Data: 2002-01-14 09:38:17
Temat: Re: noz - powinien byc ostry jak zyletka - doslownie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"stsal" <s...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a1t7b4$dtm$1@news.onet.pl...
> Dostalam od mamy w wianie :) oryginalny, duzy nóz chinski, o szerokim
ostrzu
> i drwenianej raczce. Jest po prostu rewelacyjny! Polecam tez noze firmy
> Solinghen i Fiskars - czesto sa uzywane w restauracjach. W Warszawie do
> kupienia w Galerii Centrum, ale pewnie nie tylko tam... Wazne, zeby nóz
> dobrze lezal w dloni, mial wygodna, dajaca sie pewnie zlapac raczke, byl
> wywazony i mial pozadne ostrze.
>
> Anka - bardzo zadowolona ze swojego noza :)
>
Swego czasu dostalem od sklepu meblowego oferte z karta rabatowa na 10 %. Na
domiar szczescia pozarlem sie z Uta. Jak sie poplakalem, zrobilem scene i
naburmuszylem oznajmiajac, ze nie bede wiecej w srodku nocy jechal do Mc. po
hamburgera z boczkiem, bo akurat na to ma ochote, to jej sie glupio zrobilo
i oddala mi karte platnicza. Pojechalem, zeby kupic jakis komplet za ... a
kupilem w koncu za dwa razy tyle... od WMF ale nie komplet a cztery noze.
Ja, jako stary rotmistrz ulanow, mowie Wam, ze gdybysmy tak ostre szable
wtedy mieli, to wszystkie powstania byly by nasze. Mam teraz osobna
przegrodke na te noze i nie myje je w zmywarce a pod bierzaca woda i
wycieram ostroznie jak wlasne dzieci. Ponoc dopiero po pieciu latach moge je
oddac do ostrzenia. Kupilem nie ta najdrozsza wersje kompletnie ze stali a
ta srednia, bo mi lepiej w reku lezala. A tak przy okazji, produkty od WMF,
jesli po latach okaze sie, ze maja wady, mozna oddac w dowolnym sklepie i po
jakims czasie odebrac produkt zastepczy. Kiedys plakalem, ze to cholerstwo
takie drogie ale jak cos odprysnelo w zmywarce, oddalem a po dwoch
tygodniach dostalem nowe.
Irek
|