Data: 2002-03-22 07:46:56
Temat: Odp: Niepsychologiczne, o Bogu
Od: "Aleksander Nabagło" <...@a...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
Użytkownik Mateo <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7coib$4e9$...@n...tpi.pl...
> Istnije najnowsza teoria, która mówi, że człowiek sam tworzy
rzeczywistość.
> Dowodzi się tego naukowo na poziomie fizyki kwantowej, ale implikacje są
> zatrważające...
> Twierdzi się, że jeżeli nie nie będziemy chcieli zobaczyć elektronu, to go
> tam nie będzie... Od razu temat rozszerzył sie na Boga...
Jest w powyzszym ziarnko prawdy, ale jest z tym podobnie
jak z kolonowaniem. Ludzie potrafia powolac do zycia
organizm z komorki jednego organizmu macierzystego,
bez plciowej rekombinacji materialu genetycznego dwoja
rodzicow. Osiagniecie to w istocie jest zalosnie marne
- nadal jest bardzo daleko do stworzenia od podstaw
nieorganicznych chocby jednej zywej komorki ...
Wracajac do oryginalnego problemu, to trzeba doprecyzowac,
o jakiej "rzeczywistosci" mowa. Ta czesc rzeczywistosci, ktora jest
przedmiotem nauki, o ktorej mozemy przekazywac intersubiektywne,
empirycznie weryfikowalne informacje jest wspolzalezna od aktow pomiaru.
Swiat jest widzialny, bo isnieje Ten, ktory go widzi.
> Jeśli Bóg jest kwestią wiary człowieka, to czy będzie on istniał jeśli
zginą
> we wszechświcie wszystkie rozumne istoty wierzące?
Kiedy snisz, to tez cos widzisz - jakkolwiek realistyczne jest Twoje
doznanie swiata, ktorego snisz, inni uwazaja go za Twoje zludzenie
(z tego trywialnego powodu, ze nie moga byc Obserwatorami
jego wewnetrznej dynamiki).
Podsumowujac: gdyby Bogu nie chcialo sie dalej snic,
to znikneliby zarowno ludzie, jak i Wszechswiat, niezalenie
od tego, czy czlowiek jest funkcja materii (jak sadza materialisci),
czy materia jest funkcja ducha (jak sadza idealisci).
--
A
.
|