Data: 2002-06-26 07:51:52
Temat: Odp: Moje podejscie do zdrady :)
Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Papik <p...@g...w.astercity.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
>
> Zona kocha meza, maz kocha zone.. zona kocha kochanka, kochanek tylko
> zaspokaja swoje potrzeby seksualne i ew. jest zauroczony.
>
> Maz wie o kochanku i jest szczesliwy,ze jego zona jest szczesliwa,
To nie facet tylko jakas ciapa - kompletna!
Nie dziwie sie babie, że znalazła sobie kogoś, bo jak facet nawet w mordę
nie umie przylać jakiemuś przybłędzie, to co z niego za facet?
> ona kocha jego, on kocha (teoretycznie) ja, jednak zanim powie
sakramenckie
> TAK, zdradza swoja przyszla z kochanka.
> ona nie wie o kochance, kochanka nie wie o jego przyszlej.
Facet - świnia okrutna!
Przepowiadam mu koniec rychły w mękach piekielnych ;)
Współczuję narzeczonej - szczerze, kochance w sumie też.
> Ad 1)
Oczywiście sytuacje takie mogą się zdarzać. Ale nie sądzę by trwały zbyt
długo.
> Ad 2)
Qrwa - świństwo - a feee!!!
Smerf
Ps. Te Papik a jaka Twoja w tym rola?
;))))))
|