Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "marvelle" <m...@n...wp.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Odp: Nivea/Bambino/itp
Date: Wed, 12 Mar 2003 07:36:03 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 38
Message-ID: <b4mkf4$b6$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <3...@a...pl>
NNTP-Posting-Host: pg155.katowice.sdi.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1047450919 358 213.25.220.155 (12 Mar 2003 06:35:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 12 Mar 2003 06:35:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:29914
Ukryj nagłówki
Użytkownik Tib[Ruda] <c...@a...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@a...pl...
> Znow ja ;-)Ale przypomnialam sobie cos jeszcze :-)
>
> Mam znajoma-dziewczyna ma lat ok 40-zachwyca gladka,promienna cera.Nie
> narzekam na swoja,ale jej buzia wyglada naprawde slicznie,wiec zapytalam
> ja,jakich kosmetykow uzywa,jakich kremow,maseczek,czegokolwiek-bo efekt
> jest naprawde wart kazdej sumy.Zostalam serdecznie,acz cieplo;)
> wysmiana-i poinformowana,ze jedyny stosowany "od zawsze" kosmetyk to
> krem Nivea albo Bambino na zmiane,na dzien i na noc.
[ciach]
Czy ktoras z Was moze mi to jakos
> sensownie wyjasnic?Bo wierze Ani bez zastrzezen,ale wstrzasnelo mym
> kosmetycznym swiatem i prosze o pomoc w odbudowie ;-)
[ciach]
Hello,
Nie wiem do konca, co takiego jest w Nivei, Bambino, Penatenie i tym
podobnych, ale fakt faktem - buzia jest po nich ladniejsza. Kiedys balam sie
ich uzywac, bo mam mieszana cere, a te kremy do odtluszczajacych nie naleza,
ale teraz moge posmarowac sie taka Nivea nawet na dzien - cienka warstwa
kremu, po 5 minutach nadmiar zdejmuje dociskajac chusteczke hig. i po
problemie. Skóra jest miekka, nie czerwieni sie na przesuszonych obszarach
(szczeg. wokól ust) i ogólnie jakas taka delikatniejsza (po drozszych,
nawilzajacych, matujacych itp kremach nie mam takiego fajnego efektu).
Dodam jeszcze, ze moja mama, której za rok stuknie 50-tka, ma cere jak
niemowle (doslownie!), nie liczac kilku drobnych zmarszczek pod oczami. I
tez przez cale zycie nie uzywala drogich specyfików - z retinolem, miedzia,
AHA i bogowie wiedza, czym jeszcze (no, moze okazjonalnie, bo dostala w
prezencie - ale rzadko). Nivea albo Panoten - to wszystko.
Rozpisalam sie, ale tez jestem pod wrazeniem geniuszu prostoty objawiajacego
sie w tych kremach :-)
Pozdrawiam i zycze promiennie mlodych buzi,
Marvelle
|