Jestem zalamana :(
Kupilam nowe spodnie jeansowe. Leza idealnie (co u mnie zdarza sie raz na
100 lat). I okazalo sie, ze smierdza - zapach taki troche chemiczny,
gumowaty, bardziej intensywny jak sie rozgrzeja na ciele. Pralam juz je
kilka razy (wczoraj moczyly sie przez pol dnia i zmienialam 4 razy wode).
Plukalam w pachnacym plynie. Nic z tego. Dodam, ze jak zostawilam spodnie w
lazience, to nastepnego dnia cala smierdziala chemia. Mysle, ze musi to byc
jakas cholerna farba. Da sie to czyms zniwelowac? Dzis jeszcze je wygotuje w
90 stopniach - nic nie mam do stracenia. Oddanie spodni nie wchodzi w gre,
bo sa typowo targowe.
Mial ktos podobny problem? Moze z czasem zapach sam "zejdzie"?

Pomocy!
Magda-Slonko(Wroclaw) - zrezygnowana i zla