« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2009-03-06 11:33:58
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaOn 6 Mar, 12:23, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> OK, czyli premedytacja?
>
> Mnie są obojętne, o ile nie przeginają. ;)
No widzisz, a to wszystko przez tego kosa, co mnie byl obudzil w
srodku nocy.
:)
Premedytacja niekoniecznie.
Ale pewne rzeczy wychodza same, ze tak powiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2009-03-06 12:31:17
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaHanka pisze:
> On 6 Mar, 11:49, tren R <t...@p...pl> wrote:
>> Hanka pisze:
>
>>> Moja lubic lwy.
>>> Lwy byc smaczne, hehe.
>>> Chrrumm.
>> czy to jakieś polowanie? :)
>
> Tak.
> Safari na polanie.
pozwolisz zatem, że spierdolę w podskokach :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2009-03-06 12:44:58
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaOn 6 Mar, 13:31, tren R <t...@p...pl> wrote:
> Hanka pisze:
> >>> Moja lubic lwy.
> >>> Lwy byc smaczne, hehe.
> >>> Chrrumm.
> >> czy to jakieś polowanie? :)
> > Tak.
> > Safari na polanie.
> pozwolisz zatem, że spierdolę w podskokach :)
Tiaa.
Bedzie przyczajka za najblizszym drzewem, i pytanie, kto kogo ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2009-03-06 13:00:41
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaHanka pisze:
> On 6 Mar, 13:31, tren R <t...@p...pl> wrote:
>> Hanka pisze:
>>>>> Moja lubic lwy.
>>>>> Lwy byc smaczne, hehe.
>>>>> Chrrumm.
>>>> czy to jakieś polowanie? :)
>>> Tak.
>>> Safari na polanie.
>> pozwolisz zatem, że spierdolę w podskokach :)
>
> Tiaa.
> Bedzie przyczajka za najblizszym drzewem, i pytanie, kto kogo ;)
no pewnie :)
No i tak życie to gra.
Kto słabe karty ma odpada.
A kto ma swą rolę nadal gra
/mm/
ale ja jutro gram
i w głowie to tylko mam
tu i teraz. tu i tam
tam tam :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2009-03-06 13:14:21
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaOn 6 Mar, 14:00, tren R <t...@p...pl> wrote:
> Hanka pisze:
>
> > On 6 Mar, 13:31, tren R <t...@p...pl> wrote:
> >> Hanka pisze:
> >>>>> Moja lubic lwy.
> >>>>> Lwy byc smaczne, hehe.
> >>>>> Chrrumm.
> >>>> czy to jakieś polowanie? :)
> >>> Tak.
> >>> Safari na polanie.
> >> pozwolisz zatem, że spierdolę w podskokach :)
>
> > Tiaa.
> > Bedzie przyczajka za najblizszym drzewem, i pytanie, kto kogo ;)
>
> no pewnie :)
>
> No i tak życie to gra.
> Kto słabe karty ma odpada.
> A kto ma swą rolę nadal gra
> /mm/
>
> ale ja jutro gram
> i w głowie to tylko mam
> tu i teraz. tu i tam
>
> tam tam :)
Kciuki trzymam, mam
nadzieje, ze choc tam
nie bedzie mnie wcale
poradzicie sobie DOSKONALE
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2009-03-06 13:53:33
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwacbnet pisze:
> Nie.
> Tego nigdy nie uda ci się potwiedzić.
> Musisz zadowalać się zakładaniem że tak właśnie jest.
>
> Ani na wejściu, a ni na wyjściu.
>
A ja zgodzę się z H.
Na niższym, subtelniejszym poziomie jesteśmy identyczni. Cała reszta to
to, jakich chcemy siebie widzieć. Ta chęć przy odpowiedniej
determinacji, obsesyjnym uporze może zacząć oddziaływać na ten ukryty
obszar i dokonać faktycznej zmiany.
