« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-02 18:28:13
Temat: Kłopoty z wiązówkamiPonieważ trochę popracowałam dziś w ogrodzie, a na kolanach najlepiej
niektóre rzeczy widać:-), więc przyjrzałam się wiązówkom. Mam ich kilka,
nieoznaczonych oczywiście, bo dostawałam z wymian, no i teraz problem jest
taki, że część rośnie kępiasto, co jest miłe i wygodne, a część wyraźnie się
rozłazi, jeden liść tu,, a drugi 20 cm dalej, co bywa niezgodne z tzw.
koncepcją;-). Prawdopodobnie są to F.ulmaria i być może F.rubra; jedna jest
dzikawa, o pojedynczych kremowych puchatych kwiatach (kępowa), inna ma
kwiaty puchate różowe i łazi, natomiast jedna o kwiatach pełnych kremowych
jest też kępowa. Kolejna jeszcze nie kwitła, ale już łazi:-) Czy należą do
różnych gatunków, lub też może tylko odmiany różnią się tak zasadniczo
właściwościami? I drugie pytanko - czy są odmiany F.ulmaria o różowych
kwiatach i vice versa, czy są odmiany F.rubra o kwiatach nie różowych?
Powinnam jeszcze dodać trzecie pytanie - czy ktoś ma wiązówkę (jakąkolwiek)
'Aurea' i na co ją chciałby ewentualnie wymienić:-)))))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-03 13:49:33
Temat: Odp: Kłopoty z wiązówkami
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b8uepd$m4q$...@a...news.tpi.pl...
> Ponieważ trochę popracowałam dziś w ogrodzie, a na kolanach najlepiej
> niektóre rzeczy widać:-), więc przyjrzałam się wiązówkom. Mam ich kilka,
> nieoznaczonych oczywiście, bo dostawałam z wymian, no i teraz problem jest
> taki, że część rośnie kępiasto, co jest miłe i wygodne, a część wyraźnie
się
> rozłazi, jeden liść tu,, a drugi 20 cm dalej, co bywa niezgodne z tzw.
> koncepcją;-). Prawdopodobnie są to F.ulmaria i być może F.rubra; jedna
jest
> dzikawa, o pojedynczych kremowych puchatych kwiatach (kępowa), inna ma
> kwiaty puchate różowe i łazi, natomiast jedna o kwiatach pełnych kremowych
> jest też kępowa. Kolejna jeszcze nie kwitła, ale już łazi:-) Czy należą do
> różnych gatunków, lub też może tylko odmiany różnią się tak zasadniczo
> właściwościami?
U mnie F. rubra łazi, a ulmaria("Flore Pleno" i "Variegata")rosnie w kępie.
Natomiast hexapetala rośnie w łażącej kępie.
I drugie pytanko - czy są odmiany F.ulmaria o różowych
> kwiatach i vice versa, czy są odmiany F.rubra o kwiatach nie różowych?
A ja dorzucę pytanko czy jest (choć w to wątpię) F. rubra o kwiatach
pełnych?
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-04 06:53:01
Temat: Re: Kłopoty z wiązówkami
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:b90hu6$fg2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> U mnie F. rubra łazi, a ulmaria("Flore Pleno" i "Variegata")rosnie w
kępie.
> Natomiast hexapetala rośnie w łażącej kępie.
Hexapetala to w ogóle fajna roślina. Wykopiesz, przesadzisz i już jest ich
kilka, bo ze starego miejsca da się wyplenić tylko syzyfową metodą:-) Dzięki
za informację.
Ciekawam, ile wiązówek zakwitnie. Na razie zakwita przemarznięta prawie
całkowicie miodunka o biało obrzeżonych liściach, na której już kładłam
krzyżyk:-) Oczywiście kwitną też ślimaki:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-04 13:01:09
Temat: Odp: Kłopoty z wiązówkami
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b92dhl$75f$...@n...news.tpi.pl...
>
> "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
> news:b90hu6$fg2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
>
> Hexapetala to w ogóle fajna roślina. Wykopiesz, przesadzisz i już jest ich
> kilka, bo ze starego miejsca da się wyplenić tylko syzyfową metodą:-)
Dzięki
> za informację.
