Data: 2003-03-20 13:02:44
Temat: Odp: Mozaika
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Magdalena Nawrocka <m...@w...fr> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:20030320103150.HRYP15459.viefep12-int.chello
.at@jupiter...
> Mozaika jest nieważna. Trzeba ratować walący się sufit.
> Trudno podziwiać piękno mozaiki bez dachu nad głową. Zarzućmy
> bezowocne dyskusje, weźmy się do konkretnej roboty. Mozaika może
> poczekać. Są pilniejsze sprawy.
Od paru postów, milej się czyta. :-))
Jak zwrócisz się do polityka... "Nasza sytuacja polityczna jest do kitu!"
Odpowie Ci, że i owszem, nie jest zadawalająca.
Niuans.
Dwa światy.
Dlatego gdy piszesz, mając swoją szczerość "ograniczoną",
zawsze wyczuwalny jest kontekst "oszustwa". To powoduje,
u odbiorców dojrzalszych, niechęć. Dzieci jednak szybciej ją wyczuwają
w realnych stosunkach z dorosłymi, niż w słowie pisanym. Łatwo im uwierzyć w
druk.
Wielka więc odpowiedzialność spada na 'wypisywaczy'.
Odpowiedzialność zanikająca w środowisku utajnionego internetu,
gdzie miliardy gigabajtów treści, to tylko 'zawsze to samo', co już nam
powiedziano.
A tylko siła i masa tych wypowiedzi ukierunkować może nasze pojęcia.
(sama to podkreślasz cytatami)
Więc czy warto pisać?
Warto. Bo jeśli Twoja szczerość jest adekwatna do głosu ogółu to dobrze.
Jeśli jednak nie jest, to tym lepiej, wtedy selekcjonujesz ludzi, wg.
własnej
pogłębiającej się mądrości, a ich decyzją jest za jaką Cię i się uznać.
Zauważ jednak, iż napisałem 'szczerość', a nie 'pisanina'_'wypociny'_etc.
pozdrówki
ett
|