Data: 2004-11-27 21:46:29
Temat: Odp: Problem psychiczny
Od: "nawrocki" <nawrocki@[cut]blog.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marek Krużel <h...@g...pl>:
> wymiana danych jest czasem taka ~trudna, czyżby tak było ciekawiej? ;)
Pamiętam, że kiedyś, jak byłem młodszy, miałem do siebie pretensje, że nie
potrafię odczytywać 'sygnałów' od kobiet, i że z tego powodu nie mam
świadomości, dla której z nich jestem atrakcyjny, i z którą mogę 'zagadać'.
Teraz z kobietami komunikuję się w taki sposób, że jestem w stosunku do nich
szczery aż do bólu, i w zasadzie niczego przed nimi nie ukrywam. Zdarza się,
że czasami nawet im mówię, że udaję; że moje życie, maska którą
przyowdziewam, że to wszystko jest po to, żeby się schować, żeby ukryć
samego siebie. Ma to takie pozytywne skutki, że nie boję się, że kobieta
odkryje we mnie coś, czego sam jej nie powiem. Z drugiej jednak strony,
miewam obawy, że ta moja szczerość, to jest część mojej gry... Gry, która
toczy się między kobietą a mężczyzną, gry, której zasad nigdy nie mogłem
pojąć...
pozdro.
Łukasz
|