Rzeczywiście przesadziłam ja a teraz rośnie i tu i tam, ale warta jest
posadzenia. Ścinałaś może te pełne do suchych bukietów?
> Na razie zakwita przemarznięta prawie
> całkowicie miodunka o biało obrzeżonych liściach, na której już kładłam
> krzyżyk:-)
Takiej nie widziałam musi być śliczna. Kilka dni temu znalazłam u siebie
siewkę miodunki, która ma zupełnie białe liścienie, zaznaczyłam etykietką i
ciekawa jestem co z tego będzie.
Oczywiście kwitną też ślimaki:-(
U mnie też sie kręcą, ale to te z muszlami(zapomiałam nazwy) i większych
szkód nie wyrządzają.
--
Pozdrawiam, Kaśka
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-04 19:49:00
Temat: Re: Kłopoty z wiązówkami
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:b933f5$6od$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Hexapetala to w ogóle fajna roślina. Wykopiesz, przesadzisz i już jest
ich
> > kilka, bo ze starego miejsca da się wyplenić tylko syzyfową metodą:-)
>
> Rzeczywiście przesadziłam ja a teraz rośnie i tu i tam, ale warta jest
> posadzenia. Ścinałaś może te pełne do suchych bukietów?
Nie wpadłam na to! W zeszłym roku ścinałam kichawce, wiązówki spróbuję w
tym.
>
> > Na razie zakwita przemarznięta prawie
> > całkowicie miodunka o biało obrzeżonych liściach, na której już kładłam
> > krzyżyk:-)
>
> Takiej nie widziałam musi być śliczna. Kilka dni temu znalazłam u siebie
> siewkę miodunki, która ma zupełnie białe liścienie, zaznaczyłam etykietką
i
> ciekawa jestem co z tego będzie.
Miodunki się zasiewają straszliwie:-( . Taką z białymi liśćmi znalazłam w
sklepie w zeszłym sezonie i oczywiście
uległam, kwitnie tak jak wszystkie. Na kwitnącą biało jakoś nie trafiłam. A
propos, miałaś rację co do
wilczomlecza mirtowatego, mam sporo siewek, liscienie + pierwszy liść.
Złociste (polychroma) też poprzemarzały, całe szczęście, że miałam je w
różnych miejscach.
> Oczywiście kwitną też ślimaki:-(
> U mnie też sie kręcą, ale to te z muszlami(zapomiałam nazwy) i większych
> szkód nie wyrządzają.
Gajowce i ogrodowe. Jak nie wyrządzają szkód, to masz ich mało. Tylko
gratulować.
Pozdrawiam, Krwawa Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-05 06:25:52
Temat: Odp: Kłopoty z wiązówkami
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b93r9f$745$...@n...news.tpi.pl...
>
> "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
> news:b933f5$6od$1@atlantis.news.tpi.pl...
:-)
>
> Nie wpadłam na to! W zeszłym roku ścinałam kichawce, wiązówki spróbuję w
> tym.
Ja też nie ścinałam, wydaje mi się jednak, że powinny ładnie wyglądać w
suchych bukietach.
> >
>
> Miodunki się zasiewają straszliwie:-( . Taką z białymi liśćmi znalazłam w
> sklepie w zeszłym sezonie i oczywiście
> uległam, kwitnie tak jak wszystkie. Na kwitnącą biało jakoś nie trafiłam.
Białą o ile się nie mylę sprzedawał w ubiegłym roku E. Radziul.
A
> propos, miałaś rację co do
> wilczomlecza mirtowatego, mam sporo siewek, liscienie + pierwszy liść.
U mnie zasiały się jak głupie. Żal wyrywać ale nie obsadzę całego ogrodu
wilczomleczami mirtowatymi.
>
> Gajowce i ogrodowe. Jak nie wyrządzają szkód, to masz ich mało. Tylko
> gratulować.
Tym, że mam mało ślimaków juz się chwaliłam, choć ostanio trochę ich dużo
pełazało po kwiatach. Już myślałam, że ktoś pozazdroscił i jakąś klątwę
rzucił :-)))
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |