« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-03-21 10:46:42
Temat: Re: Pożegnanie z Sokratesem.MOLNARka wrote:
> To jest rzeczywiście przejaw sympatii grupy.
> Szczerze Ci tego zazdroszczę.
....
> Czyli "wiele hałasu ... " i "jeszcze tu jestem" ;-/
....
> ale to 'pożegnanie' mi osobiście się nie
> podoba.
A ja bym powiązał Twoją zazdrość z tym, że Ci się to niepodoba.:-P
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-03-21 11:03:48
Temat: Re: Pożegnanie z Sokratesem.
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w
wiadomości news:b5eq6d$jcc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Domyśliłam się i dlatego to napisałam ;-)
Jak dla mnie to musztarda po obiedzie, ale może inni
uwzględnią twoje gusta.
> Tam też część "myślała" że takie żegnanie jest tradycją -
> wnioski z dyskusji wykazały rzecz zgoła inną.
Widocznie zbyt wiele osób mierzyło innych swoja własną
miarą:-((
>
>
> Czyli "wiele hałasu ... " i "jeszcze tu jestem" ;-/
Obiecują tobie, że zniknę na prawdę juz nie bawem. Mam dużo
nauki również w godzinach pracy, a ciągnoty ku grupie są na
tyle silne, ze skutecznie mnie rozpraszają od moich
obowiązków, które potem przenoszę do domu.
>
> P.S. Ja też lubię czytać Twoje posty i szkoda mi, że
> odchodzisz ....
Jak cię przypili, to napisz do mnie na priv, to pogadamy.
>ale to 'pożegnanie' mi osobiście się nie
> podoba.
No i dobrze, przyjąłem do wiadomości.
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-03-21 11:12:07
Temat: Re: Pożegnanie z Sokratesem.Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał
> Ja jestem Polakiem i robię to po polsku.
Wiesz co ... przepraszam.
Sama uznałam, że chyba się czepiam i poszperałam trochę w
archiwum psd ... tam rzeczywiście chodziło o troche _inne_
odejścia (a ja sobie to po prostu we własnej głowie
zafiksowałam, że o wszelkie pożegnania).
Także żegnaj się jak chcesz a ja znikam z nietrafionymi
komentarzami ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka co żegnac sie nie zamierza ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-03-21 12:46:22
Temat: Re: Pożegnanie z Sokratesem.
Użytkownik "arbi" <a...@N...pl> napisał w wiadomości
news:10435-1048235205@62.148.86.50...
>
> Sokratesie!
>
> ZAWSZE kiedy w rubryce "od" widzialem Sokrates,
> to czytalem do konca. Szkoda, ze Cie nie bedzie.
> Naprawde. Ale ja mam jednak nadzieje, ze jednak
> bedziesz zagladal choc czasami.
>
Zgadzam sie z tym... i wiedzialam ze czas ten na pewno nie bedzie stracony.
Mam nadzieje ze jednak czasami bedziesz zagladal chociaz na chwilke:-)
> Arbi
Kropelka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-03-21 20:38:16
Temat: Odp: Pożegnanie z Sokratesem.
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusy
jnych napisał:b5ee1d$6u9$...@a...news.tpi.pl...
Ech, szkoda że się z nami żegnasz. Zawsze chętnie czytałam Twoje posty i b
ędzie mi brakować ich wyważonego tonu.
Mam nadzieję, że jednak czasami zajrzysz na "rodzinę"
Pozdrowienia
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-03-22 17:34:59
Temat: Re: Pożegnanie z Sokratesem.
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5ee1d$6u9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W związku z nawałem pracy, która w ostateczności doprowadzi
> do częściowej zmiany mojego dotychczasowego stanowiska pracy
> i co za tym idzie do braku możliwości korzystania z
> Internetu w godzinach pracy uprzejmie i z żalem informuję,
> że już nie bawem mój szczątkowy obecnie udział w grupie
> rodzinnej ulegnie zaniechaniu. Już obecnie odczuwam na tyle
> brak czasu, żeby w sposób mnie satysfakcjonujący odpowiadać
> na posty, a nie jestem zainteresowany pisaniem "płytkich" i
> nie przemyślanych postów.Dlatego też by nie rozpraszać się w
> powierzonych mi obecnie zadaniach postanowiłem zrezygnować z
> dalszego udzielania się na grupie. W domu też mam łącze,
> jednak moja rodzina jest dla mnie ważniejsza i jej mam
> zamiar poświęcić resztki mojego czasu. Mam nadzieję, że
> wspomnicie mnie czasami i może ktoś do mnie czasami napisze
> na priv, co bardzo by mnie cieszyło i z chęcią będę
> odpowiadał.
> Sokrates
> d...@w...pl
Po co się żegnać zamiast po prostu pisać trochę mniej
i nie w kazdym wątku
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-03-22 21:32:10
Temat: Re: Pożegnanie z Sokratesem.
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5ee1d$6u9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W związku z nawałem pracy, która w ostateczności doprowadzi
> do częściowej zmiany mojego dotychczasowego stanowiska pracy
> i co za tym idzie do braku możliwości korzystania z
> Internetu w godzinach pracy uprzejmie i z żalem informuję,
> że już nie bawem mój szczątkowy obecnie udział w grupie
> rodzinnej ulegnie zaniechaniu.
Wielka szkoda, ale bynajmniej się nie dziwię. Wręcz przeciwnie, często się
dziwiłem jak można znaleźć tyle czasu na udzielanie się tu w większym
wymiarze mając w miarę absorbującą pracę i obowiązki domowe. Bardziej
zaawansowany udział na grupie udał mi się tylko wtedy, gdy przez pewien czas
miałem pracę "lżejszą od spania" i to w dodatku z dala od domciu. Wtedy
byliście dla mnie "rodziną" zastępczą :-)))) Udział na grupie wiele chyba
zmienił w sposobie mojego myślenia i spojrzenia na pewne sprawy rodzinne, w
czym miałeś zdecydowanie największy udział, przynajmniej biorąc pod uwagę
męską część grupy.
> Już obecnie odczuwam na tyle
> brak czasu, żeby w sposób mnie satysfakcjonujący odpowiadać
> na posty, a nie jestem zainteresowany pisaniem "płytkich" i
> nie przemyślanych postów.Dlatego też by nie rozpraszać się w
> powierzonych mi obecnie zadaniach postanowiłem zrezygnować z
> dalszego udzielania się na grupie. W domu też mam łącze,
> jednak moja rodzina jest dla mnie ważniejsza i jej mam
> zamiar poświęcić resztki mojego czasu.
Z żalem, ale chylę czoła przed tą decyzją. W sumie żadna z niej
niespodzianka, jest tylko potwierdzeniem Twojego odpowiedzialnego i
konsekwentnego podejścia
do spraw rodzinnych. Proponuję jednak publiczny list do Twojej małżonki w
celu przekonania jej do oddelegowania Cię od czasu do czasu na grupę
rodzinną, bo jak widać chociażby po wątku, mimo iż nie on tu najbardziej
świadczy o tym, Twoje umiejętności pokrzepiania strapionych duszyczek są
niezaprzeczalne i szkoda żeby grono korzystających z tychże zawężać tylko do
Twych najbliższych :-))).
Andrzej, liczący na chociaż odrobinę Twej niekonsekwencji no i pomoc Twojej
małżonki :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |