Data: 2015-02-26 22:30:05
Temat: Odp: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
@
Dalszych perypeti nie muszisz opisywać bo kłamiesz, gdyż skopiowiałeś to co piszesz,
ty bezczelny buraku. To glob jest specjalista od wklejek śmierdziuchu, ale żeby
udawać tak bezczelnie że to twoje dziecko, ty kłamliwy śmierdzący buraku to już chora
kurwo przegięcie.
Janek
- Mój syn urodził się zdrowy - tak stwierdzili lekarze. Kiedy miał pięć tygodni
został skierowany na rehabilitację z powodu podwyższonego napięcia mięśniowego. Z
tego powodu był pod kontrolą neurologa, który nic podejrzanego nie stwierdził, ale
każdorazowo oceniał, czy może być szczepiony, zgodnie z zaleceniami kalendarza
szczepień. Według jego oceny przeciwwskazań nie było, rehabilitacja przebiegła
pomyślnie, dziecko było zdrowe i rozwijało się znakomicie. W niedługim czasie po
szczepieniu szczepionką skojarzoną (błonica, tężec, krztusiec plus dodatkowo polio)
Janek zaczął mieć w nocy dziwne "zrywy", często spał z półotwartymi oczami.
Zgłaszałam to lekarzowi, ale uspokajano mnie, że to nic poważnego i czasem zdarza się
u dzieci. Dopiero, kiedy doszło do silnego napadu drgawek i trafiliśmy do szpitala,
stwierdzono padaczkę. Potem było już tylko gorzej. Stawał się nieobecny, często był
bardzo pobudzony, słabł kontakt wzrokowy, przestały interesować go zabawy z innymi
dziećmi. Ostatecznie stwierdzono autyzm - wspomina Katarzyna, mama 10-letniego Janka
(nazwisko do wiadomości redakcji).
http://natemat.pl/6243,zmowa-paranoja-czy-realne-ryz
yko-groznych-powiklan-co-wlasciwie-czai-sie-za-zamie
szaniem-szczepionkowym
|