« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-13 15:30:26
Temat: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslowniePozwoliłem sobie zacytować Art'a z jego postu o sushi. Wydaje mi się,
że nóż to jedno z podstawowych narzędzi mistrza kuchni. Oglądam osd
czasu do czasu niemiecko-języczne programy kulinarne i widzę w rękach
zawodowców wspaniałe noże. Pewnie coś takiego miał Art na myśli. Czy
wiecie, gdzie coś podobnego i po przystepnej cenie można nabyć. Nie
stać mnie niestety na żadne cudo typu ceramiczna Kyocera czy jakiś
Sollingen-Henckel. W Polsce noże produkuje pewnie tylko Gerlach ale to
co spotkałem w sklepach oceniłem jako wyroby z okresu rozkwitu Kraju
Rad.
Pozdrawiam
Edek Spóźniony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-13 17:19:20
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownieEdek Spozniony <e...@h...pl.invalid> wrote:
> Pozwoli"em sobie zacytować Art'a z jego postu o sushi. Wydaje mi się,
> że nóż to jedno z podstawowych narzędzi mistrza kuchni. Oglądam osd
> czasu do czasu niemiecko-języczne programy kulinarne i widzę w rękach
> zawodowców wspania"e noże. Pewnie coś takiego mia" Art na myśli. Czy
> wiecie, gdzie coś podobnego i po przystepnej cenie można nabyć. Nie
> stać mnie niestety na żadne cudo typu ceramiczna Kyocera czy jakiś
> Sollingen-Henckel. W Polsce noże produkuje pewnie tylko Gerlach ale to
> co spotka"em w sklepach oceni"em jako wyroby z okresu rozkwitu Kraju
> Rad.
Moj najlepszy noz kuchenny, to przedwojenny noz f-my Alfons Mensir
Lwow-Krakow, duzy, gruby ze zwyklej nie-nierdzewnwj stali. Nieco
wyszczerbiony, bo w dzeicinstwie wlaczalem go czesto do swego arsenalu
bojowego. Mimo to, wystarczy przejechac po nim oselka przed uzyciem i
kraje lepiej niz wszelkie nowoczesne wynalazki.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-13 21:59:29
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownieWladyslaw Los napisał(a):
>Moj najlepszy noz kuchenny, to przedwojenny noz f-my Alfons Mensir
>Lwow-Krakow, duzy, gruby ze zwyklej nie-nierdzewnwj stali.
Jeśli duży i gruby to pewnie nie do końca taki "zwykły". Prawdopodobnie
kuty a to już coś extra. A jakie wymiary (długość i szerokość ostrza)?
I jakiej osełki używasz?
Pozdrowienia
Edek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-13 23:25:46
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownieOn Sun, 13 Jan 2002 18:19:20 +0100, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
wrote:
>Edek Spozniony <e...@h...pl.invalid> wrote:
>
>> Pozwoli"em sobie zacytować Art'a z jego postu o sushi. Wydaje mi się,
>> że nóż to jedno z podstawowych narzędzi mistrza kuchni. Oglądam osd
>> czasu do czasu niemiecko-języczne programy kulinarne i widzę w rękach
>> zawodowców wspania"e noże. Pewnie coś takiego mia" Art na myśli. Czy
>> wiecie, gdzie coś podobnego i po przystepnej cenie można nabyć. Nie
>> stać mnie niestety na żadne cudo typu ceramiczna Kyocera czy jakiś
>> Sollingen-Henckel. W Polsce noże produkuje pewnie tylko Gerlach ale to
>> co spotka"em w sklepach oceni"em jako wyroby z okresu rozkwitu Kraju
>> Rad.
>
>Moj najlepszy noz kuchenny, to przedwojenny noz f-my Alfons Mensir
>Lwow-Krakow, duzy, gruby ze zwyklej nie-nierdzewnwj stali. Nieco
>wyszczerbiony, bo w dzeicinstwie wlaczalem go czesto do swego arsenalu
>bojowego. Mimo to, wystarczy przejechac po nim oselka przed uzyciem i
>kraje lepiej niz wszelkie nowoczesne wynalazki.
