Data: 2002-06-22 22:39:28
Temat: Odp: Morderstwo na uczelni... cd
Od: "Mateusz Pabis" <u...@l...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > a mi tu wazelina smierdzi
> raczej naturalna identyfikacja z ofiara.
> Nie oceniam tego wykladowcy, ani tego drugiego ani sprawcy, zeby nie
> bylo niedomowien.
WAZELINA?
kol. Saulo,
Pozwól, że opiszę ci sytuację:
poniedziałek 10 VI 2002:
- ogłoszenie wyników z kół z drutów*
wtorek 11 VI 2002
- wywieszenie listy osób dopuszczonych
do zerówki
- 15:00 wychodzę na początku zerówki
z propozycją oceny do indeksu 3.5
(tj. tak około 10% na roku)
czwartek 13 VI 2002
- egzamin (termin podstawowy)
środa 19 VI 2002
- ogłoszenie wyników z egzaminu
o godzinie 15:00 miałem iść po wpis do
indeksu... ale:
- o godz. 14:30 student atakuje prof'a
i zabija asystenta.
I mam takie pytanie do Saula:
Czy ZABITO (tak: zabito, nie: umarł)
kogoś z twojego otoczenia? Jakim ten człowiek
by nie był to żaden człowiek nie zasługuje na śmierc!
*druty to przedmiot, ten co niby ciężki
|