« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-04 19:19:02
Temat: Od Szatana do JezusaZastanawiam sie nad łatwym przechodzeniem niektórych osób z jednej skrajnosci w drugą
i na odwrót; od fanatyzmy religijnego,
do wrecz satanizmu. Podczas gdy jedne osoby pozxzostaj cale zycie takie same, nie
wzruszone inni zmieniają subkultury,
religie co chwile - mowi sie że szukają. Czyżby to było poszukiwaniem
rzeczywiście.....jakoś nie do końca jestem
przekonany...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-04 21:51:18
Temat: Re: Od Szatana do Jezusa> Zastanawiam sie nad łatwym przechodzeniem niektórych osób z jednej
skrajnosci w drugą i na odwrót; od fanatyzmy religijnego,
> do wrecz satanizmu. Podczas gdy jedne osoby pozxzostaj cale zycie takie
same, nie wzruszone inni zmieniają subkultury,
> religie co chwile - mowi sie że szukają. Czyżby to było poszukiwaniem
rzeczywiście.....jakoś nie do końca jestem
> przekonany...
To ma wiele przyczyn, chociazby szukanie swojego miejsca na swiecie, a czemu
skrajnosci? Chociazby po to, zeby zwrocic na siebie uwage, chociaz nalezenie
do subkultur raczej, dla mnie przynajmniej, temu nie sluzy. To jest
szczeniackie zachowanie ludzi, ktorzy maja niesprecyzowane charaktery. A sam
ledwo 18. wczoraj skonczylem ;P Nie zebym sie chwalil ;P
Pozdrawiam,
tomat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 01:33:02
Temat: Re: Od Szatana do Jezusad.v.:
> ... zmieniają subkultury, religie co chwile - mowi sie
> że szukają. Czyżby to było poszukiwaniem rzeczywiście.....
> jakoś nie do końca jestem przekonany...
Ty moze i nie...
ale sa tacy ktorzy moga sobie na cos takiego pozwolic....
i se pozwalaja - ot cala filozofia.
W sumie to trzeba na nich nieco uwazac, bo przewaznie
sporo dzieki temu mieli okazje (przy okazji) zobaczyc. ;))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 06:41:31
Temat: Re: Od Szatana do JezusaUżytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b43kcg$9mk$1@news.onet.pl...
> Ty moze i nie...
> ale sa tacy ktorzy moga sobie na cos takiego pozwolic....
> i se pozwalaja - ot cala filozofia.
Oj, robiło się różne ciekawe rzeczy w tak zwanej ,młodości - ale to pewnie było
spowodowane charakterkiem, który sie dostało
w przydziale w niebie. No, ale zeby tak Hare Kryszna i Ave Satan jednoczesnie to nie.
:]
Ale ja nie pytałem o aspekt FILOZOFICZNY tylko bardziej psychologiczny...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 07:35:20
Temat: Re: Od Szatana do Jezusad.v.:
> Ale ja nie pytałem o aspekt FILOZOFICZNY tylko bardziej psychologiczny...
Moze Jezus i Szatan to sama istota...? - wowczas takie 'poszukiwania'
bylyby calkowicie zrozumiale. :))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 08:28:42
Temat: Re: Od Szatana do Jezusacbnet <c...@w...pl>
news:b449i3$9jk$1@news.onet.pl:
> d.v.:
>> Ale ja nie pytałem o aspekt FILOZOFICZNY tylko bardziej psychologiczny...
>
> Moze Jezus i Szatan to sama istota...? - wowczas takie 'poszukiwania'
> bylyby calkowicie zrozumiale. :))))
Niechże ktoś poprosi Sibiego o rozwinięcie interesującego tematu, bo ja jako
PLONKED nie mogę tego zrobić - tylko, na litość Czarcią, niech wytnie przy
tym moją niniejszą prośbę, bo Czartek gotów się zbiesić, odąć i nic nie
powiedzieć.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 20:29:50
Temat: Re: Od Szatana do JezusaWiesz ale przedtem nie czytalem tego postu.Poprostu wiem że ty dobrze wiesz
że mam rację.Ale to twoja praca.
Adam
Użytkownik "d.v." <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b42tvk$172$1@aquarius.webcorp.pl...
> Zastanawiam sie nad łatwym przechodzeniem niektórych osób z jednej
skrajnosci w drugą i na odwrót; od fanatyzmy religijnego,
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |