Data: 2003-02-21 12:25:01
Temat: Odp: Czy to nietolerancja?
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mariko's kombination ;))))
> A tu sie mylisz.
może to i lepiej :]
> Chodzilo mi o sytuacje [cięcie]
już była konwersacja o Tolerancji, dlatego myślałam ze Tobie chodzi o inny
aspekt :]
> Jezeli zyje w wolnym kraju
naprawdę w to wierzysz? ;D
> ale nie bede dla dobra idei klamala, ze mi sie to podoba.
no to świadczy o dojrzałości, tak myślę.
problem polega na tym że dzisiaj każde słowo, każda sytuacja.. wszystko ma
wiele znaczeń, nasza ~wolność doprowadziła do tego że uważamy że możemy
wszystko dowolnie interpretować i odbierać -> no i słusznie :) tylko że
ludzie stwierdzili też że słownictwo także mogą interpretować dowolnie i
doszło do tego że większość naciąga je do własnych potrzeb a to prowadzi
do.. ~chaosu /może to oznacza koniec świata.. w końcu na początku był..;) i
błędach w komunikowaniu się
> czy moje zdanie oznacza
> nietolerancje,
Twoje zdanie jest.. Twoim zdaniem. to czy jest.. tolerancyjne- zależy od
tego co z nim zrobisz. MZ
> czy moze tolerancja bedzie moje klamanie
chyba sobie żartujesz? ;p nie wiem, być może to ja się mylę ale uważam że
Tolerancja nie oznacza braku indywidualności czy własnych poglądów. każdy ma
prawo do swojego zdania i może je wypowiadać oraz.. bronić go. uważam jednak
że należy to robić w dobrym stylu.. tak żeby nikogo nie ranić i nie po to
żeby komuś ubliżyć /no chyba że mamy taki cel;)
wiele osób twierdzi że Tolerancja polega na.. zgadzaniu się z kimś/czymś i
przytakiwaniu. osobiście uważam że to bzdura. Tolerancja jest chyba bliższa
/dużo bliższa/ Akceptacji. tylko pamiętajmy że akceptowanie jakiegoś.. np.
zachowania, nie oznacza: naśladowanie go :] wręcz przeciwnie! Tolerancja ma
miejsce w przypadku kiedy właśnie AKCEPTUJEMY czyjeś poglądy które są..
_nie_zgodne z naszymi.
> Jedynie chcialam sie dowiedziec, czy zdecydowane zdanie
> w jakiejs kwestii moze przesadzic o nietolerancji.
jak już mówiłam to zalezy MZ co z tym zdaniem zrobisz. jeśli... cieszysz się
że jesteś hetero ale homoseksualiści Ci nie przeszkadzają to spoko. ale
jeśli nie ~dokuczasz homo. którego mijasz na ulicy czy coś, ale prowadzisz
kampanie itp. które mają na celu ograniczenie ich praw i w jakiś sposób ich
szykanują- to juz nie jest ok.
> I na litosc, prosze, nie rob ze mnie osoby, ktora wiecznie potrzebuje
> dowartosciowania.
ale ja nikogo z Ciebie nie robię :) napisałam tylko jak zrozumiałam Twoje
słowa. opisałam 1 konkretną sytuację.
miłego dnia.
|