A moj najlepszy to zrobiony kiedys przez kuzyna z maszynowej pily do
metalu - wyszlifowany z kawalka stali NV1 (tzw. "srebrzanka"
wolframowa), po porzadnym naostrzeniu nie tepi sie prze mniej wiecej
dwa - trzy lata. I cala rodzine nauczyl ze noz odklada sie w jedno
miejsce w jednej pozycji - bo kazde niekontrolowane platanie sie tego
polmetrowego prawie noza po okolicy konczy sie krwawo.
Ale jak scyzoryk nawet ostrze na tym samym kamieniu na ktorym ostrze
brzytew...
No, brzytew obciagam na pasku, scyzoryk tylko na papierze a noza
kuchennego na wszelki wypadek na niczym nie obciagam bo zle mogloby
sie skonczyc.
A co do japonskich nozy kuchennych - tradycyjne norze sa robione jako
zmyslny uklad kompozytowy. Biora cienkasztabke wysokoweglowej stali,
obkladaja ja zgietym w korytko kawalkiem stali niskoweglowej i skuwaja
wszystko razem. W efekcie klinga ma w srodku cieniutki plasterek
twardej stali i grubsze boki ze stali elestycznej. W trakcie ostrzenia
gran ostrza formowana jest wlasnie z tej twardej stali - w efekcie noz
jest ostry, nie tepi sie ale jest jednoczesnie elastyczny (bo zrobiony
w calosci ze stali tak twardej jak na sama gran ostrza bylby strasznie
kruchy).
No i tych nozy sie praktycznie nie myje - po uzyciu wyciera sie je
papierem.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 00:04:52
Temat: Odp: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownieDostalam od mamy w wianie :) oryginalny, duzy nóz chinski, o szerokim ostrzu
i drwenianej raczce. Jest po prostu rewelacyjny! Polecam tez noze firmy
Solinghen i Fiskars - czesto sa uzywane w restauracjach. W Warszawie do
kupienia w Galerii Centrum, ale pewnie nie tylko tam... Wazne, zeby nóz
dobrze lezal w dloni, mial wygodna, dajaca sie pewnie zlapac raczke, byl
wywazony i mial pozadne ostrze.
Anka - bardzo zadowolona ze swojego noza :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 07:00:05
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownie
norze Gerlah sa calkiem niezle tylko wymagaja bardzo porzadnego i fachowego
naostrzenia - trzeba ostrzyc tak by scierac rownomiernie cala powierzchnie
ostrza, tworzac cienki klin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 09:38:17
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownie
"stsal" <s...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a1t7b4$dtm$1@news.onet.pl...
> Dostalam od mamy w wianie :) oryginalny, duzy nóz chinski, o szerokim
ostrzu
> i drwenianej raczce. Jest po prostu rewelacyjny! Polecam tez noze firmy
> Solinghen i Fiskars - czesto sa uzywane w restauracjach. W Warszawie do
> kupienia w Galerii Centrum, ale pewnie nie tylko tam... Wazne, zeby nóz
> dobrze lezal w dloni, mial wygodna, dajaca sie pewnie zlapac raczke, byl
> wywazony i mial pozadne ostrze.
>
> Anka - bardzo zadowolona ze swojego noza :)
>
Swego czasu dostalem od sklepu meblowego oferte z karta rabatowa na 10 %. Na
domiar szczescia pozarlem sie z Uta. Jak sie poplakalem, zrobilem scene i
naburmuszylem oznajmiajac, ze nie bede wiecej w srodku nocy jechal do Mc. po
hamburgera z boczkiem, bo akurat na to ma ochote, to jej sie glupio zrobilo
i oddala mi karte platnicza. Pojechalem, zeby kupic jakis komplet za ... a
kupilem w koncu za dwa razy tyle... od WMF ale nie komplet a cztery noze.
