Masoneczka <m...@p...onet.pl> napisała m.in.:

> ... nie wiadomo czy dziewczyna żartuje czy "pierwszy
> raz" bez ciąży rzeczywiście urósł w jej oczach do
> niebotycznego problemu ...

Witaj Aneczko !
Ja odbieram problem Iwony zarowno poważnie, jak i pogodnie. Nie czuję w Jej
wypowiedziach żartu. A sądzę, że dla Dziewczyny to ogromnie ważna sprawa i
IMHO Twoje słowa "niebotycznego problemu" sugerują jakby nakaz zmniejszenia
rangi...

> Pewnie najlepiej byłoby, gdyby oboje (ona +on) umartwiali się,
> a nie tylko ona będzie podejmowana na siebie taką decyzję.
> To zakrawa na egoizm tego faceta.

Dlaczego umartwiali? Ja tam widzę w Ich zwiazku radość :-) :-) :-)

Serdeczności z Lublina
Marek