Data: 2005-11-24 12:46:50
Temat: Odp: Basalioma - pytanie
Od: "dantoma" <d...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mariusz <s...@c...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:r...@4...com..
.
> Witam
>
> Mojej mamie zrobiła się na nosie rana.
> Później zasklepiła się, zrobił się strup, który odpadł i po nim
> zostało wgłębienie. Ostatnio znowu rana odnowiła się. Sączy się z niej
> jakaś ropa (jak woda) i krew.
> Dermatolog stwierdził, że jest to basalioma i kazał udać się do
> onkologa.
U mojej mamy było to samo rozpoznanie.
Była leczona w Centrum Onkologii na Ursynowie
metodą krioterapii. Miała już 3 zabiegi. Na moje
pytanie do lekarza- czy to są zmiany przeżutowe-
usłyszałem odpowiedź - nie.
Po krioterapii rana była opatrywana i zmarowana
maścią Detreomycyna 2%.
Po jednym zabiegu (leczone 3 ogniska) mama spuchła, byliśmy
przestraszeni, ale opuchlizna zeszła.
Należy oc jakiś czas obserwować skórę chorej, bo basalioma ma już
tendencję do nowych ognisk- gdy już raz się pojawiła.
Nikt nie proponował leczenia chirurgicznego.
Czemu- nie wiem.
|