Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Obniżanie ocen za rozmowę

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obniżanie ocen za rozmowę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 682


« poprzedni wątek następny wątek »

331. Data: 2006-09-28 11:26:06

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" napisała
> "Radek" <r...@z...net> napisał
>
>> Majuniu droga, możesz mi wyjaśnić którego słowa
>> nie rozumiesz w wyrażeniu "nie rozmawiać z głupimi cipami"?
>
> Wydawało mi się, że to było_Twoje_postanowienie_, ale najwyraźniej tylko
> mi
> się wydawało :>

Majka, Ty nie mów, ze rozmawiasz z cipami. Choćby i mądrymi;))

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


332. Data: 2006-09-28 11:46:06

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Radek" <r...@z...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:efg952$ftd$1@node4.news.atman.pl...
>
>> No właśnie. I zakładam, że w dniu, w którym ta lekcja
>> byłaby na poczatku lekcji tych wypadków byłoby najmniej ;)
>
> No a pewnie wcale nie byłoby takich przypadków gdyby lekacja wypadała
> w środku dnia ;-)

Z tym "wcale" to sądzę, że jesteś zbytnią optymistką ;)

>> Nie wykluczam, ale zakładając, że zdarzy mu się to
>> raz w roku/semestrze i że będzie to jedna pała, a z innych
>> kartkówek bedzie miała same szóstki - to chyba
>> mu nie zaszkodzi, co?
>
> a jeśli to będzie uczeń czwórkowy/trójkowy. I taka pała własnie
> zawazy na jego ocenie na semestr. Bo gdyby z tego sprwdzianu
> dostał 3/4 to ocena byłaby mocna. A jesli pojawi tu się 1 (przy
> uczniu trójkowym) to nauczyciel może wystawić ocenę mierną.
> To już jest niesprawiedliwe.
> Nie wszyscy nauczyciele stawiają co druga lekcję jakąś ocenę.
> Nie raz sa skąpi i na cały semestr uczeń ma 4-5 ocen. I tu taka
> 1 może popsuć średnią.

Jeśli to była pospolita kartkówka (colekcjowa) to jedna pała
nikomu nie zaszkodzi.
Jeśli nieszczęsny Adaś zaspał akurat w jednym z 4 dni w roku,
w którym miała być kartkówka... bad luck ;)
Aczkolwiek ja nie neguję sensowności odpytania go w jakiś
inny sposób. Neguję nakładanie na nauczyciela _obowiązku_
naginania swojego stylu nauczania do śpiochów, leni, zapominalskich,
olewaczy itd. itp.

>> A co jesli zaraz po kartkówce pani rozwiązuje
>> na tablicy zadnie, które dzieci pisały wcześniej na kartach?
>
> Chyba nie będzie oślicą i nie zaczeni rozwiązywać tylko poczeka te 10
> minut.
> A w tym czasie może poprosić klasę by przepisała do zeszytu zadanie
> nr 5 ze str 18.
>
>> A co jeśli te pozostałe 35 minut ledwo jej starcza
>> na przeprowadzenie lekcji?
>
> To jak jej nie starcza niech nie robi kartkówek tylko poświęci
> jedną lekcję w m-cu na klasówkę ;-)

Generalnie rodzic wie lepiej jak powinna być prowadzona lekcja :)
Tylko co wtedy, kiedy dwoje z rodziców ma inne wizje?
Albo nawet _każde_ z rodziców ma swoje zdanie?
Tak mi się wydaje, że może się zrodzić mały problem ;)

>> Ma rozwalać swój plan lekcji (i wszystkim innym dzieciom)
>> tylko dlatego, że Adaś zaspał?
>
> No to niech postawi pałę. Pewnie.
> Co byś zrobił gdyby przyszedł do ciebie Twój syn/córka z płaczem
> i powiedział że spóźnił się na kartkówkę tylko kilka minut bo...
> a pani od razu mu pałę postawiła.?

Jakby powiedział "spóźniłem się na kartkówkę"?...
No... niech spróbuje ;)

Pozdrawiam,
Radek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


333. Data: 2006-09-28 11:46:11

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:efg952$ftd$1@node4.news.atman.pl...
>
> No a pewnie wcale nie byłoby takich przypadków gdyby lekacja wypadała
> w środku dnia ;-)

Ja nie wiem, do jakich szkół wy chodziliście, ale powdów spóźnienia na
lekcje w środku dnia jest multum:
- byłem u dentystki (kiedyś dentystka, higienistka i lekarz byli w szkole,
może ktoś pamięta ;-))
- brzuch mnie bolał i pani doktor zatrzymała mnie w gabinecie
- była kolejka na stołówce
- przebierałem się po wuefie
- ktoś mi wyrzucił plecak przez okno i musiałem pójść na boisko pozbierać
książki...
- ktoś mnie zamknął w szatni/kiblu
- pani woźna kazała mi iść do domu po kapcie, bo dziś zapomniałem
itd...
no co, nie pamiętacie? ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


334. Data: 2006-09-28 11:57:26

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:efgbbb$c5g$2@atlantis.news.tpi.pl...

>>> Masz się cieszyć...
>>
>> No to sie ciesze.
>> Ale jakos trudno mi sobie wyobrazic by taki dialog zaistniał na prawde
>
> To może jednak zostań nauczycielką, dobrze Ci idzie :-)

heh, dobrze mi idzie rozmowa ze stukniętą mamuśką ;-)
Podejrzewam że gorzej by mi szło samo nauczanie ;-P


>>> U nas prawie doszło do zmiany nauczycielki (oczywiście z poleceniem do
>>> dyrektora na wstępie), bo śmiała zrobić dzieciom niezapowiedzianą
>>> kartkówkę...
>>
>> Ale co? Jedna wlasnie mamusia sie oburzyła? Czy wiecej?
>
> Jedna to od razu następnego dnia zadzwoniła do dyrekcji "w imieniu
> wszystkich rodziców". Ale nie żeby jej kilka innych nie poparło...

Matko jakaś przewrażliwiona ta mamusia.

Nam kiedyś na angielskim pani kazała wyjmować kartki bo będzie klasówka.
My się pytamy - klasówka? nie kartkówka?
Pani w zaparte - klasówka i to zapowiedziana ona ma to zapisane w dzienniku.
Niestety pani chyba zapomniała nam o tym powiedziec na poprzedniej lekcji
bo _nikt_ w klasie nie wiedział nic o klasówce. Powiedzieliśmy ze nie
będziemy
dzisiaj pisać i koniec. Pani się popłakała i poleciała na skarge do
dyrekcji.
A może tylko tak powiedziała że do dyrekcji bo nikt z dyrekcji do nas nie
przyszedł i nie kazał nic pisać. Klasówkę napisaliśmy kiedy indziej a panią
traktowaliśmy niezbyt powoażnie. Ale to też przez inne kfiatki które nam
wciskała.

Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


335. Data: 2006-09-28 12:03:59

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:efgdbf$gm4$1@node4.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:efgbbb$c5g$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>>> Masz się cieszyć...
>>>
>>> No to sie ciesze.
>>> Ale jakos trudno mi sobie wyobrazic by taki dialog zaistniał na prawde
>>
>> To może jednak zostań nauczycielką, dobrze Ci idzie :-)
>
> heh, dobrze mi idzie rozmowa ze stukniętą mamuśką ;-)
> Podejrzewam że gorzej by mi szło samo nauczanie ;-P

To może zostań rzecznikiem szkoły do kontaktów ze stukniętymi mamuśkami,
wiele nauczycielek byłoby Ci wdzięcznych :-)

>
> Matko jakaś przewrażliwiona ta mamusia.

Nie da się ukryć. Za to bardzo finezyjnie unika prób kontaktu ze strony
wychowawczyni, gdy ta chce porozmawiać z nią o zachowaniu syna...

>
> Nam kiedyś na angielskim pani kazała wyjmować kartki bo będzie klasówka.
> My się pytamy - klasówka? nie kartkówka?
> Pani w zaparte - klasówka i to zapowiedziana ona ma to zapisane w
> dzienniku.
> Niestety pani chyba zapomniała nam o tym powiedziec na poprzedniej lekcji
> bo _nikt_ w klasie nie wiedział nic o klasówce. Powiedzieliśmy ze nie
> będziemy
> dzisiaj pisać i koniec. Pani się popłakała i poleciała na skarge do
> dyrekcji.
> A może tylko tak powiedziała że do dyrekcji bo nikt z dyrekcji do nas nie
> przyszedł i nie kazał nic pisać. Klasówkę napisaliśmy kiedy indziej a
> panią
> traktowaliśmy niezbyt powoażnie. Ale to też przez inne kfiatki które nam
> wciskała.

