| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-06-27 13:29:32
Temat: Re: Morwa - ratunku
----- Original Message -----
From: "Agent 0700" <k...@w...pl>
>
> > Usłyszałam dziś, że dobrze byłoby posadzić morwę w ogródku.
>
> Ja posadziłem drzewiastą po 14 zł białą niestety, bo szczepione niskie
były
> po 50 zł.
:)
z tego co wiem
u nas jest tylko morwa biala
ale majac owoce w roznych kolorach
w tym rowniez bardzo czarne nazywana jest morwa czarna
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-06-27 13:29:32
Temat: Re: Morwa - ratunku
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> > U mnie w pracy rosly kilka lat temu morwy. Rosly przy plocie, wiec byly
> > systematycznie przycinane i stanowily calkiem niezly zywoplot.
>
> W żywopłocie owocowały?
> Tommy t pisze o 2 m, tyle zniosę nerwowo.
> Poświęcę się
> przycinaniu, byle nie mieć takiego ogromu w ogrodzie.
> O szybkości przyrostu morwy poczytałam wczoraj w sieci, ale pocieszam się
> myślą, że w czasie suszy rośnie wolniej.
hehe
a ja kombunuje
ze na wiekszej morwie wiecej owocow
i nie bede jej wcale przycinal
:)
a tak na marginesie
morwa sama siebie zapyla czy potrzebne sa dwie morwy
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-06-27 14:30:12
Temat: Re: Morwa - ratunku"Rene" <r...@i...pl> wrote in message
news:bdh380$39k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po przeczytaniu "morwowych" postów "zachorowałam na tę roślinę i nie spocznę
> dopóki jej nie zdobędę! Tylko gdzie??? Z nasion rośnie:) ?
Rosnie. Zapewne dobrze jesli najpierw przejda przez przewod pokarmowy ptaka,
ale firmy sprzedajace nasiona
(na przyklad http://seedlings.com/seeds/fruit/mulberry_white_1000
.shtml)
zalecaja po prostu moczyc je w wodzie 48 godzin przed wysianiem.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-06-27 20:04:14
Temat: Re: Morwa - ratunku
"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:3EFC1B57.9F978164@people.pl...
> Basia Kulesz wrote:
>
> > Żadna intuicja, przecież wyraźnie piszę, że to nie mój pomysł. :-)
Podobnie
> > jak trzy pomidory rosnące obecnie na grządce z różami oraz jak donica z
> > surfiniami stercząca na starym pniu.
>
> Pomidorów nie pokonasz, ale donicę jakiś wiatr może zrzucić,
> a morwy możesz nie móc nigdzie dostać ;-)
Krysiu, póki starałam się pomidory uprawiać, to miałam zarazę ziemniczaną. W
tym roku o tych trzech zapominam, to rosną świetnie.
A donica jest przykręcona do pnia trzema śrubami:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-06-27 21:14:41
Temat: Re: Morwa - ratunku"Agent 0700" <k...@w...pl> writes:
> A białe też są smaczne czy mniej trochę?
Też.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Był pewien artysta pod Coethen
Z wyrytym na dupie bukietem.
Kształt jego zdumiewał,
Barw dobór -- olśniewał,
Lecz zapach, niestety, był nie ten.
(C) Antoni Marianowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-06-27 21:17:18
Temat: Re: Morwa - ratunku
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bdi8fo$a0o$3@nemesis.news.tpi.pl...
> A donica jest przykręcona do pnia trzema śrubami:-(
Ale za to surfinia jest podatna na mozaikę tytoniową :)
....pst... podobno mszyce roznoszą....
i w tytoniu z papierosów też bywa... podobno...
pozdrawiam konspiracyjnie
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-06-27 21:42:20
Temat: Odp: Morwa - ratunku
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisała:
> Jak miło! Ale źródełko już wczoraj odkryłam, nawet blisko mnie. Tyle że w
> tej szkółce (ulubiona Ewy Sz.) na pewno znów nabędę jeszcze inne rośliny i
> nie wiadomo, gdzie je sadzić:-(
U mnie!!!
jeszcze się zmieści:-)))
Niewiele jest "osób trzecich" (poza mną i naturą), którym pozwoliłbym
zdecydować co ma u mnie rosnąć. Wszystkie z tych kilku "niewielu" znajduje
się na grupie:-)) i ani kroku dalej:-))
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-06-27 22:53:36
Temat: Odp: Morwa - ratunku
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisała:
> Krysiu, póki starałam się pomidory uprawiać, to miałam zarazę ziemniczaną.
W
> tym roku o tych trzech zapominam, to rosną świetnie.
> A donica jest przykręcona do pnia trzema śrubami:-(
W pomidorach czasem pies lubi się położyć, pnie próchnieją, śruby
rdzewieją:-)
Ta "trzecia osoba" ma przed imieniem tytuł "św."?:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-06-27 22:54:10
Temat: Re: Morwa - ratunku"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:bdiee5$slk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > A donica jest przykręcona do pnia trzema śrubami:-(
>
> Ale za to surfinia jest podatna na mozaikę tytoniową :)
A jak kret dobrze chwyci sruby zebami, to odkreci.
To madre zwierzeta.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-06-28 02:04:45
Temat: Re: Morwa - ratunku"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:bdiigu$kje$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Niewiele jest "osób trzecich" (poza mną i naturą), którym pozwoliłbym
> zdecydować co ma u mnie rosnąć. Wszystkie z tych kilku "niewielu" znajduje
> się na grupie:-)) i ani kroku dalej:-))
Janusz posadzilby Ci winorosle, ja maliny, a Tadeusz topinambury :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |