Data: 2001-07-19 13:18:26
Temat: Odp: A ja ciagle boli... By podsumować nie zaczynać!
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jan Kowalski
się wywnętrznia:
A reszta szybko go pauzuje : )
Ja szybko odpisuje dla zasady.
I by nie męczyć serwera poszukiwaniem IP.
Problem jest jak najbardziej psycho.
Bo nie o fizyczność chodzi, tylko o postawę.
Kiedyś gryzłem ten problem i wyszło mi we wniosku:
1. Zakładamy tzw. miłość i przywiązanie
2. Zakładamy dobre chęci
3. Zakładamy iż wszystko fizycznie jest ok. (po co
gine i seks ma grzebać w narządach? : ))
4. Facet jest w miarę inteligentny : )
5. Kobieta jest spoko ; ) (to już moje domniemanie)
Ponieważ znają się dobrze,
> Chodze z dziewczyna od ladnych paru lat
A i obserwacje są,
> Nasz stosunek wyglada mniej wiecej tak:
Wyniki też,
> Dla mnie seks z nia sprowadza sie do czegos co
> nazywam 30/5
To czas na coś weselszego,
czyli kurację.
Czas zacząć szukać. Czyli zmieniać warunki otoczenia,
podejścia, itp.
Dobrym choć trudnym sposobem są gry.
Przychodzisz do domu, a tu wita cię pokojówka
i mówi że Pani niema, ale proszę poczekać i zaprasza.
Napije się Pan kawy? itd.
To jednak szuka.
Innym dobrym sposobem jest to:
Nie rozbierać się!
Peting przechodzący w szaleństwo?
Tak - polecam młodym!
Tym razem sztuka polega na tym by nie rozpiąć,
ani też nie zdjąć niczego.
Co po godzinie nie jest już łatwe : )
Na ból dobra jest woda!
Prysznic czy wanna. Rozluźni wszystko.
Jednak przejście do suchego łóżka wymaga czasu
i cierpliwości.
itd. mógłbym się wymądrzać.
Problem jednak zostaje w głowie.
Obowiązek małżeński to jest.
Tylko ... małżeństwo musi mieć sens.
Podtrzymywanie go seksem i tak do niczego nie prowadzi.
Oprócz samozadowolenia z siebie i dobrze
wypełnionych obowiązków.
Są jeszcze co najmniej dwa czynniki -
Rozłąka i zdrada.
Rozłąka poprawia chęć zniesienia bólu,
a co za tym idzie dalsze zmiany fizyczne
Zdrada - małżonków
nie istnieje fizycznie jest wirtualnym pojęciem
z którym trzeba samemu sobie poradzić.
Jak facet facetowi powiem:
Zdrada osoby którą kochamy ma zalety:
Własne poczucie winy, które wymusza chęć naszej poprawy,
i potwierdza nasze przeświadczenie o wartości
współmałżonka.
Jeden ważny warunek - zdrada z osobą przypadkową.
Nie zabieganie o czyjeś względy przez tydzień czy miesiąc!
Bo się można zakochać : )
Najlepszy do tego jest Dom Publiczny
w Polsce zwany - "masarnią" : )
Wchodzisz, wybierasz, płacisz
kopulujesz, wychodzisz i...
spluwasz za siebie mówiąc: Kurde, nigdy więcej!
Jeśli się tak zdarzy, to wszystko w porządku.
Jeśli jednak będzie zbyt fajnie, no to masz problem : )
Sprawdź!
Miałem podsumować, a się rozgadałem
Poddaję się. Z rozpędu zapomniałem jaki to temat "rzeka".
Pozdry
eTaTa
|