Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne OT kilka przemyslen

Grupy

Szukaj w grupach

 

OT kilka przemyslen

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-24 09:08:58

Temat: Re: OT kilka przemyslen - troche dlugie mi wyszlo
Od: "Marzena" <k...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Powiem wam szczerze ,że ja akurat mam to szczęście i jestem doceniana.
Teściowa jest zachwycona moimi pracami...a dosłownie szczęka jej opadła gdy
zobaczyła duży obrus z motywem ananasa (nad którym siedzę już jakieś 2 tygodnie
i jeszcze posiedzę conajmniej z tydzień.)Koleżanki zasypują mnie zleceniami...
latem stroje bikini,bluzeczki ,topy,a teraz szaliki ,czapki,swetry,a na święta
prezenty w postaci serwetek ,obrusów ,gwiazdeczek,itp.
Szkoda tylko,że żadna z moich koleżanek nie jest pasjonatką robótek,byłoby mi
weselej i raźniej :)

Pasją szydełkowania i szycia na maszynie zaraziła mnie mama , gdy miałam ok.11
lat :) ,a kiedy byłam bobaskiem to paradowałam w sukienkach zrobionych przez
mamę na szydełku lub uszytych na maszynie.
Podobno talent do robótek ręcznych jest dziedziczny :)
Pamiętam ,że moja babcia też coś tam szydełkowała,mama także ...no i
ciocia ,która robi śliczne firanki,druga ciocia z kolei dużo robi na
drutach.Tak więc mam to w genach...no ale myślę ,że troszkę talentu i wprawa
też pomagają :)
Próbowałam kiedyś nauczyć siostrę męża szydełkowania....o zgrozo.Dziewczyna
strasznie niecierpliwa i stwierdziła,że da sobie spokój,bo za powoli to idzie :)
A potem dodała,że za zrobienie swetra powinnam brać co najmniej 150zł,bo to
naprawdę tródna praca...Hmmm ,żeby wszyscy tak myśleli,to byłabym bogata :)

Marzena



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-24 09:12:57

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Magdalena" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

No właśmie - mało kto docenia to nasze eleganckie hobby i bardzo wiele osób
dziwi się - po co ty robisz kolejną serwetę skoro można kupić "piękną" i taka co
to łatwo się pierze, po co haftujesz kolejny obrazek. Sa i tacy, że i owszem,
zrób mi to, ale jak policzyłam tylko koszt nici to były okrągłe oczy i "aż tyle?'.
Jednak parę osób udało mi sie zarazić, przede wszystkim krzyżykami.
Ja przy manualnych robótkach po prostu odpoczywam i cieszy mnie skończona
serweta czy oprawiony obraz. Właśnie skończyłam serwetę z 322 kwadracików i
zaczęłam już nową/ jestem na etapie szydełka chociaż i druty mi nie obce/ na
zmianę ze świątecznymi gwiazdkami.
Cieszę się, że trafiłam na tą stronkę. Początkowo zaglądałam tu od czasu do
czasu, a teraz zaczyman dzień od przejżenia najnowszych postów /co by tylko szef
się nie dowiedział/ bo w domu nie mam niestety internetu.
Pozdrawiam z Rzeszowa w śnieżnej zamieci. Magdalena.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 09:15:14

Temat: Re: OT kilka przemyslen - troche dlugie mi wyszlo
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marzena napisał:


> A potem dodała,że za zrobienie swetra powinnam brać co najmniej 150zł,bo to
> naprawdę tródna praca...Hmmm ,żeby wszyscy tak myśleli,to byłabym bogata :)

I miala racje ;) Dlatego ja swoich robotek nie robie, by zarobic, tylko
na prezenty, wtedy ich wartosc liczy sie inaczej niz tylko koszt
materialu+robocizna.

th.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 09:20:23

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Orka" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Misia" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b3d.000012e4.41a3bbcd@newsgate.onet.pl...
<ciach>

Fajnie poczytać takie miłe rzeczy :) Ja nauczyłam się robić na drutach jak
miałam jakieś 10 lat od mojej Mamy. Niestety Mama od 10 lat nie żyje-ja sama
pielęgnuję to hobby. Mam co prawda w rodzinie 2 ciotki, które coś tam
haftują czy drutują, ale wśród koleżanek tylko ja jedna. Moje hobbby wzudza
no nie wiem, podziw?, ale jakoś one same się nie palą, żeby się nauczyć.
Wolą u mnie złożyć zamówienie :) Z kolei w rodzinie TŻ kobiety nie są
robótkowe, ale doceniają moją pracę, chwalą wyroby a szwagierka nie mogła
się nadziwić, jak dostała szydełkowe buciki dla nowonarodzonej córci.
Czyli w moim otoczeniu raczej też potwierdza się, że jestem osamotniona w
mojej pasji :)