Chodzi o prawo. Prawo jest jedno i wspólne dla każdego, każdy mu
podlega. Każdy działa wg jednakowych mechanizmów i można by rzec iż
ludzkie reakcje, zachowania, nawet w długim okresie czasu są do
przewidzenia.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2009-03-06 13:56:03
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaadamoxx1 pisze:
> cbnet pisze:
>> Nie.
>> Tego nigdy nie uda ci się potwiedzić.
>> Musisz zadowalać się zakładaniem że tak właśnie jest.
>>
>> Ani na wejściu, a ni na wyjściu.
>>
> A ja zgodzę się z H.
> Na niższym, subtelniejszym poziomie jesteśmy identyczni. Cała reszta to
> to, jakich chcemy siebie widzieć. Ta chęć przy odpowiedniej
> determinacji, obsesyjnym uporze może zacząć oddziaływać na ten ukryty
> obszar i dokonać faktycznej zmiany.
> Chodzi o prawo. Prawo jest jedno i wspólne dla każdego, każdy mu
> podlega. Każdy działa wg jednakowych mechanizmów i można by rzec iż
> ludzkie reakcje, zachowania, nawet w długim okresie czasu są do
> przewidzenia.
>
Chodzi o coś na zasadzie "TU przyciśniesz, TAM wyskoczy".
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2009-03-06 14:20:03
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaUżytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gor9st$q5d$1@news.onet.pl...
> cbnet pisze:
> > Nie.
> > Tego nigdy nie uda ci się potwiedzić.
> > Musisz zadowalać się zakładaniem że tak właśnie jest.
> >
> > Ani na wejściu, a ni na wyjściu.
> >
> A ja zgodzę się z H.
> Na niższym, subtelniejszym poziomie jesteśmy identyczni. Cała reszta to
> to, jakich chcemy siebie widzieć. Ta chęć przy odpowiedniej
> determinacji, obsesyjnym uporze może zacząć oddziaływać na ten ukryty
> obszar i dokonać faktycznej zmiany.
> Chodzi o prawo. Prawo jest jedno i wspólne dla każdego, każdy mu
> podlega. Każdy działa wg jednakowych mechanizmów i można by rzec iż
> ludzkie reakcje, zachowania, nawet w długim okresie czasu są do
> przewidzenia.
Tak ci się pierdzieli... Pisz co jest a nie opisuj tego, czego byś chciał w
JudeUtopii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2009-03-06 14:59:06
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwaNie.
Jeśli można mówić o jakimkolwiek podobieństwie, to występuje ono
w jakimś tam ograniczonym zakresie tylko na poziomie zewnętrznym,
który i tak pozostaje - w mniejszym czy większym stopniu - w mocy
Centrum Dowodzenia, a więc różnice siłą rzeczy są zauważalne
również tam.
IMHO różnice te są potężne. Dosłownie.
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gor9st$q5d$1@news.onet.pl...
> A ja zgodzę się z H.
> Na niższym, subtelniejszym poziomie jesteśmy identyczni. Cała reszta to
> to, jakich chcemy siebie widzieć. Ta chęć przy odpowiedniej
> determinacji, obsesyjnym uporze może zacząć oddziaływać na ten ukryty
> obszar i dokonać faktycznej zmiany.
> Chodzi o prawo. Prawo jest jedno i wspólne dla każdego, każdy mu
> podlega. Każdy działa wg jednakowych mechanizmów i można by rzec iż
> ludzkie reakcje, zachowania, nawet w długim okresie czasu są do
> przewidzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2009-03-06 15:00:58
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwacbnet pisze:
> Nie.
>
> Jeśli można mówić o jakimkolwiek podobieństwie, to występuje ono
> w jakimś tam ograniczonym zakresie tylko na poziomie zewnętrznym,
> który i tak pozostaje - w mniejszym czy większym stopniu - w mocy
> Centrum Dowodzenia, a więc różnice siłą rzeczy są zauważalne
> również tam.
>
> IMHO różnice te są potężne. Dosłownie.
>
W takim razie co Twoim zdaniem powoduje te różnice?
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |