Użytkownik "Scalamanca" <s...@N...wp.pl> napisał w
wiadomości

> Wiesz, ja się właśnie zastanawiam, czy warto... Bo to miała być
> fundacja dla ON (fakt, działalność docelowa miała być znacznie
> ważniejsza i poważniejsza, w sensie ogromu przedsięwzięcia), ale
> zainteresowanie ON było minimalne. :(
> Poza tym fundator rozpłynął się, a bez tego nie da się zacząć. :
> (
> Kolejny problem - nie bardzo miał kto pobiegać po sądach i
> urzędach. Nie mówiąc już o tym, że nie udało nam się też znaleźć
> prawnika, który zechciałby skonsultować statut fundacji
> bezpłatnie, a statut Robert napisał już dawno...

Wydaje mi sie ,ze dobrze by bylo kontynuowac dzielo Roberta,
wierze ,ze znajda sie takie osoby z terenu Warszawy,a statut nie powedruje
do lamusa.
>
> A całkiem niedawno tutaj podałam adres listy dyskusyjnej
> dotyczącej tej właśnie fundacji - nie zapisała się do tej pory
> _ani jedna_ osoba. :(

Byc moze nie wszyscy zrozumieli intencje i cel ow listy dyskusyjnej,
moze jeszce raz sprobujmy,a w przypadku braku zainteresowania dyskusja,
będzie mozna stwiedzic juz definitywnie i zmknac ten rozdzial.
Kto za? ,a kto przeciw ? :)

>
> Bogusiu, jeśli same ON nie są zainteresowane, to trudno kogoś
> uszczęśliwiać na siłę. ;((

Też nie mam zwyczaju nikogo uszczesliwiac na sile gdyz uwazam ,ze to
przynosi wiecej szkody niz pozytku.

Pozdrawiam
Bogusława