"Yoshi"
1.Amerykańska wojna.
> Glownie logistyka, troche pilotow i operatorow roznego rodzaju sprzetu,
> piechote juz maja w zatoce i na razie starczy.
> Bezposrednia nie wleza, najpierw zamierzaja wyrownac te gory przy pomocy
> lotnictwa, pewnie zablokuja wszelki import Afganistanu, zjaraja wieksze
> miasta.
> A jezeli beda akcje piechoty to bardziej seek 'n destroy niz w celu
> zajmowania terytorium.

Czyli wielka wojna zamiast chirurgicznej operacji na nowotworze. Czy oni, do
$&%%*, mają za dużo pieniędzy? Czy chcą nakręcić sobie koniunkturę w
przemyśle zbrojeniowym na najbliższe tysiąclecie? Czy przecież nie da się
anihilowac całego kraju za jednym zamachem, a dopiero teraz sobie zrobią
wroga, który nie ma już nic do stracenia - jak my pod rozbiorami. A może
muszą mieć jednego wroga, bo im się zagubiła tożsamośc narodowa w tej ich
wieloetniczności?

2. Buzek
> Buzek gada jak zwykle od rzeczy i obiecal to, do czego jestemy zobowiazani
> jako sojusznik USA - czyli musimy jakas pomoc wyslac.

Napisałem już, co myślę w odpowiedzi eTaCie

3.
> > > - Proszę również o nie cofanie mnie w XX wiek.

(moja impresja)

> Czyli o co chodzi ?
>
Nie lubię sloganów. Nie ma wieków mądrości i głupoty, są tylko (i zawsze
byli i będą) głupi ludzie. Idzie mi jedynie o to, żebyśmy my byli tymi
mądrymi i wybierali sobie mądrych przywódców, zamiast skomleć, że głupcy
nami rządzą.

Pozdrowienia
Mefisto