Ale przynajmniej po latach jest co wspominać. A idealna szkoła byłaby
zwyczajnie nudna :-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


336. Data: 2006-09-28 12:05:42

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Radek" <r...@z...net> napisał w wiadomości
news:efgcrb$782$1@nemesis.news.tpi.pl...

>>> No właśnie. I zakładam, że w dniu, w którym ta lekcja
>>> byłaby na poczatku lekcji tych wypadków byłoby najmniej ;)
>>
>> No a pewnie wcale nie byłoby takich przypadków gdyby lekacja wypadała
>> w środku dnia ;-)
>
> Z tym "wcale" to sądzę, że jesteś zbytnią optymistką ;)

No ale nie mógłby już powiedzieć że się autobus spóźnił ;-)



>>> Nie wykluczam, ale zakładając, że zdarzy mu się to
>>> raz w roku/semestrze i że będzie to jedna pała, a z innych
>>> kartkówek bedzie miała same szóstki - to chyba
>>> mu nie zaszkodzi, co?
>>
>> a jeśli to będzie uczeń czwórkowy/trójkowy. I taka pała własnie
>> zawazy na jego ocenie na semestr. Bo gdyby z tego sprwdzianu
>> dostał 3/4 to ocena byłaby mocna. A jesli pojawi tu się 1 (przy
>> uczniu trójkowym) to nauczyciel może wystawić ocenę mierną.
>> To już jest niesprawiedliwe.
>> Nie wszyscy nauczyciele stawiają co druga lekcję jakąś ocenę.
>> Nie raz sa skąpi i na cały semestr uczeń ma 4-5 ocen. I tu taka
>> 1 może popsuć średnią.
>
> Jeśli to była pospolita kartkówka (colekcjowa) to jedna pała
> nikomu nie zaszkodzi.

No tu pewnie nie. Ale i tak by brzydko w dzienniku wyglądała :-)


> Jeśli nieszczęsny Adaś zaspał akurat w jednym z 4 dni w roku,
> w którym miała być kartkówka... bad luck ;)

Oj nie takie bedlaki się zdarzają.


> Aczkolwiek ja nie neguję sensowności odpytania go w jakiś
> inny sposób. Neguję nakładanie na nauczyciela _obowiązku_
> naginania swojego stylu nauczania do śpiochów, leni, zapominalskich,
> olewaczy itd. itp.

Nikt na nikogo nie nakłada obowiązku. To jest tylko dobra wola
nauczyciela. I tu sobie rozmawiamy jakby to fajnie było gdyby
nauczyciel tak postapił. I uczniowie by go bardziej lubili :-)



> Generalnie rodzic wie lepiej jak powinna być prowadzona lekcja :)

No ba. Rodzic zawsze wie co jest najlepsze dla jego dziecka :-)


> Tylko co wtedy, kiedy dwoje z rodziców ma inne wizje?
> Albo nawet _każde_ z rodziców ma swoje zdanie?
> Tak mi się wydaje, że może się zrodzić mały problem ;)

Eee podejrzewam że rodzice jednomyślnie będą za tym by
nauczyciel nie stawiał jedynek za spóźnienie. Bo zawsze może
trafic na jego dziecko :-)


>>> Ma rozwalać swój plan lekcji (i wszystkim innym dzieciom)
>>> tylko dlatego, że Adaś zaspał?
>>
>> No to niech postawi pałę. Pewnie.
>> Co byś zrobił gdyby przyszedł do ciebie Twój syn/córka z płaczem
>> i powiedział że spóźnił się na kartkówkę tylko kilka minut bo...
>> a pani od razu mu pałę postawiła.?
>
> Jakby powiedział "spóźniłem się na kartkówkę"?...
> No... niech spróbuje ;)

A bo to tato przez Ciebie (chlip) Bo mi za duże śniadanie dałeś
i mi się kupę zachciało i za późno wyszedłem (chlip, chlip)
A teraz krzyczysz (buuuuuu)

;-)

Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


337. Data: 2006-09-28 12:08:10

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:efgdpc$ne5$2@atlantis.news.tpi.pl...

>> heh, dobrze mi idzie rozmowa ze stukniętą mamuśką ;-)
>> Podejrzewam że gorzej by mi szło samo nauczanie ;-P
>
> To może zostań rzecznikiem szkoły do kontaktów ze stukniętymi mamuśkami,
> wiele nauczycielek byłoby Ci wdzięcznych :-)

Jak dużo płacą to idę :-)


> Ale przynajmniej po latach jest co wspominać.

Rany, książkę można napisać :-)


> A idealna szkoła byłaby zwyczajnie nudna :-)

A są idealne szkoły? ;-)

Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


338. Data: 2006-09-28 12:11:44

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:efgdvj$gsi$1@node4.news.atman.pl...
>>
>> To może zostań rzecznikiem szkoły do kontaktów ze stukniętymi mamuśkami,
>> wiele nauczycielek byłoby Ci wdzięcznych :-)
>
> Jak dużo płacą to idę :-)

Jakby się wszystkie nauczycielki zrzuciły, to mogłaby być niezła sumka :-)

>
>> A idealna szkoła byłaby zwyczajnie nudna :-)
>
> A są idealne szkoły? ;-)

Nie ma. Bo byłoby nudno. A jak dzieci się nudzą... ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


339. Data: 2006-09-28 12:19:44

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:efgcnv$ih5$2@atlantis.news.tpi.pl...

>> No a pewnie wcale nie byłoby takich przypadków gdyby lekacja wypadała
>> w środku dnia ;-)
>
> Ja nie wiem, do jakich szkół wy chodziliście, ale powdów spóźnienia na
> lekcje w środku dnia jest multum:
> - byłem u dentystki (kiedyś dentystka, higienistka i lekarz byli w szkole,
> może ktoś pamięta ;-))

No byli, dentyści - sadyści ;-)
I jak się do takiej poszło to była cała lekcja z głowy a nie tylko kilka
minut :-)


> - brzuch mnie bolał i pani doktor zatrzymała mnie w gabinecie

A już cię nie boli? No to siadaj pisz ;-P

> - była kolejka na stołówce

A to trzeba było wyjść z kolejki jak usłyszałąś dzwonek. Masz tu karteczkę
i napisz zadanie ;-P

> - przebierałem się po wuefie

Wszyscy się zdążyli przebrac tylko nie ty? Biedniątko. Siadaj w ławce i
pisz.

> - ktoś mi wyrzucił plecak przez okno i musiałem pójść na boisko pozbierać
> książki...

No widzę że się szybko uwinęłaś. Zdążysz jeszcze napsiać małą kartkóweczkę.


> - ktoś mnie zamknął w szatni/kiblu

Przykro mi. Prosze dołącż do piszących i rozwiąż zadanie.


> - pani woźna kazała mi iść do domu po kapcie, bo dziś zapomniałem
> itd...

Co? zapomniałaś kapci? Minus za sprawowanie ;-P

Jeśli nauczyciel ma takie zasady że nie daruje tej kartkówki to nie daruje.
Jak nie każe jej napisać to równie dobrze może delikwenta przepytać pod
tablicą. I jeśli to spóźnienie było spowodowane próba wymignięcia się
od sprawdzianu to zła ocena nie ominie ucznia. Jesli było to losowe
zdarzenie a uczeń umie, nie ma dla niego problemu że napisze/odpowie.



> no co, nie pamiętacie? ;-)

pamiętamy, pamiętamy ;-)

Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


340. Data: 2006-09-28 12:22:51

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: oshin <o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 28 Sep 2006 14:05:42 +0200, Szpilka napisał(a):
> Nikt na nikogo nie nakłada obowiązku. To jest tylko dobra wola
> nauczyciela. I tu sobie rozmawiamy jakby to fajnie było gdyby
> nauczyciel tak postapił. I uczniowie by go bardziej lubili :-)

E, no nie wiem czy by go lubili...
Jedna moja nauczycielka miała system, że w sytuacji spóźnienia, pisało się
takową kartkówkę na przerwie, żeby właśnie nie tracić lekcji na jednego
(dwóch, trzech) spóźnionych.
Ostatnia rzecz jaką mogę powiedzieć, to, że ją za to lubili ;>>>

--
oshin
dorota bugla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 33 . [ 34 ] . 35 ... 40 ... 69


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problemy z czytaniem
dwa tygodnie na poprawę
Wszystko jest 'głupie'
[OT & trolling] basen a wielka polityka
Superniania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »