| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-04 07:53:24
Temat: Obiecany piernikPrzepraszam, ze z takim poslizgiem, ale w koncu podaje:
PIERNIK STAROPOLSKI
1 kg maki krupczatki
2 lyzki korzeni
1,5 szkl. miodu
5 lyzek masla
1 kieliszek rumu
1 lyzeczka sody oczyszczonej
1,5 szkl. cukru pudru
3 jaja
2/3 szkl. migdalow lub orzechow
skorka z 1/2 cytryny
Make przesiac do miski, dodac przegotowany z przyprawami miod, wymieszac,
dodac maslo, wymieszac, wyrobic jednolite ciasto, odstawic na 20-30 minut.
Sode rozpuscic w rumie, dodac do ciasta, dodac jajka ubite z cukrem, dodac
skorke z cytryny i calosc wyrabiac rekoma ok, godziny (autor podaje, ze
mozna mikserem, ale to juz nie bedzie TEN piernik).
Wyrobione ciasto przelozyc do natluszczonych foremek, przykryc lniana
sciereczka i odstawic na 10 dni (chlodne miejsce lub dol lodowki).
Po odstaniu ciasto wyjac z foremek lub piec w formach ok godziny, najlepiej
w piecu chlebowym ;-))
Przed wlozeniem do pieca ozdobic orzechami(ja zdobilam po pieczeniu)
Po upieczeniu jeszcze gorace wyjac z form, wystudzic, zawinąc w lniany
recznik i odlozyc do UWAGA!!! lipowej albo topolowej skrzyni! (takowej nie
posiadam, wiec wlozylam sobie pod ty...
znaczy do pojemnika w kuchennym narozniku, bo zawsze to jakies drewno).
odstawic ciasto na 2 tygodnie, przed podaniem przeciac na 2-3 czesci i
przelozyc dzemem lub masa sultanska(wymieszane rowne czesci miodu, rodzynek,
zmielonych orzechow, ew. z czekolada)
Ot i wsio, ja zaczynalam prace 1 grudnia, zeby bylo na wigilie.
Pierniczek byl smaczny, mozna sprobowac go zrobic ;-)))
To sie jeszcze pochwale - kupilam sobie mozdzierz, wiec teraz wlasnymi
recyma bede stukac przyprawy do piernika ;-))
serdecznie pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-04 07:57:04
Temat: Re: Obiecany piernik
Użytkownik "Barbara" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9n21nu$7de$1@news.tpi.pl...
> Przepraszam, ze z takim poslizgiem, ale w koncu podaje:
>
> PIERNIK STAROPOLSKI
zapomnialam o danych autora:
Leszek Rum
"Miod w kuchni samo zdrowie"
Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Lesne" Poznan 1999
zadnych zastrzezen o zakazie publikacji nie znalazlam, dla zysku tego nie
robie, to siedziec chyba nie pojde...
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-06 14:28:25
Temat: Re: Obiecany piernikCo do zastrzezen o publikacji, to na zajeciach z Prawa autorskiego uczono
mnie, ze nawet jesli kolezanka mi zrobi zdjecie z chlopakiem, a ja go potem
przestane lubic i odetne go z tego zdjecia to juz jest ingerowanie w jej
dzielo i moze sie czepiac w instytucjach:))):)))))))) A co dopiero
publikacja fragmentu ksiazki! Chyba ze traktujesz to jako cytat, to wszystko
w porzadku:)))
pozdr.
almada
PS. Nie bede donosic:)
"Barbara" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:9n21up$8ub$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Barbara" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9n21nu$7de$1@news.tpi.pl...
> > Przepraszam, ze z takim poslizgiem, ale w koncu podaje:
> >
> > PIERNIK STAROPOLSKI
>
> zapomnialam o danych autora:
> Leszek Rum
> "Miod w kuchni samo zdrowie"
>
> Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Lesne" Poznan 1999
>
> zadnych zastrzezen o zakazie publikacji nie znalazlam, dla zysku tego nie
> robie, to siedziec chyba nie pojde...
>
> Basia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-06 16:00:52
Temat: Re: Obiecany piernik
Użytkownik almada <a...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Co do zastrzezen o publikacji, to na zajeciach z Prawa autorskiego uczono
> mnie, ze nawet jesli kolezanka mi zrobi zdjecie z chlopakiem, a ja go
potem
> przestane lubic i odetne go z tego zdjecia to juz jest ingerowanie w jej
> dzielo i moze sie czepiac w instytucjach:))):)))))))) A co dopiero
> publikacja fragmentu ksiazki! Chyba ze traktujesz to jako cytat, to
wszystko
> w porzadku:)))
>
A jak modyfikuję jakiś cholerny gazetowy przepis i zamiast łyzki mąki daję
dwie to co?
Wk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-06 16:36:47
Temat: Re: Obiecany piernik
Użytkownik "almada" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3b978882@news.vogel.pl...
> Co do zastrzezen o publikacji, to na zajeciach z Prawa
autorskiego uczono
> mnie, ze nawet jesli kolezanka mi zrobi zdjecie z
chlopakiem, a ja go potem
> przestane lubic i odetne go z tego zdjecia to juz jest
ingerowanie w jej
> dzielo i moze sie czepiac w instytucjach:))):)))))))) A
co dopiero
> publikacja fragmentu ksiazki! Chyba ze traktujesz to jako
cytat, to wszystko
> w porzadku:)))
a czy takiego nielubianego chlopaka tez mozna na ten
przyklad potraktowac jak cytat???
Castle
tak na wszelki wypadek ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-06 19:01:02
Temat: Re: Obiecany piernik> A jak modyfikuję jakiś cholerny gazetowy przepis i zamiast łyzki mąki
daję
> dwie to co?
To zamień to na gramy, albo dekagramy. ;-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 14:38:29
Temat: Re: Obiecany piernik
> a czy takiego nielubianego chlopaka tez mozna na ten
> przyklad potraktowac jak cytat???
>
> Castle
> tak na wszelki wypadek ;)
>
>
Cytowanie nielubianego chlopaka uwazam za sado-masochizm:)))
pozdr.
almada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 16:48:46
Temat: Re: Obiecany piernik> > a czy takiego nielubianego chlopaka tez mozna na ten
> > przyklad potraktowac jak cytat???
> > Castle
> > tak na wszelki wypadek ;)
> >
> Cytowanie nielubianego chlopaka uwazam za
sado-masochizm:)))
>
> pozdr.
> almada
oj almanda nie tak :)))))))
na nielubianych sa lepsze metody :>
np. ugotowac i podac innej nielubianej osobie
(2 pieczenie na jednym ogniu ;)))
- zeby mnie kto OT nie posadzal :>)))
Castle
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |