| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-26 20:19:05
Temat: Re: Obieranie kiełbasy> Witam wszystkich!
> Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie
kiełbas
> krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w czymś
> niejadalnym a ciężko ściągalnym. Pytanie może śmieszne i dziwne ale za
każdym
> razem jak kupuję taką kiełbasę to bluzgam niemiłosiernie przy obieraniu. Ja
> znam otóż jeden sposób na taką kiełbasę. Mogę ją przestać kupować ale
> chciałabym spróbować na początek rozwiązań mniej radykalnych.
>
> Pozdrawiam
> Aga
kroisz na plasterki, nacinasz z jednej strony ,nożem podwazasz i pięknie
schodzi - nigdy nie mialam problemów ze zdejmowaniem skórki z krakowskiej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-26 20:53:59
Temat: Re: Obieranie kiełbasyLe dimanche 26 septembre 2004 ŕ 21:18:28, Pluszowy a écrit :
> In article <1...@n...onet.pl>,
> a...@o...pl says...
>> Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie kiełbas
>> krakowskiej żywieckiej itd.
> Ja kupuje w sklepie jak tylko ja przywioza i zanim zdarzy podeschnac -
> wtedy sie bardzo latwo obiera.
A czy nie jest to przypadkiem skorka jadalna, w tym wypadku ?
(bo plastik zazwyczaj nie wysycha...)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-26 22:02:57
Temat: Re: Obieranie kiełbasy===
To coś, co nazywacie kiełbasą krakowską, ma z nią tyle wspólnego, co muł
(szlam) z mułem (upartym) - znaczy, nazwę.
Ostatni raz jadłem krakowską w 1992 lub 1993. Żałuję, bo to była
niewątpliwie najlepsza kiełbasa, jaką ludzkość w swej długiej historii
potrafiła wytworzyć.
Potem zaczęto pakować w plastikowe wałki sam szajs i nalepiać na to
etykietki z nazwą krakowskiej. Jestem spokojnym człowiekiem, ale za to bym
pasy ze skóry darł i żywym ogniem przypalał. To zbrodnia przeciwko
ludzkości. IPN powinien się zająć sprawą profanacji naszych dóbr narodowych,
a wzorzec krakowskiej powinien spocząć na Wawelu.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 05:50:49
Temat: Re: Obieranie kiełbasyUżytkownik waldek napisał:
> ===
> To coś, co nazywacie kiełbasą krakowską, ma z nią tyle wspólnego, co muł
> (szlam) z mułem (upartym) - znaczy, nazwę.
>
> Ostatni raz jadłem krakowską w 1992 lub 1993. Żałuję, bo to była
> niewątpliwie najlepsza kiełbasa, jaką ludzkość w swej długiej historii
> potrafiła wytworzyć.
>
> Potem zaczęto pakować w plastikowe wałki sam szajs i nalepiać na to
> etykietki z nazwą krakowskiej. Jestem spokojnym człowiekiem, ale za to bym
> pasy ze skóry darł i żywym ogniem przypalał. To zbrodnia przeciwko
> ludzkości. IPN powinien się zająć sprawą profanacji naszych dóbr narodowych,
> a wzorzec krakowskiej powinien spocząć na Wawelu.
>
> waldek
> ===
>
tu sie zgadzam w calej rozciaglosci...
Krakowska ta z mojego dziecinstwa nie jest ta krakowska z teraz. mialam
dostep do swiezej kielbasy dawnej gdyz mieszkalam w Krakowie - teraz jak
widze mutacje krakowskiej pod tytulem krakowska parzona to az mnie mdli
ale z niej flak schodzi dobrze ;P
natomiast teraz, w podkrakowskich Liszkach jest produkowana inna
znakomita kielbasa - lisiecka. charakteryzuje sie ona bardzo gdubym
mieleniem, wlasciwie ona chyba mielona nie jest a sa w niej kawalki
miesa, dosc duze po prostu krojone. smakuje takze wybornie. jesli ktos
bedzie mial okazje sprobowac - szczerze polecam - niestety we Wroclawiu
jej nie znalazlam.
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 06:48:55
Temat: Re: Obieranie kiełbasy
Użytkownik "Aga G." <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1499.00000879.4156bf7e@newsgate.onet.pl...
> Witam wszystkich!
> Mam pytanie jak w temacie. Czy macie jakieś swoje sposoby na obieranie
kiełbas
> krakowskiej żywieckiej itd. Generalnie chodzi mi o te grube które są w
czymś
> niejadalnym a ciężko ściągalnym. Pytanie może śmieszne i dziwne ale za
każdym
> razem jak kupuję taką kiełbasę to bluzgam niemiłosiernie przy obieraniu.
Ja
> znam otóż jeden sposób na taką kiełbasę. Mogę ją przestać kupować ale
> chciałabym spróbować na początek rozwiązań mniej radykalnych.
>
> Pozdrawiam
> Aga
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Witam !