Ja, jako stary rotmistrz ulanow, mowie Wam, ze gdybysmy tak ostre szable
wtedy mieli, to wszystkie powstania byly by nasze. Mam teraz osobna
przegrodke na te noze i nie myje je w zmywarce a pod bierzaca woda i
wycieram ostroznie jak wlasne dzieci. Ponoc dopiero po pieciu latach moge je
oddac do ostrzenia. Kupilem nie ta najdrozsza wersje kompletnie ze stali a
ta srednia, bo mi lepiej w reku lezala. A tak przy okazji, produkty od WMF,
jesli po latach okaze sie, ze maja wady, mozna oddac w dowolnym sklepie i po
jakims czasie odebrac produkt zastepczy. Kiedys plakalem, ze to cholerstwo
takie drogie ale jak cos odprysnelo w zmywarce, oddalem a po dwoch
tygodniach dostalem nowe.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 11:38:05
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownie
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1f5yn5a.k1l2i41ebndhoN%wlos@tele.com.pl...
> Edek Spozniony <e...@h...pl.invalid> wrote:
>
> > Pozwoli"em sobie zacytować Art'a z jego postu o sushi. Wydaje
mi się,
> > że nóż to jedno z podstawowych narzędzi mistrza kuchni.
Oglądam osd
> > czasu do czasu niemiecko-języczne programy kulinarne i widzę w
rękach
> > zawodowców wspania"e noże. Pewnie coś takiego mia" Art na
myśli. Czy
> > wiecie, gdzie coś podobnego i po przystepnej cenie można
nabyć. Nie
> > stać mnie niestety na żadne cudo typu ceramiczna Kyocera czy
jakiś
> > Sollingen-Henckel. W Polsce noże produkuje pewnie tylko
Gerlach ale to
> > co spotka"em w sklepach oceni"em jako wyroby z okresu rozkwitu
Kraju
> > Rad.
>
> Moj najlepszy noz kuchenny, to przedwojenny noz f-my Alfons
Mensir
> Lwow-Krakow, duzy, gruby ze zwyklej nie-nierdzewnwj stali.
Nieco
> wyszczerbiony, bo w dzeicinstwie wlaczalem go czesto do swego
arsenalu
> bojowego. Mimo to, wystarczy przejechac po nim oselka przed
uzyciem i
> kraje lepiej niz wszelkie nowoczesne wynalazki.
>
> Wladyslaw
>
>
> --
> Wladyslaw Los
Ja dla odmiany najchętniej posługuję się ułomkiem (ułamkiem)
szaszki
-kozackiej szabli z kampanii 1920r. W zeszłym roku miałem z nią
wypadek (podcięte ścięgna w 2 palcach) i chirurg na pogotowiu
dopytywał ciekawie komu chciałem wyrwać brzytwę.
pozdr.Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 13:35:09
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownie>
> norze Gerlah sa calkiem niezle tylko wymagaja bardzo porzadnego i fachowego
> naostrzenia - trzeba ostrzyc tak by scierac rownomiernie cala powierzchnie
> ostrza, tworzac cienki klin
> A g...... dalam do ostrzenia swoje noże, w tym chiński z drewniana rączką (
ukochany) i Gerlacha..Chiński jest ostry,Gerlacha po jednorazowym uzyciu zrobił
sie w ząbki tfu tfu.
Powiedzcie, co to takiego WFM i ile te noże kosztują w euro?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 16:30:46
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownieOn Sun, 13 Jan 2002 23:25:46 GMT, l...@w...pdi.net (Dariusz K.
Ladziak) wrote:
ciach
>A co do japonskich nozy kuchennych - tradycyjne norze sa robione jako
>zmyslny uklad kompozytowy. Biora cienkasztabke wysokoweglowej stali,
>obkladaja ja zgietym w korytko kawalkiem stali niskoweglowej i skuwaja
>wszystko razem. W efekcie klinga ma w srodku cieniutki plasterek
>twardej stali i grubsze boki ze stali elestycznej. W trakcie ostrzenia
>gran ostrza formowana jest wlasnie z tej twardej stali - w efekcie noz
>jest ostry, nie tepi sie ale jest jednoczesnie elastyczny (bo zrobiony
>w calosci ze stali tak twardej jak na sama gran ostrza bylby strasznie
>kruchy).
>No i tych nozy sie praktycznie nie myje - po uzyciu wyciera sie je
>papierem.
Dodam jeszcze ze noze te "podostrza sie" ( honing) przed kazdym
uzyciem - niektorzy ida tak daleko ze uzywaja tylko kamienia z jednego
regionu do danego noza....
Art (Gruby)
"All quiet on the western front"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |