Trochę to OT, ale pomyślałam, że skoro u mnie zadziałało (przynajmniej
na razie), to może i u niektórych z Was zadziała...

Stronki chińskie jak chodzą wiemy wszystkie - u mnie chyba ciut
szybciej, ale i tak wczytanie jednej podstrony zabierało czasem
godzinę... Dzisiaj trafiłam na tę stronę
http://www.dslreports.com/speedtest?loc=1 , gdzie można sprawdzić
szybkość netu i okazało się, że mam bardzo szybki upload (czyli
wysyłanie), przewyższający deklarowany od dostawcy, ale niestety bardzo
wolny download, tym wolniejszy im mniej "rozpowszechniony", czy coś
takiego, jest serwer (czyli np. tak jak 163)... Później pokierowali mnie
do jeszcze jednego testu i doradzili zmianę drobnych ustawień (robi się
to łatwo - ściąga się programik i tam wpisuje odpowiednią liczbę w jedno
okienko)i... jestem w szoku. Szybkość z jaką wczytuje mi się 163 jest
praktycznie taka, jak onetu... Podobnie z dawnym meilo, z którego nic
nie udało mi się ściągnąć od 4 miesięcy...(no, ono chodzi troche
wolniej, ale udało mi się wczytać obrazki i ściągać je...).

--
Pozdrówki,
Aneczka