Pozdrawiam z Wichrowego Gdańska wszystkie pozytywnie zakręcone :)
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 09:23:47

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: Ula Plosarek <u...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Ola wrote:

>Co to za wydawnictwo? Nie mam o nim zielonego pojęcia...ale książeczka wydaje
>się być ciekawa, tym bardziej, że mimo iz szydełkuję, frywolitki na razie
>podziwiam z daleka:-)
>


Wydawnictwo ReadMe zaczynalo od ksiazek komputerowych - sama mam ich
cale stado w bibliotece :). Bardzo ladnie wydane, trzeba im przyznac, a
ze akurat o tematyce graficznej i poligraficznej, to akurat ladne
wydanie jest wazne.
Maja swoja strone: www.readme.pl, tylko logo na stronie chyba
nieaktualne, bo ja na ksiazkach mam troche inne.

A oto wyjatek ze strony "o firmie":
Oficyna Wydawnicza READ ME istnieje od 1991 roku. Jesteśmy polską firmą,
działającą bez zaangażowania kapitału zagranicznego. Od połowy lat 90. -
po powołaniu Wydawnictwa RM - READ ME zajmuje się głównie drukowaniem
książek i ich dystrybucją.
Do tego czasu oddaliśmy do rąk czytelników około dwustu książek o
tematyce komputerowej, których nakład przekroczył półtora miliona
egzemplarzy.
Dbając o rzetelność i profesjonalizm, Oficyna współpracowała ze znanymi
w świecie komputerowym wydawcami: Microsoft Press, IDG Books, O'Reilly,
grupa Macmillan, McGraw-Hill - Osborne. Dzięki tej współpracy
zaprezentowaliśmy na polskim rynku wydawniczym pozycje dotrzymujące
kroku wydarzeniom i nowościom na scenie informatycznej.


A w dziale "Hobby" jako pierwsza pokazuje sie ksiazka "250 ściegów na
drutach" :)

Pozdrawiam,

--
Uka P.

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 09:23:47

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Anuryca" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:co1h62$pal$1@inews.gazeta.pl...
> HIHIHI Ja mieszkam w akademiku i tutaj to dopiero było dziwne jak siadałam
> do szydełka,

Ja też jak robótkowałam w akademiku wzbudzałam duże poruszenie - a że
studiowałam męski kierunek to większość moich znajomych to byli faceci.
Niektórzy z nich widząc mnie z włóczką i drutami byli zdziwieni, że taka
młoda osoba (i z takim charakterkiem + jeszcze jednym raczej męskim hobby)
robótkuje, bo takie zajęcie kojarzyło im się raczej z babciami ;)
Ale zawsze reagowali pozytywnie, dopytywali się co teraz robię, chcieli
oglądać zrobione już fragmenty ciucha itp. Ale współlokatorkę robótkowaniem
zaraziłam:))))

Do tej pory spotykam się z samymi pozytywnymi reakcjami (czasem
zdziwieniem), chyba wszyscy którzy mnie znają już się przyzwyczaili do
mojego hobby :)) czasem tylko się dziwią jak ja mam cierpliwośc tak siedzieć
i dłubać, skoro do wielu innych rzeczy nie mam cierpliwości (np. nienawidzę
czekać na cokolwiek)
Ale Kocham to moje ELGANCKIE :)) hobby.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 09:24:19

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "Pestka" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No właśmie - mało kto docenia to nasze eleganckie hobby i bardzo wiele osób
> dziwi się - po co ty robisz kolejną serwetę skoro można kupić "piękną" i
taka co
> to łatwo się pierze, po co haftujesz kolejny obrazek. Sa i tacy, że i owszem,
> zrób mi to, ale jak policzyłam tylko koszt nici to były okrągłe oczy i "aż
tyle?'.
> Jednak parę osób udało mi sie zarazić, przede wszystkim krzyżykami.
> Ja przy manualnych robótkach po prostu odpoczywam i cieszy mnie skończona
> serweta czy oprawiony obraz. Właśnie skończyłam serwetę z 322 kwadracików i
> zaczęłam już nową/ jestem na etapie szydełka chociaż i druty mi nie obce/ na
> zmianę ze świątecznymi gwiazdkami.
> Cieszę się, że trafiłam na tą stronkę. Początkowo zaglądałam tu od czasu do
> czasu, a teraz zaczyman dzień od przejżenia najnowszych postów /co by tylko
szef
> się nie dowiedział/ bo w domu nie mam niestety internetu.
> Pozdrawiam z Rzeszowa w śnieżnej zamieci. Magdalena.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Witam!
Ja do niedawna-czyli około 3 tygodni temu ( wtedy trafiłam na waszą stronę)
tylko szydełkowałam i jakiedys robiłam na drutach-natomiast teraz zakochałam
sie w xxx. Zrobiąłam mamie na świeta obrusik i kończę pierwszy obrazek-
oczywiście nie co inne tylko psiaka sznaucerka. Sznaucerek wychodzi ślicznie-
niestety żywemu sznaucerkowi to sie mało podoba-pańcia tylko siedzi i dzierga.
Co do dziedziczenia-nie jestem do końca pewno. W mojej rodzinie babcia i mama
robiły na drutach-kiedyś teraz nie maja cierpliwości. Nigdy nie szydełkowały a
tym bardziej nie xxx. Ja wszystkiego uczyłam sie sama.
Talent-coś moze w tym jest. Niewątpliwie duzo ciepliwosci wszystkie mamy.
Znajomych którzy xxx niestety duzo nie mam- jednak nie spotkalam sie z kpina
czy brakiem zrozumienia.
Pozdrawiam wszystkie utalentoweane i zakręcone koleznaki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 10:32:50

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: k...@g...pl (Kuleczka) szukaj wiadomości tego autora

> Basia stwierdzila ze do robotek trzeba miec talent. Tez tak uwazacie? Moim
> zdaniem to kwestia nabycia umiejetnosci i przede wszystkim zainteresowanie
> tematem. Talentu to tu chyba nie trzeba...

Hmm, ja próbowałam się nauczyć szyć - kiedy wykończenie spódnicy wyszło
mi "wałeczkowate" (choć z cienkiego materiału!), stwierdziłam, że do
szycia, o jednak nie mam talentu :) Z innymi robótkami to raczej u
mnie kwestia cierpliwości, bo jak strasznie zmienna jestem :) Ale
myślę, że talent idzie w parze z zainteresowaniem - jeśli Ci coś
wychodzi, to aż chce się robić :) No i dużo zależy od rodzaju robótki,
bo już prace wymagające dużej dokładności, myślę, że wymagają pewnych
zdolności.
--
Pozdrowienia,
Magda (Kuleczka)



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 10:42:05

Temat: Re: OT kilka przemyslen
Od: "ufffo" <blue_rabbit[no-spam-please]@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie nauczyła babcia - ale tylko robić na drutach - miałam wtedy naście lat
i chcąc wiedzieć więcej zapisałam się do pałacu młodzieży (w Katowicach) na
"sztukę ludową" i tam zaraziłam się krzyżykami. Nietety nie umiem przekonać
się do szydełka - ale czytając tutejsze wypowiedzi chyba się powoli skusze i
na to. Niedawno urodziłam drugiego syna i czasu mam niewiele ale wracam do
swojego hobby sprzed lat.
A co do otoczenia...
Współpracownicy reagują dziwnie i nie mam znajomych zarażonych pasją,
choć...mąż coś ostatnio z zainteresowaniem patrzy...

pozdrawiam
ufffo :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-24 10:58:25

Temat: Odp: OT kilka przemyslen
Od: "Aneta" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
To prawda do robótek trzeba mieć talent a i przede wszystkim szczerą pasję.
Moja mam robiła kiedyś na drutach , szydełku, haftowała. Swoja wiedze
przekazywała w szkole dzieciom, ale niestety raczej newielu sie zaraziło tą
pasją. Zresztą u mnie w rodzinie to chyba tylko ja robótkuję. Czy mam
talent? Nie wiem. Ale kocham tą moją pasję. Na razie bawię się szydełkiem.
Pociągają mnie frywolitki ale niestety ciężko mi jest je podłapać. Może jak
ukaże się książka w RM? Druty zdecydowanie odpadają.:-)
W moim otoczeniu również do niedawna nie spotkałam nikogo z podobnymi
uzdolnieniami, ale ludzie chwalą moj mały dorobek (na dobre do szydełkowania
wzięłam sie dopiero 2 miesiące temu), aczkolwiek gdy się podaje cenę np.
serwetki to widać wielkie zdziwienie. Cieszę się bardzo, że natrafiłam na
was. Miło jest wiedzieć, że ktoś docenie prawdziwą wartość naszej pracy.
Mam chyba jedną wadę (a może walor?). Gdy coś robię to musi być to zrobione
porządnie. Z tego też powodu często pruję moje robótki, gdy zauważę jeden
błąd i robię od nowa (właśnie znów to zrobiłam ;-)). Też tak macie? Może
jestem za pedantyczna/ Ale chyba tylko w tym względzie ;-).

Pozdrawiam

Aneta z Zielonej Góry


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mały problem z Anną 12
(szycie)do Koko szanel
[druty] wzory do wrabiania dla dzieciaczków
[xxx] aniołek ;)
cena muliny "Ariadna" - Warszawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »