Data: 2004-03-03 18:08:17
Temat: Odp: Odp: intrawertyk i outside world
Od: "hexe79" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Adam <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych n
apisał:1jwwaixaooxj3$....@4...net..
.
> Tue, 2 Mar 2004 22:00:21 +0100, na pl.sci.psychologia, hexe79 napisał(a):
> Na pewno nie wyskakiwać od razu na jakąś super imprezę, która może bardzie
j
> zrazić i doprowadzić do jeszcze większego zamknięcia w sobie. Powoli,
> stopniowo. A konkretnie to nie wiem, właściwie też mam ten problem.
Kurde ale sierotę z siebie zrobiłam :-)) W sumie w każdej wypowiedzi jest tr
ochę racji :-)
Ale aż tak źle ze mną jeszcze nie jest, że po super imprezie-niewypale zamkn
ęłabym się w sobie, no chyba, że towarzyszyłyby temu niezbyt ciekawe okolicz
ności (raz mi się zdarzyło...pamiętam do dziś).
CHociaż
> ostatnio, dzięki pracy, w której zostałem postawiony przed koniecznością
> (wcale mi się to począkowo nie podobało) spotykania się z wieloma ludźmi,
> trochę się zmieniłem. Daleka jeszcze przede mną droga, ale czasami to sam
> sobie się dziwię - jaki się stałem gadatliwy ;)
Tak...praca dużo daje, chcąc nie chcąc masz kontakt z innymi ludźmi, a to du
żo daje.
Ale tak w ogóle, to się teraz zamieszałam...i już sama nie wiem o co mi wcze
śniej chodziło...ech źle ze mną :-))))
Hexe
|