Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!n
ews.tpi.pl!not-for-mail
From: "PowerBox" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: Odp: Przyjazn?
Date: Fri, 9 Dec 2005 20:14:43 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <dnclm2$18r$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <dnadhm$8nn$1@inews.gazeta.pl> <dnat70$eqe$3@inews.gazeta.pl>
<dnc5ra$b2s$1@nemesis.news.tpi.pl> <dnc6n0$io0$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: adl183.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1134156290 1307 83.25.89.183 (9 Dec 2005 19:24:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 9 Dec 2005 19:24:50 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:335467
Ukryj nagłówki
> przyjazn to wzajemne poswiecenie, to cos co nie zanika od tak, to cos co
tra
> niewidomo co.
- właśnie o tym poświęcaniu mówię ;-)
> tu nie chodzi o wykorzystywanie kogos, poswiecenie jest obustronne.
- to się nazywa obustronne wykorzystywanie ;-) Wykorzystywanie się nie
znosi. Myślisz, że jak osoby się na wzajem wykorzystają to nikt nie
wykorzystał nikogo? Poza tym dam sobie głowę uciąć, że z ciebie taka
przyjaciółka, że jak coś "bezinteresownie" zrobisz to podświadomie chcesz
żeby przyjaciel coś zrobił dla ciebie, najlepiej znacznie więcej. Daj spokój
w ogóle. To jest poziom przedszkola dla dzieci z rodzin patologicznych dla
powodzian.
> przyjaciele nie istnieja, zawiodlam sie tyle razy ze przestalam wierzyc w
> przyjazn.
- to zdanie znaczy, że tyle razy chciałaś coś wydoić z "przyjaciółki" ale
się nie dała i się zawiodłaś.
> mam jakis tam znajomych, kolegow, kolezanki, ale nie przyjaciol.
- jesteś niedorozwiniętym dzieckiem, że potrzebujesz czegoś od kogoś?
Potrzebujesz pocieszania, czyjegoś czasu, aprobaty, uwagi, zrozumienia,
zachęcania? Jesteś jakąś pijawą psychologiczną, która sama nie daje rady? A
jak tego nie możesz od kogoś wyłudzić to obraza? Zauważasz, że po czymś
takim potrzebujesz więcej? Ciekawe, że niedorozwoje, potrzebujący aprobaty
mają właśnie jakieś chore definicje przyjaźni. Potem przychodzą do kumpla i
chcą od niego coś po znajomości, żeby za coś nie musieć płacić, żeby coś
zyskać kosztem innych. Myślenie - musisz przyjść mi pomóc bo ja potrzebuję.
Potrzebowanie nie jest równoznaczne z zasługiwaniem a świat niestety daje
tylko tym, którzy zasługują - nie tym, którzy jedynie potrzebują. Chcesz
używać przyjaźni jako wytrycha umożliwiającego ci obejście tych reguł?
Fajnie by było. Komunizm też byłby fajny. Tacy ludzie jak ty to zajebane
chore psychicznie pijawy, które ściągają wszystkich w dół. Same nie są w
stanie chodzić po świecie tylko stale czegoś pokurwatrzebują - np męża jako
źródło szczęścia albo przyjaciółkę jako źródło aprobaty. Zaprawdę powiadam
ci puknij się w mózg kobito.
|