Data: 2003-02-01 01:07:14
Temat: Odp: OBSESJA PRZESZLOSCI....
Od: "Daro" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Kasia P. <k...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:1...@p...google.
com...
> Czy tak moze byc?
> Czy przeszlosc drugiej,bliskiej osoby moze przeslaniac cala
> terazniejszosc...
> Idac z kochanym mezczyzna po miescie "widze" miejsca,cofniete jakby
o
> cztery lata...jego owczesne miejsca.On nie wie,jak ja wszystko
> odbieram...,a tym bardziej nie zmusza mnie do tego.On nie wie,ze
> jestem jedna noga w jego przeszlosci i wielie rzeczy,ktore mnie
> spotykaja odnosze wlasnie do niej.To mnie przeraza,te ciagle mysli
> "sprzed czterech lat",jego byla dziewczyna....
> Wiem,ze to skonczone...,ale nie umiem sobie pomoc.
>
> Czy tak w ogole moze byc?.
Najgorsze jest to, ze tak jest.Jeszcze gorsze jest to ,
ze jest jedno rozwiazanie i jedna proba rozwiazania tego problemu.
Musisz porozmawiac na ten temat.Jezeli nie padna klamstwa moze
zapomnisz.
Jezeli zapomnisz a on sklamal to predzej czy pozniej wybuchniesz a
wtedy bedzie po was.
Tak naprawde zatrujecie sobie zycie.
Zastanow sie co tak naprawde cie zranilo w jego poprzednim
zwiazku,moze to ty zle to ocenilas.
To trudne nie wiedzac co sie dzialo.
...i z czego to wynika?
To juz jest dluzszy temat,bo chodzi o pewna ceche natury czlowieka.
Dar.
|