Data: 2001-09-13 09:24:12
Temat: ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Od: "Eryk" <e...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tytułem wstępu - do tego posta dojrzewałem przez dwa ostatnie tygodnie.
Inspiracją były obserwacje i przemyślenia zarówno własne jak i innych
grupowiczów, których tożsamości ujawniać nie chcę - może zrobią to sami.
Wątek dotyczy całej społeczności psp. I tych którzy piszą jak i tych którzy
tylko czytają. Jest to imho kwestia odpowiedzialności pierwszych w stosunku
do drugich. Ostatnio na grupie pojawia się sporo watków, które wywołują
namiętne emocje. Od tematów zaliczanych do "kącików złamanych serc", przez
klasyczne na psp "wątki wsparcia" do tematów praw etyczno-moralnych i
światopoglądowych oraz ich oceny. Każdy ma niezbywalne prawo do głoszenia i
przedstawiania swoich własnych poglądów. Daje się jednak dostrzec na grupie
zjawisko polegające na popieraniu przez część grupowiczów swoim autorytetem
( dużym na psp ) idei co do których można mieć pewne zastrzeżenia etyczne,
oraz pewnemu.... zacietwierzeniu w ferworze dyskusji. Pojawiają się również
posty, które można określić jako próby zdobycia informacji przez osoby
nieupoważnione. Mam na myśli testy psychologiczne, dane dotyczące technik
psychologicznych czy psychoterapeutycznych. Nie da się ukryć, że część osób
pisujących na grupę to psychologowie, studenci, czy osoby z ta profesją
związane, choć nie są to fakty być może znane dla wszystkich. Nie chciałbym
aby to co piszę było odebrane jako moralizatorstwo, co do którego nie czuję
się w najmniejszym stopniu upoważniony. Chciałbym przypomnieć jedynie, że
istnieje coś takiego jak Kodeks Etyczno - Zawodowy ( może dobrym
rozwiazaniem byłaby publikacja go na stronie psp? ). I wiem, że nie ma on
mocy prawnej co do stosowania na grupie. Ale mam również przeświadczenie
i głeboką nadzieję, że nie ja jedyny) co do wewnętrznego nakazu stosowania
go zwłaszcza na tej grupie. Zgodnego z własnym sumieniem piszących. Nie
uważam za dobrego pomysłu, próby wprowadzenia moderowania . W moim własnym
przeświadczeniu natomiast należy dobrze zastanowić się co się pisze, jakie
treści się głosi i uświadomić sobie fakt, że czytają nas ludzie, którym
nasze nieprzemyślane działanie może przynieść ewidentną szkodę. Pamiętajmy:
"Po pierwsze nie szkodzić...".
Pozdrawiam serdecznie, Eryk
|