Data: 2007-01-23 15:00:29
Temat: Odp: Humor jako "egzorcyzm" ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@q...googlegro
ups.com...
Sky napisał(a):
> Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:e...@p...onet.pl...
> > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ep2m6r$cig$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych
> > > napisał:e...@p...onet.pl...
> > >> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message
news:ep25na$eol$1@news.onet.pl...
> > >> >> Co to jest nieziemska częstotliwość ? 2Hz ? 2kHz ? 2MHz ? 2GHz ? 2
> THz
> > > ?
> > >> >
> > >> > "Po szczegóły na pl.misc.paranauki ;) "
> > >>
> > >> Który wątek ?
> > >
> > > A załóż sobie jakiś i zapytaj o co chcesz... ;)
> >
> > I znowu błaznujesz.
>
> A nawet gdyby? To co cię tak drażni... ;)
>
> > >> >> Pisz na temat i nie twórz bzdur.
> > >> >
> > >> > Wykaż że moja odpowiedź była nie na temat...
> > >>
> > >> Co mam Ci wykazać ? Ze zarzucanie mi zazdrości zamiast
> > >> napisanie kilku szczegółów jako kontynuacji tematu
> > >> nie jest pisaniem na temat ?
> > >
> > > O moim pisaniu nie na temat napisałeś zanim pojawiło się
> > > w wątku słowo "zazdrośnik".
> >
> > Dokładnie. Zarzucałeś mi jakąś wyimaginowaną zazdrość
> > podczas gdy ja tylko pytałem o konkrety z Twojej wypowiedzi.
> > Po co ?
>
> Żeby zwrócić twoją uwagę na ukryte motywacje jakie z nas czynią
malkontentów
> zamęczających wszystkich wokoło próbami narzucania im swojego "widzimisię"
> ;)
>
> > > Jeśli chcesz by posty w tym watku trzymały się tematu
> > > to sam się go trzymaj...i już ;)
> > > Nie oczekuj od innych tego czego sam nie spełniasz.
> >
> > Bezczelnie zarzucasz mi coś, co sam robisz...
>
> Nie kłóc się z błaznem! Daj innym przykład "trzymania się tematu" a nie
> wchodzenia z innymi w oboczne dywagacje ;)
> Absurdem jest wymagać od innych tego czego sam nie robisz... ;)
>
> > >> >> Łacinnictwa nie ma sensu nikomu zazdrościć.
> > >> >
> > >> > Więc czego mi zazdrościsz? ;)
> > >>
> > >> Niczego. To tylko jakieś Twoje urojenia.
> > >
> > > To tak jak twoje przekonanie że powinienem pisać
> > > tylko to co sam uznajesz za własciwe...? ;)
> >
> > Pisanie na temat nie jest moim urojeniem
> > tylko WYMAGANIEM na grupach dyskusyjnych.
> > Tego oczywiście nie jesteś w stanie pojąć.
>
> Marudzisz ;oP
> Zawsze można zmienić "temat" ;)
>
> > > Jesteś od zawsze sztywniak i maruda -co widać
> > > kiedy nie potrafisz znieść ani ścierpieć gdy
> > > inni nie spełniają twoich "normatywów". ;P
> >
> > A ty jesteś jak zwykle niepoważnym i niewartym
> > uwagi BŁAZNEM który dewaluuje każde swoje zdanie
> > uśmieszkiem z przymrużeniem oka...
>
> Lepiej być błaznem w oczach sztywniaków niż sztywniakiem w oczach
błaznów...
> ;P
> Pszemol -tak serdecznie pytam: umiesz się z siebie pośmiać? Chociaż
czasem?
> ;)
> Odpowiedz proszę sobie tak naprawdę -szczerze. Mnie nie musisz -bo mam na
> twój temat wyrobioną opinię i nieźle się napracujesz zanim ją zmienię...
> ;)))
>
> A co dewaluowania wwwłasnych wyyypowieddddzi "uśmiechem"- moooje praaaaawo
> :oD
>
> Swoją drogą: nawet trudna prawda przemycana żartem -swobodnie- częściej
> dotrze do serca drugiego niż podawana na chłodno, poważnie i pompatycznie.
> Nie wiesz jeszcze tego? ;) Jak więc komunikujesz żonie "że znów wydała na
> siebie za dużo"? Z wyżutem? To potem się nie dziw że masz "ciche dni"...
;)
Ale o cooo choodziiii?;))
Pzdr.
Magda
Polej mała...i wskakuj... ;o)
|