A ja pracuje w sklepie i skórka z kiełbas jest ściagana każdemu klientowi bo
za chwilę jest pytanie : "a czy pani mi ściągnęła skórkę?". Jeżeli nie to
klient kiełbasy nie kupuje i jest problem. Takich teraz mamy wybrednych
klientów. Czasami stoi sie nad kiełbasą 10 min. bo zależy jaka kiełbasa a w
tym czasie mozna obsłużyć 3 klientów.
A kolejka stoi ale co mi tam "klient nasz pan".
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 09:32:09
Temat: Re: Obieranie kiełbasywalkie! napisał(a):
> Użytkownik waldek napisał:
>> ===
>> To coś, co nazywacie kiełbasą krakowską, ma z nią tyle wspólnego, co
>> muł (szlam) z mułem (upartym) - znaczy, nazwę.
>>
>> Ostatni raz jadłem krakowską w 1992 lub 1993. Żałuję, bo to była
>> niewątpliwie najlepsza kiełbasa, jaką ludzkość w swej długiej
>> historii potrafiła wytworzyć.
>>
>> Potem zaczęto pakować w plastikowe wałki sam szajs i nalepiać na to
>> etykietki z nazwą krakowskiej. Jestem spokojnym człowiekiem, ale za
>> to bym pasy ze skóry darł i żywym ogniem przypalał. To zbrodnia
>> przeciwko ludzkości. IPN powinien się zająć sprawą profanacji
>> naszych dóbr narodowych, a wzorzec krakowskiej powinien spocząć na
>> Wawelu.
>>
>> waldek
>> ===
>>
> tu sie zgadzam w calej rozciaglosci...
> Krakowska ta z mojego dziecinstwa nie jest ta krakowska z teraz.
> mialam dostep do swiezej kielbasy dawnej gdyz mieszkalam w Krakowie -
> teraz jak widze mutacje krakowskiej pod tytulem krakowska parzona to
> az mnie mdli ale z niej flak schodzi dobrze ;P
>
> natomiast teraz, w podkrakowskich Liszkach jest produkowana inna
> znakomita kielbasa - lisiecka. charakteryzuje sie ona bardzo gdubym
> mieleniem, wlasciwie ona chyba mielona nie jest a sa w niej kawalki
> miesa, dosc duze po prostu krojone. smakuje takze wybornie. jesli ktos
> bedzie mial okazje sprobowac - szczerze polecam - niestety we
> Wroclawiu jej nie znalazlam.
===
Jest w Astrze na Legnickiej po 29zł. Rzeczywiście niezła, ale do krakowskiej
(tej prawdziwej) i tak się nie umywa. No i ta cena.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 16:43:08
Temat: Re: Obieranie kiełbasyUżytkownik "fata" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cj6ql1$c8k$1@atlantis.news.tpi.pl
>
> Nie wierzę... ;-)
>
> fata
Ja też ;D
--
Sentex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 17:29:32
Temat: Re: Obieranie kiełbasyUżytkownik waldek napisał:
> ===
> Jest w Astrze na Legnickiej po 29zł. Rzeczywiście niezła, ale do krakowskiej
> (tej prawdziwej) i tak się nie umywa. No i ta cena.
>
> waldek
> ===
>
moim zaniem jest numer 1
tyle ze do Astry mam tak nie po drodze ze hej, nic tam nie ma co by mnie
moglo ciagnac :]
a co do ceny....w Krakowie jednak jest zdecydowanie tansza, a u mnie na
wsi juz w ogole tania...w Wadowicach czy Kalwarii kosztuje ok 15-15 PLN
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 17:31:20
Temat: Re: Obieranie kiełbasyUżytkownik walkie! napisał:
>>
> moim zaniem jest numer 1
> tyle ze do Astry mam tak nie po drodze ze hej, nic tam nie ma co by mnie
> moglo ciagnac :]
> a co do ceny....w Krakowie jednak jest zdecydowanie tansza, a u mnie na
> wsi juz w ogole tania...w Wadowicach czy Kalwarii kosztuje ok 15-15 PLN
>
mialo byc 15-17 PLN
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 19:06:00
Temat: Re: Obieranie kiełbasy
Użytkownik "walkie!" <w...@w...wroclaw.net.com.pl> napisał w
wiadomości news:cj89nq$1nj7$1@wroclaw.net.pl...
> tu sie zgadzam w calej rozciaglosci...
> Krakowska ta z mojego dziecinstwa nie jest ta krakowska z teraz.
> mialam dostep do swiezej kielbasy dawnej gdyz mieszkalam w Krakowie -
> teraz jak widze mutacje krakowskiej pod tytulem krakowska parzona to
> az mnie mdli
> ale z niej flak schodzi dobrze ;P
>
> natomiast teraz, w podkrakowskich Liszkach jest produkowana inna
> znakomita kielbasa - lisiecka. charakteryzuje sie ona bardzo gdubym
> mieleniem, wlasciwie ona chyba mielona nie jest a sa w niej kawalki
> miesa, dosc duze po prostu krojone. smakuje takze wybornie. jesli
> ktos bedzie mial okazje sprobowac - szczerze polecam - niestety we
> Wroclawiu jej nie znalazlam.
>
To jest chyba najlepsza kiełbasa jaką jadłam w ostatnim
dziesięcioleciu, niestety u nas w Głogowie jest po 27 pln
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |