Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownie
Date: Sun, 13 Jan 2002 23:25:46 GMT
Organization: Dariusz K. Ladziak@Home
Lines: 47
Message-ID: <3...@n...tpi.pl>
References: <9...@1...0.0.1> <1f5yn5a.k1l2i41ebndhoN%wlos@tele.com.pl>
Reply-To: l...@w...pdi.net
NNTP-Posting-Host: pi142.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1010964488 4763 213.76.104.142 (13 Jan 2002 23:28:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Jan 2002 23:28:08 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.21/32.243
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:91707
Ukryj nagłówki
On Sun, 13 Jan 2002 18:19:20 +0100, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
wrote:
>Edek Spozniony <e...@h...pl.invalid> wrote:
>
>> Pozwoli"em sobie zacytować Art'a z jego postu o sushi. Wydaje mi się,
>> że nóż to jedno z podstawowych narzędzi mistrza kuchni. Oglądam osd
>> czasu do czasu niemiecko-języczne programy kulinarne i widzę w rękach
>> zawodowców wspania"e noże. Pewnie coś takiego mia" Art na myśli. Czy
>> wiecie, gdzie coś podobnego i po przystepnej cenie można nabyć. Nie
>> stać mnie niestety na żadne cudo typu ceramiczna Kyocera czy jakiś
>> Sollingen-Henckel. W Polsce noże produkuje pewnie tylko Gerlach ale to
>> co spotka"em w sklepach oceni"em jako wyroby z okresu rozkwitu Kraju
>> Rad.
>
>Moj najlepszy noz kuchenny, to przedwojenny noz f-my Alfons Mensir
>Lwow-Krakow, duzy, gruby ze zwyklej nie-nierdzewnwj stali. Nieco
>wyszczerbiony, bo w dzeicinstwie wlaczalem go czesto do swego arsenalu
>bojowego. Mimo to, wystarczy przejechac po nim oselka przed uzyciem i
>kraje lepiej niz wszelkie nowoczesne wynalazki.
A moj najlepszy to zrobiony kiedys przez kuzyna z maszynowej pily do
metalu - wyszlifowany z kawalka stali NV1 (tzw. "srebrzanka"
wolframowa), po porzadnym naostrzeniu nie tepi sie prze mniej wiecej
dwa - trzy lata. I cala rodzine nauczyl ze noz odklada sie w jedno
miejsce w jednej pozycji - bo kazde niekontrolowane platanie sie tego
polmetrowego prawie noza po okolicy konczy sie krwawo.
Ale jak scyzoryk nawet ostrze na tym samym kamieniu na ktorym ostrze
brzytew...
No, brzytew obciagam na pasku, scyzoryk tylko na papierze a noza
kuchennego na wszelki wypadek na niczym nie obciagam bo zle mogloby
sie skonczyc.
A co do japonskich nozy kuchennych - tradycyjne norze sa robione jako
zmyslny uklad kompozytowy. Biora cienkasztabke wysokoweglowej stali,
obkladaja ja zgietym w korytko kawalkiem stali niskoweglowej i skuwaja
wszystko razem. W efekcie klinga ma w srodku cieniutki plasterek
twardej stali i grubsze boki ze stali elestycznej. W trakcie ostrzenia
gran ostrza formowana jest wlasnie z tej twardej stali - w efekcie noz
jest ostry, nie tepi sie ale jest jednoczesnie elastyczny (bo zrobiony
w calosci ze stali tak twardej jak na sama gran ostrza bylby strasznie
kruchy).
No i tych nozy sie praktycznie nie myje - po uzyciu wyciera sie je
papierem.
--
Darek
|