio robilem sos Bolonski z ...no wlasnie kupilem orginalny wloski
>
> Ja polecam z całęgo serca makaron Melissa, włoski,
Grecki. Czytaj to, co małym drukiem. ;-)
> z pszenicy durum - cena
> 2,65/paczka (spaghetti, farfalle, penne itp, bo lasagne drozszy).
> Nie trzeba go hartowac a w smaku jest doskonały.
O Melissę toczyły się tu już spory. Niektórzy odsądzają ją od czci i
wiary i przedkładają ad nia np. Malmę,ale ja uważam, że jest dobrana
codzienny użytek. .Co do Malmy, to pod tą marką sprzedaje się różne
produkty, niektóre znakomite, ale inne, w tym popularne makarony, raczej
podłe i nie nadające się na potrawy typu włoskiego.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-18 21:50:09
Temat: Re: O makaronach-pytanie.
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-759D6B.21572618022005@newsfeed.onet.pl..
.
> Grecki. Czytaj to, co małym drukiem. ;-)
Rzeczywiście:)
> wiary i przedkładają ad nia np. Malmę,ale ja uważam, że jest dobrana
> codzienny użytek.
Mi Malma nie smakuje, bo zawsze jest jakaś rozgotowana i bez smaku. Chyba,
ze ostatnio jakość się poprawiła.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-19 20:41:47
Temat: Re: O makaronach-pytanie.Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:cv5k7d$s5p$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Stanislaw Trepczyk" <t...@n...pl> napisał w
> wiadomości
> news:cv4t7p$3ip$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Fakt,nie uzywam tych makaronow z "wyzszych" polek, ale srednich.
>> Ostatnio robilem sos Bolonski z ...no wlasnie kupilem orginalny
>> wloski
>
> Ja polecam z całęgo serca makaron Melissa, włoski, z pszenicy durum -
> cena
> 2,65/paczka (spaghetti, farfalle, penne itp, bo lasagne drozszy).
> Nie trzeba go hartowac a w smaku jest doskonały.
>
Ja tez go polecam - dziś robiłam Canneloni (makaron właśnie tej firmy)
i mimo, że dawałam surowe rury wszystko wyszło ok (a tak się
obawiałam...), a po za tym dość tani był 3.08 pln za opakowanie.
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |