| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-07 09:02:01
Temat: Problem (oczywiście... ; ))Hej,
Idzie sobie chłopak z dziewczyną, nawet "za rączki". W pewnym momencie
przechodzą koło grupy "kolesi" i uszu ich dobiegają niewybredne komentarze
tychże, dotyczące nóg/biustu/pośladków dziewczęcia. Tudzież "kolesie"
wywalają gały, gapiąc się nieelegacko na dziewczę.
Pytanie: jak powinien zachować się ów chłopak?
Pozdrawiam
--
To zależy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-07 09:15:33
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))
Użytkownik "kohol" <
> Pytanie: jak powinien zachować się ów chłopak?
>
olać.
pozdr.
psychoLamer
=Think&Act=
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:21:27
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))Użytkownik psychoLamer <i...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9kobjh$mud$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "kohol" <
> > Pytanie: jak powinien zachować się ów chłopak?
> >
> olać.
Dziękuję : )
Pozwolisz, że Cię zacytuję, bo on mi nie chce wierzyć : )
Pozdrawiam
--
Na każdy przykład można znaleźć kontrprzykład ; >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:24:17
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))Użytkownik "kohol" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3b6fae8f$1@news.vogel.pl...
> Hej,
>
> Idzie sobie chłopak z dziewczyną, nawet "za rączki". W pewnym momencie
> przechodzą koło grupy "kolesi" i uszu ich dobiegają niewybredne komentarze
> tychże, dotyczące nóg/biustu/pośladków dziewczęcia. Tudzież "kolesie"
> wywalają gały, gapiąc się nieelegacko na dziewczę.
> Pytanie: jak powinien zachować się ów chłopak?
>
> Pozdrawiam
Oczywiście powinien nabrać powietrza, wykrzywić groźnie twarz, krzyknąć 'U-uś!!!",
przyskoczyć,
podskoczyć, naskoczyć i zmiażdżyć ich plugawe gęby celnie wymierzonymi kopniakami.
To sytuacja idealna.
W realnej powinien jednak spróbowac totalnie to zignorować [tylko nie z wypisana na
twarzy pogarda],
ale naprawde totalnie bez żadnych pomruków protestu lub pojednawczych uwag w stylu
"E... no wiecie
jak to jest - jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Ale za to dobrze
gotuje i ścieli
łóżko bez poganiania." itp.
Dziewczynie natomiast polecam pozniejsze pólgodzinne szczere (identyczne ze
szczerymi) pochwaly, ze
zachowal sie "po mesku" nie reagujac na zaczepki.
Jego duma i tak bedzie cierpiec, ale niechze cierpi troche mniej.
S.
PS: Czasami dobrze moze zrobic próba osmieszenia/zartobliwej odzywki w stosunku do
najglosniejszego
krzykacza (ale musi to zrobic dziewczyna, nie chlopak, zeby to nie bylo wyzwanie
tylko szczatkowa
gra erotyczna!)
--
----------
Spójrzcie na Wenus z Milo:
oto co sie z wami stanie,
jesli bedziecie obgryzac paznokcie.
[kohol, be careful :-)]
Noel Coward
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:33:05
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))"kohol" <k...@w...pl> writes:
> Hej,
>
> Idzie sobie chłopak z dziewczyną, nawet "za rączki". W pewnym momencie
> przechodzą koło grupy "kolesi" i uszu ich dobiegają niewybredne komentarze
> tychże, dotyczące nóg/biustu/pośladków dziewczęcia. Tudzież "kolesie"
> wywalają gały, gapiąc się nieelegacko na dziewczę.
> Pytanie: jak powinien zachować się ów chłopak?
Rzeklabym ze to zalezy od paru zewnetrznych czynnikow:
- ilu tych kolesi
- czy sa uzbrojeni i jak, ile maja lat i jakie warunki fizyczne
- czy ten chlopak jest mocny w praniu po mordach, sztuki walki jakies
trenowal i jak w tym dobry jest.
W zaleznosci od powyzszych ja przynajmniej zdecydowalabym jak
zareagowac. Generalnie jednak w takiej sytuacji, nawet jesli ktos
potrafi poradzic sobie z paroma napastnikami naraz to lepiej puscic
uwagi kolo uszu i pojsc swoja droga. jakakolwiek bojka zawsze jest
nieprzewidywalna - mozna samemu skonczyc w szpitalu albo mozna
byc oskarzonym o pobicie/uszkodzenie ciala a w jagorszym wypadku za
zabojstwo.
Jesli chodzi o kokmentarze slowne - nie ma sie co silic na bycie
chojrakiem - w sytuacji kiedy kolesi jest kilku, najproawdopodobniej
szukaja zaczepki i rozrywki i bynajmniej nie poczuja sie pouczeni i
nie pojda swoja droga po zwroceniu uwagi.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:38:36
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))Użytkownik Saulo <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9koc9a$s1c$...@n...tpi.pl...
> W realnej powinien jednak spróbowac totalnie to zignorować [tylko nie z
wypisana na twarzy pogarda],
> ale naprawde totalnie bez żadnych pomruków protestu lub pojednawczych uwag
w stylu "E... no wiecie
> jak to jest - jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Ale za
to dobrze gotuje i ścieli
> łóżko bez poganiania." itp.
To ma być pojednawcza uwaga? Taka uwaga dopiero rozpętałaby piekło! ; )
> Dziewczynie natomiast polecam pozniejsze pólgodzinne szczere (identyczne
ze szczerymi) pochwaly, ze
> zachowal sie "po mesku" nie reagujac na zaczepki.
> Jego duma i tak bedzie cierpiec, ale niechze cierpi troche mniej.
Ładnie napisałeś. Dziękuję : )
> PS: Czasami dobrze moze zrobic próba osmieszenia/zartobliwej odzywki w
stosunku do najglosniejszego
> krzykacza (ale musi to zrobic dziewczyna, nie chlopak, zeby to nie bylo
wyzwanie tylko szczatkowa
> gra erotyczna!)
Wiem, mam nawet taką przygotowaną ("_Ja_ przynajmniej mam coś dużego...").
> ----------
> Spójrzcie na Wenus z Milo:
> oto co sie z wami stanie,
> jesli bedziecie obgryzac paznokcie.
> [kohol, be careful :-)]
>
> Noel Coward
Znam to, znam : ) ("Polowanie na mężczyzn")
(Aaaa, gdzie moja ręka!)
Pozdrawiam
--
To zależy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:40:56
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))Użytkownik Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...
> Rzeklabym ze to zalezy od paru zewnetrznych czynnikow:
> - ilu tych kolesi
> - czy sa uzbrojeni i jak, ile maja lat i jakie warunki fizyczne
> - czy ten chlopak jest mocny w praniu po mordach, sztuki walki jakies
> trenowal i jak w tym dobry jest.
No właśnie to ostatnie szwankuje (a mogłam poszukać chłopaka na siłowni, a
nie na uniwerku ; ))...
Pozdrawiam i dziękuję
--
To zależy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:43:35
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))"kohol" <k...@w...pl> napisała :
[...]
> Pytanie: jak powinien zachować się ów chłopak?
rozważnie.
jeśli da radę - może im przemeblować twarze, żeby wiedzieli,
że to prostackie zachowanie nie popłaca...
a jeśli wie, że nie da rady - pozostaje mu
odejść ze spokojem, i wcale nie musi tłumaczyć potem kobiecie,
że oni to są tacy a tacy, i że głupcy itd...
myślę - że kobieta sama powinna to zrozumieć.
niGhtowL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:45:22
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))
Użytkownik "Saulo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9koc9a$s1c$1@news.tpi.pl...
> PS: Czasami dobrze moze zrobic próba osmieszenia/zartobliwej odzywki w stosunku do
najglosniejszego
> krzykacza (ale musi to zrobic dziewczyna, nie chlopak, zeby to nie bylo wyzwanie
tylko szczatkowa
> gra erotyczna!)
Coś już o tym było w wątku ze Smerfem i stolikiem;).
P.:), E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-07 09:47:24
Temat: Re: Problem (oczywiście... ; ))
Użytkownik "kohol" <k...@w...pl> napisał w wiadomości news:3b6fb734@news.vogel.pl...
> Użytkownik Saulo <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Wiem, mam nawet taką przygotowaną ("_Ja_ przynajmniej mam coś dużego...").
:))))
A co masz takiego dużego:) ???
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |