Data: 2004-11-24 10:32:27
Temat: Odp: Nerwica Natręctw
Od: "PowerBox" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dzięki książce zrozumiałem, że to co powoduje moje cierpienie jest moja
reakcja
> na myśli o uchu. Niestety zażywam tabletki, ale bez książki by mi się nie
> poprawiło.
- a dokładniej chodzi o to, że mając pewne myśli nie możesz inaczej
zareagować. Na negatywne myśli odpowiada negatywne samopoczucie i odwrotnie
na neutralne - neutralne samopoczucie a na pozytywne - pozytywne. (Jest też
ważne pojęcie myśli racjonalnych i obiektywnych ale tej koncepcji większość
nie jest w stanie złapać, bo ludzie myślą, że ich myśli są samą
rzeczywistością). Czyli myślisz sobie myśli, wyobrażasz sobie obrazy i masz
przekonania takie, które powodują negatywne emocje. Mając takie przekonania
nie możesz się inaczej czuć. Zmieniając zawartość czyli swoje myśli na inne,
"lepsze" przekonania" - nie będziesz mógł dłużej fatalnie się z tym czuć.
System tak działa i nie możesz tego zmienić chyba, że uszkodzisz sobie mózg
(leki próbują ingerować w prawidłowo działający system powodując
upośledzenie jego całkowicie prawidłowego działania). Tymczasem nie trzeba
zmieniać systemu tylko zawartość, czyli to co do niego wrzucasz, czyli swoje
szczere myśli na temat ucha i siebie samego. Jedyne co możesz zmienić to
swoje myśli i wyobrażenia. Tylko to cokolwiek istotnie zmieni. To jest
istota psychoterapii.
Można sobie wyobrazić, że nagle zmienia się moda i zaczyna być cool jak ktoś
ma jakieś interesujące zniekształcenie czy szramę. Wyobraź sobie, że idziesz
ulicą a ludzie Ci zazdroszczą zajebistego ucha i marzą jak sobie zrobić
operację plastyczną żeby takie mieć. Czujesz się świetnie. Ucho miałbyś
wówczas takie samo tylko myśli inne i automatycznie czułbyś się inaczej.
Czułbyś się wspaniale bez leków i to natychmiast po zmianie swoich myśli.
Pomyśl o tym. Pewnie pomyślisz, że rzeczywistość jest teraz inna i takie
ucho nie jest cool ale pamiętaj, że są tysiące ludzi z nawet gorszymi
rzeczami tu i teraz i całkiem dobrze się z tym czują. Oni mają po prostu
inne myśli w tej samej sytuacji. Popytaj jakie i zaadaoptuj je (modeling).
Jeszcze niedawno był trend na fitness a teraz szczególnie wyraźnie na
zachodzie panuje moda wśród roztyłych dziewczyn na wywalanie gołego
otłuszczonego bebzuna - i myślą, że są sexi. Z tym samym bebzunem dawniej
nie wychodziły by z domu i nie przestawały by żreć antydepresantów a teraz
nawet chude chcą mieć taki zajebisty bebzun wylewający się we wszystkie
strony spomiędzy obcisłych spodni i za krótkiej koszulki. Im większa "opona"
tym fajniej. Niektóre mają już po kilka opon ;-)
Czyli tylko Twoje myśli decydują o Twoim samopoczuciu. Tylko Ty jesteś w
stanie zmienić swoje myśli. Żaden lek nie zmieni Twoich myśli (źródła
problemu). Lek może jedynie na różne sposoby maskować złe samopoczucie
powstające z tego co MYŚLISZ + efekty uboczne gratis. Czy ktoś coś z tego
rozumie?
|